Oświadczyny- sami, czy wsród ludzi ?

napisał/a: przyszły 2007-08-07 13:58
Witajcie, mam problem, bo jestem w trakcie wymyślania miejsca na oświadczenie się, ale mam dylemat. Otóż chciałbym oczywiście, aby ona moment oświadczyn zapamiętała na zawsze. Dlatego do Was dziewczyny mam pytanie, czy wolałybyście, aby facet oświadczył się tylko i wyłącznie przy was, w jakimś odosobnionym miejscu, czy w obecności tłumu przypadkowych osób biorąc ich na świadków ? Jeśli któraś miała takie przeżycie to bardzo proszę o opisanie przebiegu wydarzeń oraz reakcji ludzi. Z góry wielkie dzięki.
napisał/a: Cubanita 2007-08-07 14:04
Ja juz pisałam o moich oświadczynach - pod Urzędem Miasta jak wszyscy wychodzili z pracy..ja też na czerwonym dywanie, z ogromnym bukietem róż w dzień moich urodzin...
Reakcja ludzi?..: tłum gapiów, oklaski, troche dziennikarzy i reporterów z lokalnych mediów.
Moja reakcja; totalny szok , troszkę strach, zakłopotanie i... nerwy

Teraz za to mam cudne wspomnienia - pełno wycinków z gazet i przeżycie które zawsze będzie budzic we mnie dreszczy emocji
napisał/a: Jeanet.te 2007-08-07 15:13
Mój Marcin chodził z pierścionkiem ukrytym w plecaku i czekał na odpowiedni moment :)
10 lipca 2005 r. przeprowadzalismy sie do naszego pierwszego 'gniazdka'. kiedy wszystko rozpakowaliśmy zrobił mi kąpiel w pianie, z kadzidełkami i świeczuszkami. Kazał założyć małą czarną, zaprosił do pokoju. Na stole stało wino, kwiaty, najpierw opowiadał o swojej wielkiej miłości... Ja niczego sie nie spodziewałam. W tle słychać było 'naszą' piosenkę, leciała w kółko, non stop. Wstał, uklęknął przede mna, poprosił mnie o rekę, czy za niego wyjdę itd. To było magiczne. Bez świadków. Tak było dobrze, cudownie.
Po tygodniu pojechaliśmy do mojej Mamy, poprosił ją o moją rękę. Przy całej rodzinie.
Trzy tygodnie temu znowu mi sie oświadczył, hehehehh.
W domowym zaciszu...
napisał/a: kawaii2 2007-08-07 17:58
To zależy, jakie macie relacje z tymi znajomymi..
Albo pomyśl, jak by się bardziej JEJ podobało. Jeśli jest osobą otwartą i lubi się pokazywać publicznie, możesz zaryzykować z takim "dywanem" :D:D Jeśli nie, lepiej sam na sam ;)
napisał/a: przyszły 2007-08-07 20:31
Hmmmm, właśnie wiem, że większość zaręczyn jest tylko we dwoje, a mi chodzi właśnie o to, żeby było inaczej. Tak z jajem. No i martwi mnie reakcja ludzi, jaka może być, ale tego chyba nie da się przewidzieć.
napisał/a: Klusia 2007-08-07 21:56
najlepiej sami..
chociaż to kwestia gustu...
napisał/a: Kinia 2007-08-07 23:17
My wśród znajomych w barze, kiedyś opowiadałam, więc nie będę powtarzać, ale samemu też fajnie
napisał/a: kaasiaa1 2007-08-08 09:01
my tez byliśmy sami, a i tak było z jajem
napisał/a: bluebell1 2007-08-08 12:08
my sami, na klifach przy morzu, normalnie jest tam sporo ludzi ale był to czas meczu Irlandia-Anglia i rzecz jasna ze wszyscy pobiegli do domów i pabow kibicować ukochanej drużynie (Irlandia rozgromila GB) żywej duszy oprócz nas nie było, i długo po oświadczynach siedzieliśmy wtuleni w siebie, przypiminajac sobie te piękne słowa i wsłuchując sie w absolutna cisze, tylko czasem było słychać szum morza. Cudnie było! Zawsze marzyłam żeby to było z moimi przyjaciółmi w tle ale nie oddałabym tej chwili za nic!!!!! Zwłaszcza ze przyjaciele nie bardzo sie sprawdzili, po, ale to juz inna historia ... Bylo cudownie!!!
napisał/a: Anetta1031 2007-08-08 19:59
Witam wszystkich Jestem taka szczęśliwa , że chce się z każdym dzielić tym szczęściem . Mój chłopak jest zawodnikiem i gra w piłkę nożną . W tę niedzielę zabrał mnie ze sobą na mecz i wyobrażcie sobie , że kiedy skończyła się pierwsza połowa meczu Sławek przyszedł do mnie z bukietem róż i pierscionkiem a spiker zaprosił nas na środek boiska ! Wtedy On uklęknął i przez mikrofon poprosił mnie o rękę ! Ja się oczywiście zgodziłam ! Pozdrawiam wszystkich ! Jeśli chcecie wiedzieć coś jeszcze piszcie e-maile pod adres anecia1031@wp.pl z checia odpowiem !
napisał/a: Cubanita 2007-08-08 20:01
Fajny pomysł nietuzinkowy
napisał/a: agatek2 2007-08-08 22:58
mnie sie wydaje ze to zalezy od tego jaka jest twoja dziewczyna i od tego kogo uwazasz za swiadkow..................
ja bym wolala zeby moj chlopak oswiadyl mi sie w odosobjieniu tak jak np ten chlopak
Jeanet.te czulabym sie wtedy swobodniej, a nie rozgladlabym sie jak "ludzie " zareagowali i nie musialabym sie wstydzic swojej rekacji np placz czycokowiekinnego ale jesli dziewczyna jest spontaniczna i otwarta to mozesz sie oswiadczyc np w gronie znajomych waszych...........

nie wiem, dla mnie oswiadczyny sa na tyle owazna chwila ze chyba wolalabym zeby odbyla sie tylko we dwoje......najwyzej pozniej mozecie zaprosic znajomych i to uczcic razem.............