Po jakim okresie po zaręczynach wzieliście ślub?
napisał/a:
martiii1
2007-10-04 17:47
Witam wszystkich:)mam jedno ale ogromnie nurtujace mnie pytanie 
Jak myslicie po ilu miesiacach/latach trzeba/powinno sie zaplanowac slub?
czy istnieja jakies normy?np.w waszej rodzinie, miescie, u przyjaciol?
Jestem w kropce -jestesmy razem 4 lata ,zareczeni jestesmy od 2 lat. Moj chlopak ma 24 a ja 21 lat.I TU JEST PROBLEM!!! czuje sie za mloda i nie dojrzala do malzenstwa-nie chce robic nic na sile...wiem na 10000000% ze wyjde za niego w przyszlosci i to jest ten jedyny...Ale najpierw mysle o szkole itp Moja mama i rodzina naciskaja ze wzgledu na to ze od ponad roku mieszkamy razem zagranica... 
tragedia
buzka dzieki za pomoc:)
Jak myslicie po ilu miesiacach/latach trzeba/powinno sie zaplanowac slub?
czy istnieja jakies normy?np.w waszej rodzinie, miescie, u przyjaciol?
Jestem w kropce -jestesmy razem 4 lata ,zareczeni jestesmy od 2 lat. Moj chlopak ma 24 a ja 21 lat.I TU JEST PROBLEM!!! czuje sie za mloda i nie dojrzala do malzenstwa-nie chce robic nic na sile...wiem na 10000000% ze wyjde za niego w przyszlosci i to jest ten jedyny...Ale najpierw mysle o szkole itp
Moja mama i rodzina naciskaja ze wzgledu na to ze od ponad roku mieszkamy razem zagranica... tragediabuzka dzieki za pomoc:)
napisał/a:
jente8
2007-10-04 18:15
Mnie się wydaje dziwne, że się zaręczyliście, skoro uważasz, że nie jesteś gotowa do małżeństwa. Zaręczyny dla samych zaręczyn? Czy po to, żeby jakoś usprawiedliwić to, że mieszkacie razem?
Co do Twojego pytania: nie ma czegoś takiego jak konkretny okres czasu od zaręczyn po jakim wypada się pobrać. U jednych jest to miesiąc, u innych 2 lata. Jednakże moim zdaniem trwanie w narzeczeństwie przez 5 lat bez jakichkolwiek planów dotyczących ślubu mija się w ogóle z celem...
Co do Twojego pytania: nie ma czegoś takiego jak konkretny okres czasu od zaręczyn po jakim wypada się pobrać. U jednych jest to miesiąc, u innych 2 lata. Jednakże moim zdaniem trwanie w narzeczeństwie przez 5 lat bez jakichkolwiek planów dotyczących ślubu mija się w ogóle z celem...
napisał/a:
martiii1
2007-10-04 18:32
zareczylismy sie poniewaz sie kochamy i chcemy sie pobrac wkrotce -moze za rok moze za dwa:) to jest pewne na 100% tylko szczerze nie pasuje mi ze cala rodzina mi sie w to wtraca 
i ze mam tylko 21 lat ....to nie jest takie latwe...to chyba dobrze ze jestesmy razem tak dlugo ??a ja wychodze z zalozenia ze na wszystko przyjdzie pora.:)dziekuje za odp.AHA I WIEM ZE NIE MA ZADNYCH REGUL KIEDY NALEZY SIE POBRAC TYLKO PYTAM SIE O OPINIE I WLASNE ODCZUCIA 
BUZKA
i ze mam tylko 21 lat ....to nie jest takie latwe...to chyba dobrze ze jestesmy razem tak dlugo ??a ja wychodze z zalozenia ze na wszystko przyjdzie pora.:)dziekuje za odp.AHA I WIEM ZE NIE MA ZADNYCH REGUL KIEDY NALEZY SIE POBRAC TYLKO PYTAM SIE O OPINIE I WLASNE ODCZUCIA BUZKA
napisał/a:
neo1
2007-10-04 21:18
ja jestem w Twoim wieku i bardzo chcialabym sie zareczyc ale nie wiem jak to bedzie i za ile nastapi...jezeli chodzi o slub to w taj chwili juz tez nie bylabym gotowa ale za dwa latka to juz z pewnoscia tak;)....
napisał/a:
Anetka1
2007-10-04 22:00
Nie ma na to reguły...My pobraliśmy się dokładnie co do dnia 2,5 roku po zaręczynach. Wiem że wiele osób uważa że powinno się pobrać do roku czasu po zaręczynach.
napisał/a:
neo1
2007-10-04 23:46
Do roku....hmm ja mysle ze nie...ale jak bede miec kiedys narzeczonego to chcialabym miec w planach slub i cos ustalac powoli a nie tak,ze mam narzeczonego a slub to kiedys....nie wiadomo kiedy...Przeciez mozna sobie ustalic slub na za 2 lata i wszystko powoli planowac zalatwiac itd/..
napisał/a:
martiii1
2007-10-05 14:03
czesc ponownie:) rozmawialam wczoraj z moim narzeczonym i przeczytalam mu wasze posty:) byl troche zdziwiony -myslal ze wszyscy powiedza ze 21 lat to za malo na wziecie slubu(to tak jak ja myslalam) Ale przyznal ze macie racje ze nie ma co zwlekac i mozna powoli cos zalatwiac 
isc na nauki przedmalzenskie ,wybrac sukienke itd. troche bedzie zamieszania bo mieszkamy w angli:) ale dla chcacego nic trudnego 
pozdrawiam buzki
ps: czekam na dalsze opinie
Ale przyznal ze macie racje ze nie ma co zwlekac i mozna powoli cos zalatwiac isc na nauki przedmalzenskie ,wybrac sukienke itd.
troche bedzie zamieszania bo mieszkamy w angli:) ale dla chcacego nic trudnego pozdrawiam buzki
ps: czekam na dalsze opinie
napisał/a:
jente8
2007-10-05 14:07
No tak, ale w obecnej sytuacji byłoby to trudne do zrealizowania, w niektórych rejonach salę czy zespół trzeba rezerwować 1,5 roku wcześniej. Dlatego też martiii od tego radzę Ci zacząć przygotowania
I tym sposobem i tak macie jeszcze jakiś rok czy 2 lata do ślubu
napisał/a:
Belay
2007-10-05 18:03
Ja tak szybko i w skrócie bo się bardzo spieszę.
My pobraliśmy się trzy miesiące po zaręczynach, choć wcześniej nie było konkretnych rozmów na ten temat. Czasem tylko rozmawialiśmy, że fajnie byłoby się pobrać. Któregoś dnia mój Mąż mi się oświadczył, a potem to już błyskawicznie poszło... niedługo minie rok odkąd jesteśmy małżeństwem i choć czasem myślałam, że nie dojrzałam do tego - wiem, że to była dobra decyzja.
Na to nie ma reguły. Poza tym, tak jak napisała Ula, czasem trzeba długo czekać na np. wolną salę, więc ten czas możesz poświęcić na oswajanie się z tą myślą i dojrzewanie do niej :)
My pobraliśmy się trzy miesiące po zaręczynach, choć wcześniej nie było konkretnych rozmów na ten temat. Czasem tylko rozmawialiśmy, że fajnie byłoby się pobrać. Któregoś dnia mój Mąż mi się oświadczył, a potem to już błyskawicznie poszło... niedługo minie rok odkąd jesteśmy małżeństwem i choć czasem myślałam, że nie dojrzałam do tego - wiem, że to była dobra decyzja.
Na to nie ma reguły. Poza tym, tak jak napisała Ula, czasem trzeba długo czekać na np. wolną salę, więc ten czas możesz poświęcić na oswajanie się z tą myślą i dojrzewanie do niej :)
napisał/a:
Madzinka1
2007-10-05 18:34
My pobierzemy się ponad 2 lata po zaręczynach :). U nas tak jak pisała Ula trzeba dużo wcześniej zaklepywać salę, jeśli ktoś chce się pobrać w miesiącach wakacyjnych, a ja ze względu na pracę właśnie tak chce/ Poza tym te dwa lata mamy też na spokjne urządzenie się w mieszkanku :)
napisał/a:
tajla
2007-10-05 20:17
To zalezy....
My pobralismy sie po roku.
To zalezy od Waszej sytuacji zyciowej, checi.
Tu nie ma potrzeby mowienia WYPADA .Tylko CHCEMY .
Poza tym ....jak pisze Ula .....jesli sie zareczam to wiem ze CHCE BARDZO slubu.
No chyba ze chodzio o sam fakt posiadania pierscionka.
Jesli nie czujesz sie gotowa , poczekaj, nie kieruj sie tym co mowia inni.
My pobralismy sie po roku.
To zalezy od Waszej sytuacji zyciowej, checi.
Tu nie ma potrzeby mowienia WYPADA .Tylko CHCEMY .
Poza tym ....jak pisze Ula .....jesli sie zareczam to wiem ze CHCE BARDZO slubu.
No chyba ze chodzio o sam fakt posiadania pierscionka.
Jesli nie czujesz sie gotowa , poczekaj, nie kieruj sie tym co mowia inni.
napisał/a:
~Ania~
2007-11-16 14:16
Wg mnie nie powinnas sie w tej kwestii spieszyć. Skoro piszesz, że to zdecydowanie poczekaj. Macie jeszcze czas. Do decyzji o małżeństwie potrzeba dwoje w pełni świadomych i zdecydowanych ludzi. Jak bedziesz dojrzała do tego to nie bedziesz czuc potrzeby pytania kogos o zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam