obiecane zaręczyny i nic...
napisał/a:
Misia7
2010-02-01 07:37
ashley86, ,kwiatlotosu, dzięki dziewczyny 
ashley86, Wiem jak się czujesz bo u mnie było tak samio. Po zaręczynach odbyliśmy rozmowę czemu tak długo zwlekał, czemu musiałam tyle czekać. Powiedział, że nie był poprostu na to gotowy. Dla niego zaręczyny oznaczały odrazu slub i potrzebował do tego dorosnąć. Moje rozmowy więc na ten temat nie miały sensu. On potrzebował czasu, żeby do tej decyzji dojrzeć.
Dlatego myślę, że mimo całego żalu do niego i złości lepiej poczekać cierpliwie. Jesteście razem, budujecie coś wspólnie, więc na pewno myśli o was poważnie. Daj mu trochę czasu.
I tak trzymać. Ja też co jakiś czas przeprowadzałam rozmowy uświadamiające, ale tylko pogarszały sparwę. Przestałam mówić i B. mi się oświadczył.
Więc dziewczyny głowa do góry i nie myślcie tak źle o swoich facetach. To, że się jeszcze nie oświadczyli nie znaczy, że was nie kochają.
ashley86, Wiem jak się czujesz bo u mnie było tak samio. Po zaręczynach odbyliśmy rozmowę czemu tak długo zwlekał, czemu musiałam tyle czekać. Powiedział, że nie był poprostu na to gotowy. Dla niego zaręczyny oznaczały odrazu slub i potrzebował do tego dorosnąć. Moje rozmowy więc na ten temat nie miały sensu. On potrzebował czasu, żeby do tej decyzji dojrzeć.
Dlatego myślę, że mimo całego żalu do niego i złości lepiej poczekać cierpliwie. Jesteście razem, budujecie coś wspólnie, więc na pewno myśli o was poważnie. Daj mu trochę czasu.
I tak trzymać. Ja też co jakiś czas przeprowadzałam rozmowy uświadamiające, ale tylko pogarszały sparwę. Przestałam mówić i B. mi się oświadczył.
Więc dziewczyny głowa do góry i nie myślcie tak źle o swoich facetach. To, że się jeszcze nie oświadczyli nie znaczy, że was nie kochają.
napisał/a:
~gość
2010-02-01 08:51
Misia7, a długo czekałaś?
Dzięki, podbudowałaś mnie trochę
Dzięki, podbudowałaś mnie trochę
napisał/a:
Misia7
2010-02-01 09:02
Jesteśmy razem pond 5 lat. Znamy się 8 lat. Na zaręczyny byłam gotowa już od ponad dwóch. Więc trochę zajęło mojemu lubemu się zebrać.
napisał/a:
~gość
2010-02-01 13:19
Misia7, to faktycznie, trochę czasu mu zeszło. Ale pewnie jesteście jeszcze młodzi dlatego tak długo to trwało. My już za rok będziemy mieli ćwierć wieku na karku i on wraz nie jest gotowy.
napisał/a:
alicja221
2010-02-01 15:11
Misia7, dzieki Moj chlopak twierdzi, ze jest gotowy, ale hamuja go wzgledy finansowe. Czas pokaze
Moj chlopak twierdzi, ze jest gotowy, ale hamuja go wzgledy finansowe. Czas pokaze
napisał/a:
~gość
2010-04-04 21:18
A mój narzeczony odkąd 2 miesiące temu kupił samochód, to cały czas gadał o tym, ze teraz to już tylko do szczęścia trzeba mu alufelg, bo super będzie to wyglądało. I uzbierał sobie odpowiednią kwotę i zrobił mi niespodzianke, bo miał jechać po te alufelgi, a kupił mi pierścionek. Całe szczęscie, że mi teraz nie wypomina, ze mógł kupić te alusy... ;)