Czym rzucac w oczepiny??

Ja chyba poświęce bukiet... :)

Ja rzucałam welonem.
Gdybym jednak nie miała welonu (bo taka była pierwotna wersja), to rzucałabym bukietem.

Ja jeśli będę miała welon to welonem :) Szkoda by mi było chyba tak bukietem rzucać :D i w sumie u nas się jeszcze nie spotkałam żeby panna młoda rzucała bukietem :)

Ja również rzucałam welonem,a gdybym go nie miała, no cóż trzeba by było poświęcić bukiet

Ja rowniez bede rzucac najprawdopodobnie welonem

A mi tam jakoś bukietu nie byłoby szkoda...bo i tak nie planuje go suszyć ani nic z tych rzeczy.... A czy mężczyźni poza krawatem mają jakąś inną alternatywe ?!?

hmm,moze kamizelka

Ja po prostu uwielbiam bukiety i kwiaty, wiec chyba dla tego szkoda by mi było :) tez nie mam zamiaru go suszyć ani cudować, ale miło mi będzie, jak jeszcze jakiś tydzień lub więcej po ślubie, w naszej sypialni, będzie sobie stał tak szczególny bukiecik :D A wiadomo że jak nim rzucę to różnie się to może dla niego skończyć :)
A gdy chodzi o facetów to nigdy się nie zastanawiałam nad alternatywą krawata , więc myślę że Girek na pewno będzie rzucał krawatem :)

U nas się raczej rzuca welonem, wersję z rzucaniem bukietu znam tylko z filmów Ale jeśli panna młoda nie ma welonu, to raczej pozostaje bukiet. O rzucaniu podwiązką słyszę po raz pierwszy
A pan młody to chyba nie ma za bardzo wyboru - chyba tylko krawat nadaje się do rzucania.

orka napisal(a):

A gdy chodzi o facetów to nigdy się nie zastanawiałam nad alternatywą krawata

Mój mężuś nie rzucał krawatem, tylko kwiatkami z butonierki.

sylwia napisal(a):

tylko kwiatkami z butonierki.

to też fajne rozwiązanie :)