Jaki ślub braliście lub weźmiecie???

napisał/a: Chromowana 2008-07-13 09:51
Nolcia245 napisal(a):weźmiemy ślub konkordatowy :)
my również
napisał/a: ~gość 2008-07-13 10:52
sylwia napisal(a):
Przecież jest rozwód kościelny.

Z tego co mi wiadomo, to nie ma rozwodu kościelnego, a jedynie można się starać o unieważnienie ślubu.
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 11:02
Beatrix napisal(a):tylko cywilny
sorki za dociekanie ale właściwie dlaczego Nie zdziwiło by mnie to... gdybys nie odpowiedziała tak stanowczo
napisał/a: ~gość 2008-07-13 12:40
Chromowana, bo uważam, że ślub kościelny jest dla osób wierzących i praktykujących, a ja nie jestem. I nie popieram hipokrytek, które latami nie chodzą do kościoła, a potem wielki zryw i "nawrócenie", bo chcą w białej sukni przed ołtarzem stanąć i mieć "prawdziwy" ślub. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale z obserwacji wynika, że tak niestety się dzieje dość często - robi się tak dla tradycji lub własnego ego a nie z powodu przekonań religijnych. To nie było do Was, wierzące Panny Młode!
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 13:09
Beatrix napisal(a):a potem wielki zryw i "nawrócenie", bo chcą w białej sukni przed ołtarzem stanąć i mieć "prawdziwy" ślub.
ja nigdy nie wiedzialam i nadal nie wiem czy Bóg istnieje Bardzo kocham mojego M. i jezeli Bóg ma mi w tym "dopomóc" to bardzo go o to prosze i wierze w to
Beatrix napisal(a):nie chodzą do kościoła, a potem wielki zryw i "nawrócenie"
ja tez nie chodze... M. jest wierzacy a ja do konca nie jestem o tym przekonana... Swoje dzieci wychowam w duchu chrzescijanstwa bo szanuje nasza tradycje i wiare (zostalam tak wychowana) z tym, ze swoim dzieciom powiem jaki jest moj stosunek do Kosciola, wiary i dam im wolna reke...
Beatrix napisal(a):mieć "prawdziwy" ślub.
wiem, że nie chciałas nikogo urazic ale moze to nie jest tak jak myslisz... bo nie sadze, ze dziewczyny ida tylko dlatego skladac przysiege w Kosciele bo chca miec "prawdziwy" slub.... może maja inne powody??? Nie oceniaj nikogo z gory...
napisał/a: arTemida 2008-07-13 13:51
Beatrix napisal(a):uważam, że ślub kościelny jest dla osób wierzących i praktykujących

I to jest szczera postawa, wobec siebie i wobec innych

Beatrix napisal(a):I nie popieram hipokrytek, które latami nie chodzą do kościoła, a potem wielki zryw i "nawrócenie", bo chcą w białej sukni przed ołtarzem stanąć i mieć "prawdziwy" ślub.

Bardzo dobrze powiedziane
Mnie osobiście irytują osoby które nie rozumieją całego systemu przygotowań do ślubu kościelnego- katechez, poradni, spowiedzi- pomstują na bezdusznych księży którzy rzekomo tymi sprawami utrudniaja ale nie moją zamiaru zrezygnować z takiej ceremoni bo trzeba taką mieć, bo co ludzie powiedzą, rodzina a to bez sensu, skoro wiedzą że nastepnym razem pojawią się w kościele przy kolejnej rodzinnej uroczystości za pare lat
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 18:00
arTemida napisal(a):Mnie osobiście irytują osoby które nie rozumieją całego systemu przygotowań do ślubu kościelnego- katechez, poradni, spowiedzi-
ja doskonale to rozumiem I nie zgodze się z Wami... nie mogę się uważac za kogoś wierzacego a moze dla mnie wiara w Boga to cos wiecxej niz bieganie co niedziele do Kosciola, spowiadanie sie z kilku podstawowych grzechow i powtarzanie ich w kolko macieja... Ja mam inne powodu wziecia Ślubu Kościelnego... czuję, że muszę, że jeżeli Bóg jest to napewno pomoże nam przetrwać te wszystkie lata razem w zgodzie... równocześnie mogłabym wziąść Ślub na łące bez żadnych urzędów itp. ale chce żeby nasze małżeństwo zostało pobłogosławione... wiem, ze jest duzo ludzi myslacych tak jak ja... niektorzy nie chodza do Kosciola a lepiej pojmuja chrzescijanstwo niz babeczki latajace co niedziele do kościola.. Dziewczyny nie rozumiem dlaczego patrzycie na to w tak "sztywny sposób" nie chce robic tu dlatego moze niech kazdy zostanie przy swoim zdaniu Beatrix, arTemida, serdecznie Was pozdrawiam
napisał/a: arTemida 2008-07-13 22:19
Chromowana napisal(a):dla mnie wiara w Boga to cos wiecxej niz bieganie co niedziele do Kosciola, spowiadanie sie z kilku podstawowych grzechow i powtarzanie ich w kolko macieja...

dla mnie też i dla wielu innych osób bo wiare należy rozwijać a to jest działanie wyuczone i schematyczne bez głębi.
Chromowana napisal(a):arTemida napisał/a:
Mnie osobiście irytują osoby które nie rozumieją całego systemu przygotowań do ślubu kościelnego- katechez, poradni, spowiedzi-
ja doskonale to rozumiem

to nie było personalnie skierowane tylko do tych któzy chcą ślub kościelny na wlasnych warunkach i zasadach bo na jeden dzień będą gorliwymi katolikami
napisał/a: ~gość 2008-07-14 00:42
Chromowana, pytałaś, to odpowiedziałam
Ze ślubem, jak ze wszystkim, chodzi o pewną konsekwencję - jestem wierząca, biorę ślub kościelny, nie jestem - cywilny. I już. Poza tym trzeba mieć na uwadze, że ślub kościelny to sakrament - zatem w moim odczuciu jeśli piszesz
Chromowana napisal(a): nie mogę się uważac za kogoś wierzacego
, to znaczy, że traktujesz wiarę wybiórczo - to mi pasuje (pobłogosławienie małżeństwa), a co innego - nie pasuje (np. chodzenie do kościoła).
Mimo to, życzę Ci wszystkiego dobrego w małżeństwie , a kwestie wiary zostawmy, bo to
napisał/a: Myszkoczka22 2009-05-12 07:01
My mozemy wziac tylko slub cywilny, bo moj facet jest ateista.
Moze to plytkie, ale najbardziej jest mi szkoda, ze ominie mnie ta czarujaca atmosfera brania slubu koscielnego, ktora zawsze miala dla mnie jakis niepowtarzalny urok....
napisał/a: po-kryjomu 2009-05-12 09:34
zdecydowanie kościelny, innego sobie nie wyobrażamy
napisał/a: MałaAgacia 2009-05-12 09:38
Myszkoczka22, Nie prawda - możecie wziąć ślub mieszany skoro Tobie na tym zależy. A co do oprawy... jest wiele pięknych miejsc w Polsce, w których możesz mieć magiczny ślub cywilny...zamki, pałacyki, plaże ,czy ogrody. Trzeba niestety się nieco wysilić by znależć urzeędnika, który ruszy 4 litery z urzędu - ale tacy istnieją. Na tym forum jest kilka par cywilnych, które dokonały "cudu" i mają ślub poza urzędem.

[ Dodano: 2009-05-12, 09:51 ]
Aha i my bierzemy zdecydowanie cywilny