Obowiazki Swiadka

napisal(a):

Jak gadałam z naszym świadkiem, to łapał, że chcę pomocy od niego itp., nie było problemu. Nietsety w praktyce wyszło, co innego
_________________

co Ty gadasz?! w sensie nie mogłaś jednak na niego liczyć? no ciekawe, jak będzie z naszym... bo akurat świadkowa jest na 10000000000% pewna.. już teraz dużo pomaga... ale siwadek

Toast to tylko od serca. Nie bardzo wiem jak mam Ci poradzić co masz mówić na ślubie Twoich przyjaciół których nie znam. Nie ma co stań na wysokości zadania i skleć coś.

Moja mama taki toast walnęła, że aż mnie zatkało - piękny. Nie spodziewałam się :)

po-kryjomu, świadek (czy raczej jego dziewczyna) chcieli się zwinąć z naszego przyjęcia bardzo wcze śnie, przekupstwem odwiezienia ich do domu zostali trochę dłużej, ale byłam tym bardzo zniesmaczona :/ świadkowa została prawie do końca, polewała, świetnie poradziła sobie z gadaniem z dziadkami, no ideał :)
Dlatego w kwietniu kto inny będzie świadkiem

po-kryjomu napisal(a):

Kiedy zapytałam go, czy będzie roznosił wódkę, to odmówił aż się go boje prosić o cokolwiek innego w tej sytuacji..

to przykre, mysle ze glupio by mi bylo na jego miejscu odmawiac czegos Mlodej Parze...
heretyk, u mnie nie ma czegos takiego jak toast wznoszony przez swiadka, zajmuje sie tym orkiestra.

Joanna_21 napisal(a):

Jak gadałam z naszym świadkiem, to łapał, że chcę pomocy od niego itp., nie było problemu. Nietsety w praktyce wyszło, co innego

To ten świadek co ma jemu się urodzić dziecko i bałaś się jak się spisze??? (to ty mi mówiłaś czy ktoś inny???)
Ja tylko się jednego boję bo moja świadkowa uwielbia krótkie spudniczki i nie wiem jak jej powiedzieć, że na wesele nie wypada takiej założyć i podsunąć jej jakieś propozycje :/

Walentina napisal(a):

i podsunąć jej jakieś propozycje

pewnie że tak jest Twoją świadkową ważną osobą na weselu(połsodzić trzeba :P) więc ty widzisz ją w ...... i tu podsuń jakąś propozycję Twój dzień i powiedz jej że zawsze chciałaś żeby świadkowa była ubrana elegancko np w sukienkę po kolana lekko opiętą albo rozszerzaną itd :P

izuniaaa, No chyba będzie trzeba bo szczerze obawiam się, oj obawiam
Dzięki za pomysł ;)

Walentina, tak to jest ta osoba i ja Ci to pisałam :/ Obawiałam się go jeszcze na kwiecień (jak już będzie dziecko), a teraz już się przekonałam na własnej skórze, że to było uzasadnione.

Co do twojej świadkowej pogadaj z nią szczerze + zasugeruj, że musi mieć bezpieczną suknię, by móc się schylić poprawić Ci suknię, coś przy zabawach etc.