nie chcemy wesela
napisał/a:
Nolcia245
2008-06-28 12:56
Jestem tu nowa i nie wiedziałam w jakim dziale umieścić ten temat.
Otóż:jestem z moim chłopakiem prawie 3 lata.W sierpniu planujemy zaręczyny,za rok ślub cywilny,narazie tylko cywilny.Kościelny ślub planujemy za ok.2,3 lata po cywilnym.Ostatnio dyskutowałam z mamą na temat wesel i powiedziałam jej że my nie chcemy wesela.I zaczęło się:(
Powiedziała że to jest jej obowiązkiem zrobić wesele córce,że taka jest tradycja,że mam niewiele do gadania,że po co wychodzić za mąż jak wesela nie będzie
do niej nie trafiają żadne argumenty.Moi rodzice są tradycjonalistami i będą upierać się przy swoim:( Co mam zrobić żeby przekonać ich że wesela mieć nie chcemy
Otóż:jestem z moim chłopakiem prawie 3 lata.W sierpniu planujemy zaręczyny,za rok ślub cywilny,narazie tylko cywilny.Kościelny ślub planujemy za ok.2,3 lata po cywilnym.Ostatnio dyskutowałam z mamą na temat wesel i powiedziałam jej że my nie chcemy wesela.I zaczęło się:(
Powiedziała że to jest jej obowiązkiem zrobić wesele córce,że taka jest tradycja,że mam niewiele do gadania,że po co wychodzić za mąż jak wesela nie będzie
do niej nie trafiają żadne argumenty.Moi rodzice są tradycjonalistami i będą upierać się przy swoim:( Co mam zrobić żeby przekonać ich że wesela mieć nie chcemy
napisał/a:
sorrow
2008-06-28 14:42
Jak ci tu poradzić skoro zapomniałaś napisać dlaczego nie chcecie wesela :). Czy uważacie, że to strata pieniędzy, czy nie lubicie gości (rodziny, znajomych), czy też nie uznajecie tradycji (a właściwie, to uznajecie, ale jesteście jej przeciwni, bo nawet dla świętego spokoju nie chcecie się zgodzić)?
napisał/a:
Nolcia245
2008-06-29 19:40
zdecydowanie to pierwsze.Jesteśmy w stanie pójść na kompromis i zrobić przyjęcie na około 50 osób ale rodzice chcą urządzić typowe weselicho;(
napisał/a:
sorrow
2008-06-29 20:59
W takim razie możecie trochę "naciągnąć" kompromis, żeby gości nie było zatrważająco dużo, a żeby imprezę można było nazwać weselem. Pamiętaj też, że wesele to też okazja do zebrania pieniędzy (zależnie od chęci i stanu majątkowego gości). Musisz mamę podejść tak, żeby ona odczuła, że się z "obowiązku" wywiązała, a żeby nie wydała na to bezsensownie dużo pieniędzy.