Jak dzielić koszty wesela ?

izuniaaa napisal(a):

Ja się tam cieszę

no ja tez bym sie cieszyla nam nikt nie proponowal dolozenia do wesela i my nikogo nie prosilismy o to,nie chce nikogo obciazac finansowo,poniewaz mojej mamy nie stac,a M rodzice tez w totka nie wygrali
ale tak jak piszesz nie masz wyboru,bo Tobie powiedzieli rodzice,ze Ci zrobia wesele i koniec fajnie,ze chcesz im sie odwdzieczyc napewno beda zadowoleni z podrozy
Kaktussek, jesli chodzi o Twoja wypowiedz,to zostawie ja bez komentarza,poczekajmy az Ty bedziesz brala / bral slub,czy bedzie Cie stac na wszystko,zeby samej/samemu oplacic beznadziejne sa takie komentarze

olka300188 napisal(a):

tego czy bierzemy coś od rodziców czy nie to jest wyłącznie nasza sprawa

prawda

Kaktussek, jesli para sie hajta i mieszka osobno to nie ma wspolnych pieniedzy wiec to nie jest takie normalne jak piszesz.To jest sprawa indywidualna i jesli rodzice chetnie pomagaja czemu nie. My sami sobie placimy za wszystko, ale nie uwazam za cos zlego jesli robia to rodzice.

u mnie pół na pół rodzice, my kupujemy stroje, obraczki, płacimy za zespół kamerzyste i batmana.

U mnie za wesele ( za gości, alkohol, wystrój sali i dj-a) płacą rodzice a my za reszte czyli : swoje stroje i dodatki do nich, formalności kościelne, auto do ślubu, fotografa, fontanne czekoladową, bukiet, obrączki, zaproszenia ,księge gości itp...itd...
Do tego mój ojciec chciał sfinansować nam mieszkanie no ale na to mój S już sie nie zgodził... bo jak mówi chce sam na nas zarabiać (męska duma) no i kwestią otwartą jeszcze jest kto płaci za podróż poślubna bo niby też mają rodzice(przynajmniej z mojej strony) w ramach "prezentu ślubnego" no ale przecież jak w ramach prezentu jak płacą już za wesele ....

Sortis napisal(a):

wszystko dzielą na pół. nie ma co liczyć ile kto ma gości bo stąd niedaleko droga do "ale Twój wujek zjadł 2 schabowe!

U mnie jak napisałam za wesele płaca rodzice i pół na pół by się tu nie sprawdziło bo z S strony będzie jakieś 18 - 20 osób a z mojej z 60...więc dlaczego rodzice S mają płacić za moich gości...

Co do tego,że sami sobie młodzi powinni płacić za wesele rozumiem ,że powinnam w takim razie powiedzieć mojemu ojcu, że "wiesz nie chce od Ciebie juz żadnej kasy ,mam już faceta ,który mnie utrzyma więc Ty juz jesteś mi całkowicie zbędny pod względem finansowym i co z tego, że zawsze marzyło Ci sie wyprawienie pieknego wesela jedynemu dziecko (w dodatku córce) - wszystkim się zajmiemy sami a Tobie wiesz... wpadniemy zaproszenie wręczyć tylko"...

Anusia_86 napisal(a):

Co do tego,że sami sobie młodzi powinni płacić za wesele rozumiem ,że powinnam w takim razie powiedzieć mojemu ojcu, że "wiesz nie chce od Ciebie juz żadnej kasy ,mam już faceta ,który mnie utrzyma więc Ty juz jesteś mi całkowicie zbędny pod względem finansowym i co z tego, że zawsze marzyło Ci sie wyprawienie pieknego wesela jedynemu dziecko (w dodatku córce) - wszystkim się zajmiemy sami a Tobie wiesz... wpadniemy zaproszenie wręczyć tylko"...

super to ujęłaś brawo ;)

My będziemy płacić sami, bez żadnego udziału rodziców i dokładnie po połowie:)

fila to tak jak my tez po polowie i bez wkladu finansowego rodzicow....

a my bez wkladu rodzicow- no moze jakis 1000 pozniej dostaniemy od nich w prezencie... no a ze pieniadze mamy wspolne od dluzszego czasu i konto tez ;D to nia ma podzialu

a nasze wesele finansują rodzice. i każdy płaci za swoich gości, za sukienkę i inne dodatki dla mnie płacą moi rodzice a za strój P jego. obrączki kupuje on a za kościół my płacimy. pozostałe koszty na pół :) uważam że tak jest sprawiedliwie i nikt sie bedzie pokrzywdzony, z reszta tak uzgodnili rodzice :)

Z Naszym weselem jest inaczej...część damy my (tyle ile uda Nam się uzbierać do tego czasu), resztę dołożą Nam rodzice mojego D. Chociaż w Naszych planach jest uskładanie na ubrania, orkiestrę, kamerzystę i fotografa, auto i wszystkie finanse związane z formalnościami...a jak się uda, dołożymy do sali...

Nasze wesele finansują w całości rodzice, na sali każdy płaci za swoich gości, podobne z alkoholem itp. reszta (orkiestra,kamerzysta, samochód itp.)na pół.