Kto u was podjal decyzje o zareczynach, on, ona czy razem?

napisał/a: jarzynka 2007-08-29 23:21
http://forum.we-dwoje.pl/topics33/kto-u-was-podjal-decyzje-o-zareczynach-on-ona-czy-razem-vt551,30.htm?highlight=#115270
napisał/a: modliszka24 2007-08-30 09:35
wolala bymz zaskoczenia i w jakis romantyczny sposob wtedy bedzie to niezzapomniane przezycie
napisał/a: modliszka24 2007-08-30 09:36
jak ja bym miala podjac decyzje bylo by to juz dawno a tak to wciaz czekam a on chyba nie wie co ma zrobic i to mnie boli
napisał/a: bodo 2007-09-02 10:00
U mnie była to moja inicjatywa, chociaż wcześniej otym rozmawialiśmy.
Już chyba z rok wcześniej będąc na zkupach widziałem jaki rodzaj pierścionków się jaj podoba. Rozmiar znałem juz wcześniej. I pewnego dnia sam siebie zaskoczyłem. Pomyślałem że już czas, wskoczyłem w samochód, pojechalem do Apartu, wybralem i kupiłem.
To było 13 Lutego.
Po kupnie miałem ooogromny problem - nie wiedziałem za nic jak go przekazać. Przeczesywałem fora, szukałem pomysłu aż w końcu się wkurzyłem, że nie będę na siłe szukał nie wiadomo czego bo to i tak nie w moim stylu.
Po pięciu dniach zaprosiłem moją Ukochaną na kolacje do fajnej knajpki (czasami tak bywa więc nie było podejrzeń), dałem jej wielką róże (też to nie była nowość) i po kolacji po prostu się jej oświadczyłem zaczynając od słów "mam dla Ciebie jeszcze jednego gifta "
Reszty zabardzo nie pamiętam, oprócz fajnych spojrzeń obsługi knajpki.
Tak więc moja B była w 100% zaskoczona i to było dla niej najfajniejsze.
Bez super pięknych romantycznych detali tylko 100% zaskoczenia.

Pozdrawiam
napisał/a: gold-fish 2007-10-03 11:15
Nic nie planowaliśmy. Powiedziałam mu, że nie chcę o niczym wiedzieć. Może troszkę się domyslałam, ale do ostatniej minuty nie wiedziałam czy to się stanie :) teraz
napisał/a: Cubanita 2007-10-03 11:22
Umnie to mój mąż podjął taką decyzję.. oczywiście wcześniej długo rozmawialiśmy na ten temat.. telefonicznie (bo był za granicą) - ale ja to nie wierzyłam i raczej się śmiałam z tego wszystkiego. Nawet jak zerwał kontrakt i wrócił do Polski... to dalej nie wierzyłam że się mi oświadczy ... no ale stało się - tak jak sobie postanowił
napisał/a: ~Ania~ 2007-11-16 14:31
U mnie też to narzeczony sie oświadczył, w tym samym miejscu w ktorym zostalismy parą. Wogóle było dość romantycznie. Czy się spodziewałam? Nie. Chciaż byliśmy razem juz niespełna 3 lata. Ech... z wrażenia to nie wszystko pamiętam co się wtedy działo i co mówił
napisał/a: ~gość 2007-11-16 15:25
decyzje o tym ze chcemy się pobrac i zyc do końca zycia- razem
konkretna data i sposób oswiadczyn oraz pierscionka- tylko on
napisał/a: KKwiatekk 2007-11-16 15:52
Decyzję o zaręczynach podjeliśmy razem, razem też kupiliśmy pierścionek, ale to mój Kochany zdecydował kiedy mi go wręczy i zupełnie mnie zaskoczył
napisał/a: dark_salve 2007-11-16 15:58
Przejżałem ten temat i wsumie ani ja ani ula_jente od stycznia nic tu nie napisała, a przecierz w marcu to ja zaskoczyłem Ulę :P Ale o tym już raczej wszyscy wiedzą :)

napisał/a: varsica 2007-11-16 19:29
Mój Mich podjął tę decyzję, choć wcześniej były jakieś rozmowy kiedy próbował dowiedzieć się jaki rozmiar pierścionka noszę i jaki mi się podoba.
napisał/a: Dorotka Piatka 2008-09-16 22:30
Wspólnie:) Jak jest się razem 6 lat, to trudno, żeby obie strony o tym nie myślały.