Kolor sukni - jaki komu pasuje?

Ja jestem rudzielec i bieli nawet nie bralam pod uwage, ecri tez, od razu bylo wiadomo, ze to bedzie mocniejszy odcien, i byl, tylko nie wiem, jak go nazwac

Necia napisal(a):

ja mam blond włosy jasna cere i niebieskie oczy i własnie w snieznobialej bieli wygladałam nie bardzo, mam kolor złamanej bieli, takie jasne ecru

ja tez mam podobne "parametry", mam złamana biel- złota kość słoniowa jeśli tak to mogę okreslić

dzięki bogu że jest tyle odcieni bieli ecri i w ogóle kolorów sukni ślubnych

ja w bieli wyglądam okropnie

A ja blond włoski, niebiesko/zielone oczka i pani w salonie stwierdziła że dawno nie było u nich osoby która tak pięknie wygląda w czystej bieli :) podobno strasznie mi pasuje :) Jedak moja suknia ma kolor perłowy :)

orka napisal(a):

A ja blond włoski, niebiesko/zielone oczka i pani w salonie stwierdziła że dawno nie było u nich osoby która tak pięknie wygląda w czystej bieli :) podobno strasznie mi pasuje :)

mnie się podoba czyta biel, jeśli komuś pasuje

Ale jest taki jeden odcień"czystej bieli", który wręcz razi po oczach, ma taką jakby niebieska poświatę.... koszmarnie w tym wyglądałam, jakbym wyszła z grobu...

Necia napisal(a):

dokładnie, ja tak samo mialam

i ja

Jaki mam wybrać kolor sukni: biały czy ecri ( mam na myśli ten najjaśniejszy odcień : Ivory/ śmietanka / kość słoniowa)?
Jestem typem urody LATO: brzoskwiniowa, nieco naczynkowa cera, opalam się na czerwono, potem opalenizna przyjmuje ładniejszy oliwkowy odcień. Chodzić na solarium przed ślubem nie mam zamiaru z powodu naczynek (więcej będzie z tego szkody niż zysku= koloru). Obawiam się, że przy śnieżnej bieli naczynka staną się bardziej widoczne...
Włosy orzechowe, oczy niebiesko - szare.
Poradźcie :)

fiołek, wg mnie do orzechowych włosów to koniecznie kość słoniowa albo śmietanka :)

fiołek, na postawie takich cech trudno doradzić, jak jestes latem to raczej rozglądaj sie za bielą i to tą czystą wpadającą w niebieski kolor, on wtedy rozjaśnia skórę i przebarwienia, przy odcieniach białego taka naczynkowa skora wyglada jakby byla przyszarzała i podkresla jej mankamenty. najlepiej kilka sukni w roznych odcieniach (nie wazne fasony, a kolory) i zobaczysz w ktorym Ci najlepiej, mysle ze panie w salonie nie powinny protestować

Fiołek, ja też uwazam, ze musisz poprzymierzac poprostu kilka sukni w różnych odcieniach i dopiero wybrac najlepsza dla Ciebie. Na pierwszy rzut oka sądzę, ze raczej nie snieżnobiała... raczej śmietanka. Ale przymierz i dopiero wybierz a na pewno bedzie pięknie:)))

Odgrzewam temat....A u Was jak bylo dziewczyny z kolorem suknii bo ja nienawidze bialego ale twardo poszlam mierzyc biala sukienke, po czym jak tak z glupa przymierzylam ecru to nie moglam uwierzyc, jaka byla roznica oczywiscie na plus

Zazi napisal(a):

jak bylo dziewczyny z kolorem suknii

W śnieżnej bieli wyglądam jak zzieleniały nieboszczyk, więc jest taka złamana biel (chyba to się szampańska biel nazywa).