Jak pokonać czas dłużący się do ślubu?

napisał/a: patrysia3 2007-05-17 13:38
Ja rownniez nie che miec wymuszonych zareczyn!!Bylabym w stanie pcozekac do tego czasu kiedy on bedzie pewny tego ze chce byc ze mna i razem zamieszkac ... ech trudno troche mi smutno bo ja jestem juz na to gotowa. Moze tak ten rok jescze chcilabym poczekac i ten czas bymi wystarczyl ze jestem na 1000 % ze chce aby moj chlopak zostal moim mezem. Nic nie zrobimy treba czekac wszystko sie jakos potoczy...
Z drugiej strony to dla mnie dziwne bo jak mowil o dziecku ze np bysmy wpadli to ozenilby sie ze mna i to mowil wczesniej a teraz mowi ze nie jest gotowy na zareczyny bo to cos bardzo powaznego itd...
napisał/a: ania843 2007-05-17 13:39
Pewnie nawet szybciej niż myślimy:)
napisał/a: patrysia3 2007-05-17 13:43
Ja postanowilam juz nie rozmawiac z moim chlopakiem na ten temat. Jak kiedys sam go zacznie to powiem ze zamieszkamy razem po zareczynach i tyle. Ja poczekam kocham go bardzo i poczekam do tej chwili kiedy on bedzie na tyle dojrzaly i zdecyduje sie na to.
napisał/a: Goska1 2007-05-17 14:21
Moj facet jest 3 lata ode mnie mlodszy.Ja mam 27 a on 24 lata. Jestesmy za soba 2,5 roku (w pazdzierniku mamy slub). Od momentu kiedy jestesmy ze soba czesto rozmawialismy na temat slubu. Ovi zawsze powtarzal,ze jest nie gotowy i ze na pewno przed 30tka sie nie ochajta
W zeszlym roku na gwiazdke mielismy zareczyny. Byl tak poekscytowany wkladajac mi pierscionek ,ze szok.Nigdy go nie widzialam w takim stanie. Zreszta ja bylam rowniez, nawet nie pamietam w jakim jezyku mu odpowiedzialam tak. Jestesmy para mieszana i rozmawiamy nie w swoim jezykach . Ok ale dosyc o mnie , chodzilo mi o to, ze nawet jesli facet boi sie slubu i mowi ,ze nie teraz , poczekajmy jeszcze itp. To predzej czy pozniej ( nawet nie spostrzegniecie kiedy ) wyskoczy przed Wami z pierscioniem i bedzie wygladalo na to,ze to on ciagle o tym mowil i ze to on tak bardzo tego chcial Glowa do gory i sie nie martwcie .
napisał/a: noemi4 2007-05-17 14:30
Goska a z jakiego kraju jest Twoj narzeczony
napisał/a: Goska1 2007-05-17 14:33
Noemi - Nasz zwiazek jest caly pokrecony...........3 lata temu firma w ktorej pracowalam wyslala mnie w delegacje do Rumunii i tam wlasnie poznalam Oviego (jest Rumunem -nie mylic z Romem-Cyganem ;) ). Obecnie mieszkamy w Irlandii.
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-17 14:37
dziewczyny nie obrażcie się ale ja Was wogóle nie rozumiem , jak można wymagać od kogoś, zeby się zaręczył, namawiać go czy coś Mnie nigdy coś takiego nie przyszło do głowy, nawet nigdy nie myślałam jakie bym chciała zaręczyny, jak one mają wyglądać itp Wystarczało mi, że byłam z moim mężczyzną i on chciał być ze mną i zaczynaliśmy się użądzać.

nie przypominam sobie żebyśmy nawet o tym nie rozmawiali, kiedy byśmy chcieli brać ślub itp rozmawialiśmy tylko o dzieciach, żeby przed 25 rokiem życia mieć chociaż jedno i że nie chcemy mieć dzieci bez ślubu i tyle.

A wyszło jak wyszło - nie było, żadnych romantycznych oświadczyn, tylko żart jego mamy, że mamy już czajnik i naczynia no to tylko ślub brać więc padło pytanie , odrazu ustaliliśmy datę, za kilka dni załatwiliśmy formalności i w ten sam dzień kupiliśmy pierścionek i powiadomiliśmy moich rodziców.

Co ma być to będzie, mój brat ma 32 lata, zaręczył się w tym roku po ponad 12 latach mieszkania razem z dziewczyna
napisał/a: ania843 2007-05-17 14:43
Tak, każdy ma swoją historię... hm a ja nie przymuszma:D chciałabym, ale nawet w żartach by mi nie wychodziło:) Więc czekam... Al enei wyobrażam sobie, żeby mój chłopak ustalał ze mną datę ślubu przed zaręczynami czy kupował ze mną pierścionek:) Po prostu taki jest:) A o dzieciach rozmawiamy od kasy maturalnej:D Wiec teraz przyszedł czas na zaręczyny, tak akolej rzeczy U NAS.. .nie mówię, ze tak jest i ma być u wszystkich:)
napisał/a: Goska1 2007-05-17 14:48
natalia.nm. - zgodze sie z Toba w 100% na pewno nie mozna namawiac faceta zeby sie zareczyl itp. Nie wrozy to nic dobrego na przyszlosc. Bo albo on chce byc z dana osoba albo nie. Nie mozna popchac go do slubu a po kilku latach nawet sie czlowiek nie obejrzy a ma papierek rozwodowy w rece.
Jesli chodzi natomiast o rozmowy to chyba jest to czyms normalnym w zwiazku ,ze planuje sie wspolna przyszlosc. Czasami tylko brakuje facetom odwagi na zareczyny, w szczegolnosci w dzisiejszych czasach kiedy "bycie singlem" jest bardzo modne. Moj facet mial taki poglad ze wzgledu na to,ze zaden z jego kumpli nie jest zonaty(rowniez starsi koledzy). Po kilku miesiacach mieszkania razem zmienil mu sie poglad na zycie. Normalna sprawa.............Rozumiem dziewczyny ,ktore bardzo chca pieknych zareczyn i marza o bialej sukni.................ale pamietajcie : po malutku i nic na sile.
Bylam z facetem 6 lat , mial byc slub i takie tam, marzylam o tym bardzo..........dobrze ,ze w pore zrozumialam ze to nie moja druga polowa!! Teraz czuje ,ze rozkwitam i mlodnieje z dnia na dzien (zreszta wiele osob mi to mowi ).Wiec pamietajcie : pomalutku i nic na sile
P.S. Chyba juz zaczelam gadac jak stara baba
napisał/a: patrysia3 2007-05-17 14:54
heh ja musze smsa przemyslec ten temat...nie bede juz z chlopakiem o tym gadac.
Z drugiej storny troche rozumiem mojego chlopaka. Mowi ze mnie kocha chce byc ze mna ale jak moze zamieszkamy razem bez slubu to zobaczymy jak wtedy nam pojdzie jak bedziemy sie czuc czy beda jakies problemy itd... ...niech ebdzie co ma byc ... jescze duzo czasu ...
napisał/a: reni123 2007-05-17 14:56
ania84 napisal(a):nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak kupował ze mną pierścionek:)

a u mnie tak było
najpierw zaręczyny, później pierścionek
żeby było śmieszniej zaręczyliśmu się na weselu innej pary, podczas oczepin
ja złapałam welon, M. musiał się postarać żeby złapać krawatkę
i jednym z zadań które miał wykonać było przekonanie mnie bym za niego wyszła
tak na żarty, a wyszło naprawdę
w ostatniej chwili ktoś wcisnął mu do ręki bukiet róż (teraz stoją sobi u mnie zasuszone)
jedna z najmilej wspominanych chwil w moim życiu
mamy nagrane zaręczyny, bo oczywiście był kamerzysta
ale gdy nas wtedy kręcił, miałam ochotę mu przyłożyć, takie zbliżenia robił
nie byłam w stanie wykrztusić słowa, tylko dałam M. buzi
no i jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy kupić pierścionek
napisał/a: Goska1 2007-05-17 15:01
Bardzo mile!!!
I do tego wszystko nagrane .Swietnie.
Gratuluje reni123