Jak zmniejszyc koszty wesela?

napisał/a: Apple 2009-02-27 07:41
to wracamy
jak zmniejszyć koszty wesela? jak na razie udaje mi się zaoszczędzić na dodatkach :) suknię mam drogą więc postanowiłam pożyczyć do niej koronkowe bolerko od świadkowej (brała ślub rok temu) i drugi welon - będę miała długi do kościoła i krótki na wesele. Poza tym samodzielne zrobienie przywieszek na wódkę i innych dekoracji odciąży trochę budżet - jak to mówią ziarnko do ziarnka..
napisał/a: arTemida 2009-02-27 08:31
Miya te ceny są straszne
Ja brałam alkohol z lokalu bo tak było wygodnie niż szacować kto ile wypije ale policzyli mi 21 zł za butelke, wina też po cenie sklepwej.Przecież i tak na mnie zarobili.

Menu masz bardzo ciekawe, i apetyczne chociaż u mnie starsze pokolenie by kręciło nosem że nic dobrego do jedzenia nie było
A ile masz porcji na osobe?bo to jest dość istotna sprawa.
napisał/a: vox humana 2009-02-27 09:52
Jak zmniejszyć? Zrobić bezalkoholowe, jak my... Szyć suknię zamiast kupować z katalogu - gwarantuję, że dobra krawcowa zrobi taką jak chcecie, a dużo taniej. Nie szaleć z butami, przecież można białe ładne buty znaleźć od 50 zł nawet. Butów akurat najmniej widać, a w strategicznym momencie się ich pozbywamy, więc wychodzę z założenia, że bez sensu wywalać na to kasę. Próbować ciułać na zespole - ceny zawsze są do negocjacji. No i ja prawie nie płacę za oprawę ślubu - wszystko przygotowują moi znajomi w prezencie ślubnym. Zapłacę tylko za dekorację kościoła z tego, co wiem, jakoś mało dość. Największa kasa pójdzie na wesele.
napisał/a: aniawawa1 2009-02-27 09:56
Miya napisal(a):
Drugim największym wydatkiem jest właśnie alkohol. Jak się dzisiaj dowiedziałam Wyborowa jest u nich kosztuje 45zł - 0,5l Finlandia 75 zł - 0,5l. Myślałam żeby wziąć pół na pół ale tu można zaoszczędzić i wziąć po prostu WYborową. Za to zaoszczędzimy na winie bo ja liczyłam po 100 zł za butelkę a oni zaproponowali mi najdroższe za 90 zł a takie inne też dobre za 40 zł. Więc pojawia się pole do jakiś oszczędności.


45 zl za 0,5l Wyborowej?
To ja takiej ceny w zadnym sklepie w Warszawie nie widzialam , chyba malo widzialam...
U nas jesli chcemy "ich" alkohol to doliczane jest 20 zl za osobe, alkohole (wino i wodka, ewentualnie tez piwo) sa sredniej klasy.
Wino jak kupowane bylo pamietam na moja obrone to jakos po 30 zl butelka (wloskie chyba, polwytrawne) i bylo dobre.
Te ich ceny to koszmar jakis....
napisał/a: camille 2009-02-27 13:36
Jak przeczytałam to co napisała Miya to wyszłam z siebie i wlaśnie stoje obok ze zdumienia jesteś szczęściarą skoro możesz sobie an to pozwolić... ja nie wyobrażam sobie wydać takiej kasy na wesele...wiele razy śnił mi się zamek i suto zastawione stoły...bryczka, któr by mnie podwiozła pod ten zamek, stangret...byłoby pieknie ale że płacimy za welsele sami, nie bierzemy grosza od rodziców to tniemy jak się da. Wiemy ze dla nas i tak będzie najpiekniej bo to w końcu NASZ DZIEŃ. Z tego co obliczyliśmy narazie to wychodzi nam wszystko ok 17 tyś, jednodniowe na 60 osób. Co sądzicie o takiej stawce (w tym 9 tyś za salę z jedzonkiem). Ciekawa jestem jak to u Was?

[ Dodano: 2009-02-27, 13:40 ]
MałaAgacia, Ty chyba masz w tym samym dniu co My...tylko jakoś suwaczek Ci szybciej suwa:), no chyba że masz w piątek? (sory za OTa)
napisał/a: charlize1 2009-02-27 13:45
ja place 170 zl za osobe - wesele 2 dniowe ...zespol 1500, kamerzysta i fotograf - zaoszczedzimy - bo moj wujek ma swoje wlasnie studio i sie tym zajmuje , mysle, ze mozna zaoszczedzic na drobiazgach - takie jjak winietki, zaproszenia, zawieszki na wodke
napisał/a: Miya 2009-02-27 14:19
Macie racje, to dużo. Najbardziej nas kroją na wódce. Tylko, że jest jedno wielki "ale". Ten pałacyk jest po prostu cudny. Zakochałam się w nim od razu. Niestety nie znalałam nic innego równie pięknego. Są też ładne zameczki i pałacyki. Wspominany tutaj Pałac Żeleńskich wydał mi się za mroczny, choć na codzień lubie takie klimaty to jednak nie na wesele. Znalazłam też Pałac w Śmiłowicach(ceny w sumie podobne bo około 300 - 400 zł za osobę tylko ze wszystkim) i również go rozważałam dopóki nie zobaczyłam wnętrza, dla mnie strasznie tandetne, przesadzone. Także ciężko jest coś znaleść. Dlatego będę musiała się zgodzić na ten lekki haracz. Zresztą zawsze bym się zastanawiała a co by było jakbym się jednak skusiła na ten pałacyk. Więc nie zostaję mi nic innego jak się skusić i pokazać dokładne wiliczenia rodzicą.
Wiem, że będzie to dla nich wydatek ale miejmy nadzieje, że nie aż taki tragiczny.
Ja mam taki charakter, że jakby mnie albo moich rodziców nie było stać na wesele to po prostu poczekałabym aż by mnie było stać niezaleznie czy byla by to kwota 20 czy 50 tyś. Nic na siłe, jeśli powiedzą, że ich nie stać no to poczekamy. :D
Swoją drogą również uważam, że to zawrotna suma ale jakoś nie chce mi wyjść mniej.
Życzę powodzenia w tnięciu kosztów bo mnie to nie wychodzi.
napisał/a: kitty1 2009-02-27 15:26
Przepraszam za
Miya, zobacz może tę stronkę http://www.donimirski.com/pl/zamek_korzkiew/wesela/ Zamek Korzkiew, 12 km od Krakowa, nie znam szczegółów oferty, ale w cenę jest wliczone jedzenie (obiad + 3 cieple posilki lub obiad, grill i 2 posilki, zimny bufet,owoce, ciasta, napoje bez żadnych ograniczeń), pokoj dla nowozencow ze sniadaniem, dekoracja, wynajem zamku. Albo poszukaj innych ofert, w okolicach Krakowa naprawdę jest duży wybór zameczków i dworków. Moim zdaniem oferta, którą rozważasz jest nie do przyjęcia jedzenia jest mało, soku 200 ml/osobę (!), a cena wódki to jest zwykłe zdzierstwo Rozumiem, że możesz sobie pozwolić na droższe wesele, ale musisz wiedzieć, za co płacisz.
napisał/a: evilgirl89 2009-02-27 19:11
Miya, ja nie mogę po prostu
no padłam ze zdziwienia, jeżeli Cię na to stać to ok
ale ja bym w życiu nie dała na sobie tyle zedrzeć 45zł za 0,5 wyborowej no śmiech - roześmiałabym im się w oczy
Radisson -200 zł od osoby Biała Wilczyca - piękny budynek
Zamek w Niepołomicach pod Krakowem tyle miejsc
no ale dobra ten cię oczarował
jak dla mnie nie do przyjęcia, nie i koniec serio takie zdzierstwo przy tym wcale nie jest tego jakoś ekstra dużo
jestem w ciężkim szoku
http://www.zamekkrolewski.com.pl/new/pl/galeria/
napisał/a: Miya 2009-02-27 19:49
Jasne ja nie mówie, że nie zdzierstwo. I jeśli tylko dałoby się tam wnieść alkohol to nie byłoby problemu. Wszystkie zamki i dworki które tu pokazujecie są piękne. Zamek Królewski do rozważenia napisałam do nich meila zobaczę jaką mi ofertę przyślą. Tylko jest problem, że wydaję mi się, że to nie "10". Jest to strasznie dużo przyznaję, tak naprawdę nie wiedziałam, że chcę droższe wesele dopóki nie zaczęłam tego liczyć i porównywać z innymi. Trochę mnie otrzeźwiłyście choć serce mi podpowiada, że to ma być tam. Trudno mi powiedzieć, czy zostanę przy tym wyborze. Zwłaszcza, że to nie tylko miejsce jest drogie ale też zespół i pewnie fotograf, nie mówiąc o sukni. Z drugiej strony wychodzę z pewnie samolubnego założenia, że to tylko pieniądze a ten dzień jest tylko jeden i najważniejsza jest atmosfera która odpowiada młodej parze i wspomnienia. :D
Ale może żeby nie robić off topu przeniosę się do wątku o salach. :)
napisał/a: MałaAgacia 2009-02-27 20:02
camille, Ja mam ślub 4 lipca, a mój icznik sobie liczy a muzom... za każdym razem co innego pokazuje ;) ale 4 miesiące się zgadzają :D

[ Dodano: 2009-02-27, 20:07 ]
Miya, Jeśli "na chłodno" przejżałaś inne zamki i ten zamek to TEN zamek - nie ma gadania robicie wesele tam i juz. Ponad to nasunęła mi się jeszcze myśl o podróży po ślubnej. Jeśli by się okazało, że z powodu kosztów wesela ja bym musiała wybrać tańszą podróż poślubną to nigdy bym się nie zdecydowała na drogą imprezę kosztem zwiedzania świata, bo ja podróżnik i fotograf z zamiłowania jestem. I ogólnie wolałabym objazd po świecie niż płacenie za jedzenie i wódeczkę, ale to moje zdanie.
napisał/a: Miya 2009-02-27 20:21
MałaAgacia podróż poślubna nawet jeszcze w planach nie jest. Ale myśle, że może nasi rodzice się złożą i dostaniemy w prezencie. Ja bym jednak wybrała wesele zamiast podróży bo po pierwsze się boję latać a poza tym jakoś wolę się bawić niż podróżować. Ale mam nadzieje, że znajdziemy coś fajnego. :D