Po jakim okresie po zaręczynach wzieliście ślub?

Zgadzam sie z thinker'em 1. Zareczny, nawet jesli nie prowadza bezposrednio do slubu, zmieniaja kilka spraw, zachowan.
Moj narzeczony oswiadczyl mi sie po to by pokazac, ze jestem Kobieta jego zycia. Chcial bym wiedziala ze to ze mna chce spedzic reszte swojego zycia.
A slub??planujemy i owszem, ale nie wiem kiedy bo wiele przeszkod przed nami.

thinker1 napisal(a):

Po to, że dziewczyny/chłopaka możesz być niepewna, a narzeczonej/narzeczonego tak, skoro doszło do oświadczyn i zostały one przyjęte.

Z tym to różnie bywa
Koleżanka z bloku miała wychodzić za mąż w sierpniu tego roku razem byli ze 3 lata zaręczeni grubo ponad rok i ślubu nie będzie bo ona wszystko po odwoływała (nie wnikam dlaczego widocznie miała powód) wiec z tą pewnością różnie bywa
Kolejny przykład pary znajomych którzy chodzili z nami na kurs przedmałżeński, dziewczyna przy podpisywaniu papierów w USC powiedziała, że nie jest pewna czy chce za niego wyjść

MARLENUSZ napisal(a):

Zareczny, nawet jesli nie prowadza bezposrednio do slubu, zmieniaja kilka spraw, zachowan

Zaręczyny zawsze prowadzą do ślubu kwestia jest tylko kiedy, ale to już indywidualna sprawa dwojga ludzi. Jedni chcą jak najszybciej a inni chcą się nacieszyć tym stanem

margaret napisal(a):

Zaręczyny zawsze prowadzą do ślubu

oj nie masz racji mam znajomych, którzy sa zaręczeni, ale ślubu absolutnie nie chcą

Timona napisal(a):

margaret napisał/a:

Zaręczyny zawsze prowadzą do ślubu


oj nie masz racji mam znajomych, którzy sa zaręczeni, ale ślubu absolutnie nie chcą

alo przed samym slubem sie rozmyślają

Timona napisal(a):

margaret napisal(a):

Zaręczyny zawsze prowadzą do ślubu

oj nie masz racji mam znajomych, którzy sa zaręczeni, ale ślubu absolutnie nie chcą

Zawsze mnie w takim wypadku zastanawia (już pomijając to, po co:P), jak wyglądają takie zaręczyny i to magiczne pytanie;) Bo przecież nie tradycyjne zaręczynowe "wyjdziesz za mnie?"/"czy zostaniesz moją żoną" itp:P

Z moim chłopakiem też jesteśmy z tych, dla których zaręczyny są początkiem organizowania ślubu. Jeżeli już mi się oświadczy, to będę wiedziała konkrety, a nie, że kiedyś tam w przyszłości;) Czyli pewnie ślub weźmiemy jakieś 1,5 roku - 2 lata po zaręczynach, tyle ile trzeba, żeby salę zarezerwować:P. Ale wiadomo, każda sytuacja jest inna.

kania napisal(a):

Zawsze mnie w takim wypadku zastanawia (już pomijając to, po co:P), jak wyglądają takie zaręczyny i to magiczne pytanie;) Bo przecież nie tradycyjne zaręczynowe "wyjdziesz za mnie?"/"czy zostaniesz moją żoną" itp:P

też sie ich o to pytałam, ponoć zapytał coś w tym sensie - Czy zechcesz przeżyc u mego boku, reszte swojego życia ? - no a potem, jak zwykłe zaręczyny, pierścionek, wzruszenie itd,itp...

Karolinka_U napisal(a):

Timona napisał/a:
margaret napisał/a:

Zaręczyny zawsze prowadzą do ślubu


oj nie masz racji mam znajomych, którzy sa zaręczeni, ale ślubu absolutnie nie chcą
alo przed samym slubem sie rozmyślają

Ale założenie jest takie ze ślub będzie a to ze się panna młoda albo pan młody rozmyślił to już inna bajka.

my znamy się już dwa lata, jesteśmy ze sobą rok i pobierzemy się za rok, czyli nasz staż w dniu ślubu będzie wyglądał tak: 3 lata znajomości i 2 związku.

1,5 roku razem - zaręczyny - dokładnie za 1,5 roku ślub :)

Ślub za niecały rok, jesteśmy razem 4 lata, a zaręczeni już prawie 2,5 roku

Choinka ale to zleciało.....

Slub będzie po 2 latach od oświadczyn,choć mial być w tym roku :)

Slub bedzie dokladnie w 2 rocznice bycia razem i prawie 1 rok i 7 miesiecy od zareczyn