Protokół przedślubny podpisywany w kościele.

Kluszeczka napisal(a):

U nas ksiądz nie wspominał o dniach skupienia...pierwszy raz usłyszałam o tym tu na forum...czy to odbywa się w Kościele czy gdzieś indziej...?

tak w kościele, to jest msza specjalnie dla narzeczonych

Kluszeczka napisal(a):

a u nas opłata na zapowiedzi to 100zł w mojej parafii

myślałam, że 50 zł wystarczy

Iwuś, niestety wszystko takie drogie...

ja na początku myślałam, że zapowiedzi obojga nas 100zł wyjdą bo ksiądz nie określił że opłata tyczy się tylko mojej parafii...
z drugiej strony skąd miał wiedzieć ile zażądają w parafii Narzeczonego...

w ogóle koszt opłat kościelnych wyniesie nas ok 1100zł

bo zapowiedzi 100, nauki przemałżeńskie 100, zapowiedzi Narzeczonego 100, USC 84zł, a reszta opłat kościelnych ok 650zł
KOSZMAR

Kluszeczka napisal(a):

w ogóle koszt opłat kościelnych wyniesie nas ok 1100zł

bo zapowiedzi 100, nauki przemałżeńskie 100, zapowiedzi Narzeczonego 100, USC 84zł, a reszta opłat kościelnych ok 650zł
KOSZMAR

to przecież przegięcie !!!!!! do kurii z tym !! wrrr
biedne jestescie dziewczynki !! u nas za zapowiedzi nic. Dopiero tutaj czytam że niektórzy za to płacą !! 30 za katecheze, 40 za poradnię. No i moze 150-200 księdzu za kościół (dla przypomnienia, nie bedzie nam nawet ślubu udzielał) zespół załatwilismy sami - kiedys w nim śpiewałam. I urząd 84 + 20 za odpis aktu urodzenia. Ale to zdecydowanie mniej!!!

a kiedy dać księdzu kasę za ślub??

Kluszeczka napisal(a):

reszta opłat kościelnych ok 650zł

co wchodzi w to 650 zł bo chyba tylko zostało za msze księdzu dać i wystój kościoła czy coś więcej?

MonikaLuc napisal(a):

a kiedy dać księdzu kasę za ślub??

też się nad tym zastanawiałam i chyba na drugim spotkaniu mu damy ale nie więcej niż 300 zł

dla księdza 300zł, dla organisty 200zł, USC 100zł, kurs przedmałżeński 100zł, odpisy 100zł, zapowiedzi 100zł, wystrój kościołą 100zł no i 1000 wyszedł

ała

dziewczyny, ja jeszcze nie liczę wystroju kościoła, to osobna kwota rzędu 150zł ....

to 650 zł to za odprawienie mszy, tzw. co łaska, ale nie mniej niż te pieniądze...super co łaska, nie ma co... muszę dodać że jeszcze nie wliczyłam w to opłaty za odpis aktu urodzenia 22zł...

a te pieniądze daje się księdzu na drugim i zarazem ostatnim spotkaniu...

650 złotych... DLA MNIE TO JEST CHORE !!!!!!!!!

Monika...co zrobić, takie życie...za wszystko trzeba słono płacić ....

A ja proponuje zrobic tak jak mi ksiadz w szkole zaproponowal. "Co łaska" dac na msze 150 zl i 50 zl dla koscielnego i ani grosza wiecej. Przeciez ksiadz NIE MOZE ODMOWIC WAM UDZIELENIA SLUBU jesli nawet byscie nie daly wcale pieniedzy!!! Jak slysze takich ksiezy (u nas tez rzucali podobne podteksty) to az mnie krew zalewa! My narzekamy,a sami ich tego uczymy...

No niby tak...ale nasz ksiądz jest zaprzyjaźnionym księdzem rodziny i myślę że uda nam się go ugadać tak, aby mniej policzył...potem on jest z tego rozliczany przez proboszcza, a nasz proboszcz to solidny i zasadniczy człowiek, nie bardzo można z nim iść na ugodę...

jeszcze nie dawno miał objekcje na temat dekoracji kościoła !! i nie zgadzał się na to, a teraz mu przeszło...

U mnie było za każdym razem taka formułka " minimum ... (kwota)" i zawsze dawaliśmy minimum, za udzielenie ślubu wziął 200 zł, a organista 70 zł.

u nas organista jest w "cenie" ...ale za taką cołaskę to oczywiste...