Mój mężczyzna...w co go ubrać

napisał/a: ami1 2006-07-12 16:01
Co powinien założyć pan młody, by wyglądać wyjatkowo wsród tłumu innych mężczyzn. Frak czy garnitur? Jaki krój i kolor.
napisał/a: samsam 2006-07-13 18:01
Frak? O nie!!!! Uwazam, że mężczyzna najlepiej wygląda w garniturze. Według mnie powinien być ciemny (jasny odpada), musi być konrast z białą suknią panny młodej. Nie koniecznie czarny, ale na przykład brąz, który ostatnio jest na topie.
napisał/a: Marusia 2006-07-23 19:55
Nie mam się co nad tym zastanawiać, bo decyzję i tak podejmie Ukochany. Straszny z niego uparciuch, zawsze stawia na swoim, więc niech sobie sam wybiera ;)
napisał/a: samsam 2006-07-24 07:21
Mój mąż także sam decydował. Już wcześniej wymyśłil sobie wszystkie szczegóły
napisał/a: ami1 2006-07-24 21:04
W końcu mężczyzna też musi czuć się dobrze na swoim ślubie . Prawda Ja mojemu troszke pomogłam, bo sam to sobie praktycznie nic nie kupuje, ale oczywiście do niczego go nie zmuszałam .
napisał/a: szaulo 2006-08-19 14:36
Frak może wyglądać całkiem nieźle (jeśli się go potrafi nosić :). Mnie się podoba takie coś, czego nazwy nie pamiętam, a co nosił np. Sean Connery (taki płat materiału owijany wokół tułowia). Lubię też styl na Słowackiego (długi kołnierzyk, bez krawata), ale Renata się na to nie zgadza :). Coś się wykompromisuje :). Jeszcze jest czas.

A mój znajomy (słusznej wagi) wystąpił na ślubie w szlacheckim kontuszu :)
Też dobrze wyglądał.

Paweł
napisał/a: samsam 2006-08-19 15:35
To bardzo oryginalne, ale ja chyba wolę klasyczny garnitur.
A jeżeli twoja Renata nie zgadza się, to nie wiem, czy uda Ci sie ją przekonać. Kobiety bywają bardzo uparte
napisał/a: szaulo 2006-08-19 16:06
sylwia napisal(a):To bardzo oryginalne, ale ja chyba wolę klasyczny garnitur.
A jeżeli twoja Renata nie zgadza się, to nie wiem, czy uda Ci sie ją przekonać. Kobiety bywają bardzo uparte


Na szczęście podobają mi się też inne opcje :) A za krawatem nie przepadam ze względu na niewygodę. Nanosiłem się już wystarczająco w pracy.

Na ślubie i weselu chcę się czuć dobrze, a nie tylko elegancko :)

P.
napisał/a: ami1 2006-08-20 20:26
Ja też jestem zdania, że przede vwszystkim w tym co ma się na sobie trzeba czuć się dobrze i wygodnie . Ale krawat raczej Cię nie ominie, później możesz go zdjąć, ale na dobry początek obawiam się, że będziesz musiał włożyć (ja niestety też musiałam się męczyć w butach na obcasach ). Jakoś przeżyłam.
napisał/a: samsam 2006-08-21 07:57
No tak, czuć sie wygodnie na własnym weselu to fajna sprawa. Wy facecie to i tak nie możecie narzekać. Co mamy my powiedzieć, jak nasze suknie ważą około 5 kg?
napisał/a: ami1 2006-08-21 10:42
Rzeczywiście, jak byłam na przymiarce to miałam wrażenie, że mam na sobie jakąś zbroję (taka była ciężka ). Na szczęście na ślubie nie czułam aż tak bardzo tego ciężaru (chyba przez emocje ).
napisał/a: samsam 2006-08-23 12:40
U mnie było tak samo. W trakcie przymiarek tak narzekała, że jest ciężka. Martwiłam się, że nie wytrzymam tylu godzin, ale na weselu w ogóle nie czułam tego ciężaru.