Noc poślubna...

qamilka napisal(a):

poza tym mysle ze bedziemy tascy zmeczeni ze policzymy kase z prezentow, obejzymy prezenty, schowamy cale jedzonko do lodowki i spac,

tez tak mowilam :)

qamilka napisal(a):

my chyba nawet bedziemy spali w salonie, zeby gosciom bylo wygodniej- wiec raczej z nocy poslubnej nici bo salon jest otwarty- schody na gore

no to zmienia postac rzeczy

qamilka napisal(a):

tylko ze stres moze zrobic swoje ale zobaczymy ;)

no wlasnie u nas stres przemienil sie w przyplyw uczuc i milosci wiec jak tu bylo sie nie pokochac :P

qamilka napisal(a):

my sie zastanowimy, moze wynajmniemy pokoj w hotelu- chociaz kolezanka wynajela i od razu poszli spac wstali godzine przed poprawinami ;) wiec nie wkiem czy jest sens ;p

no wlasnie kazda para jest inna i nie mozna zakladac co bedzie bo ja zakladalam z gory, ze pojde spac bo na ogol po imprezach jestem leniuszkiem i o czulosciach nie ma mowy, a tu prosze jaka niespodzianka :) Nawet nie wzielam sobie fajnej bielizny, a co najlepsze to sobie nie wzielam nawet stanika na zmiane (dobrze, ze chociaz nowe majtki mialam :P) heh

Walentina, dlatego nie wiem... moze gosci da rade tak polozyc ze bedziemy spali w normalnym pokoju na moim lozku z mlodosci- na szczescie nie skrzypi ;DD albo pomyslimy o hotelu dla komfortu ;p

qamilka napisal(a):

albo pomyslimy o hotelu dla komfortu ;p

jesli finanse sa to czemu nie.Zawsze ten sposkuj macie.Jak juz nie do intymnosci to chociaz do pogrzebania w kopertach :D hehe

qamilka napisal(a):

my chyba nawet bedziemy spali w salonie, zeby gosciom bylo wygodniej- wiec raczej z nocy poslubnej nici bo salon jest otwarty-

to dokladnie tak jak bylo u nas

KarolciaK napisal(a):

to dokladnie tak jak bylo u nas

:( ale za to noc poslubna pozniej mieliscie tez fajna :) Ja dlatego sie ciesze, ze mielismy kolo salo pokuj do spania :). Spalismy tam z soboty/niedziele z niedzieli/poniedzialek :)

Walentina napisal(a):

Spalismy tam z soboty/niedziele z niedzieli/poniedzialek :)

my wlasnie w te dni spalismy w salonie

hmmm, my też mamy pokój wynajęty i nie wyobrażam sobie, żeby miało być bez nocy poślubnej

My dostajemy pokój dla nowożeńców - tak gratisowo Ja mam tylko wielką nadzieję, że okresu nie będę miała. Że mi się ze stresu wszystko poprzestawia, bo niby planowo ma wypaść idealnie właśnie w ten dzień. Oby nie. 3 majcie kciuki Bo nie wyobrażam siebie w ten dzień mając okres - pozabijam wszystkich na około, zemdleje w kościele, nie mówiąc już o białej sukni... Ehhh, jestem dobrej myśli w każdym razie

U nas noc poslubna chyba trzeba bedzie przelozyc, nie wierze ze bedziemy miec na to sile choc pokoj wynajmujemy zeby choc pospac troche i miec spokoj

Konieczynka, mialam te same obawy co do @ ale nie dostalam, a co do pokoju tez mielismy gratis :)

A my nie organizujemy wesela, a jedynie obiad weselny....więc mam nadzieję, że starczy nam sił na to i owo już po całym tym zamieszaniu

Walentina to mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie