coś zamiast rosołu

napisał/a: ~gość 2008-09-05 13:57
Ja uwielbiam rosol kocham poprostu ale nie bedzie go napewno na obiedzie....
Zreszta u nas nie ma tradycji rosolu....
Jest raczej zupa grzybowa z grzankami czy cos w tym stylu.
napisał/a: Itzal 2008-09-05 17:44
Chromowana napisal(a):Moim zdaniem wesele bez rosołu to jak PM bez welonu

hehe, ja bylam PM bez welonu, i jakos nikomu nie przeszkadzalo
Ale ja rosolek lubie, i u nas byl, niemniej jednak, nie uwazam, by rosol byl obowiazkowy na przyjeciu weselnym
napisał/a: Misiaq 2008-09-06 09:16
A dla mnie rosołek na weselu musi być... to tak jak karp na Wigilie, potrawa obowiązkowa
napisał/a: styczniówka 2008-09-06 09:42
I my Wigilię mamy bez karpiową
napisał/a: Misiaq 2008-09-06 20:39
Necia napisal(a):u mnie na Wigilię się nie robi karpia

napisal(a):I my Wigilię mamy bez karpiową
_________________

To ja juz nie mam argumentów
Ale rosół być musi
napisał/a: ivonka1985 2008-09-11 18:46
Ja bylam na weselu na ktorym nie podano zadnej zupki tylko od razu drugie danie i dodam ze nie tylko ja bylam zaskoczona. Bylam na kilku weselach i zupki jakie sa podawane nie na poczatku ale w godzinach nocnych to przewaznie flaczki, zurek albo jakies pulpety w duzej ilosci sosu (zupka pulpetowa heh)... a wracajac do rosolku to nie wyobrazam sobie mojego wesela bez niego
napisał/a: cinkapooh 2008-10-25 17:17
Ja jestem z moim A. ze śląska :D więc bez rosołu to tak łyso :D ale zresztą oboje kochamy rosół, tłusty i złoty :D mniam . Nasza rodzina też jest za rosołem, a po za tym będziemy mieć, rolady, czerwoną kapuchę, kluseczki śląskie, kapustę z grzybami i potem do wyboru pełno mięsa czyli pieczeń ze śliwką, kurczaka upieczonego, kawałki indyka i może kotlet de volaj (nie wiem jak się pisze :D ). Plus ubite ziemniaki, ziemniaki w kawałkach i podpiekane plastry ziemniaków na patelni. Może będzie fasola po bretońsku, sama nie wiem coś się będzie wymyślać ;) Ale rosół i kluchy z roladą muszą być :D hihih


ps: na Wigilię też Karpia nie jemy moja rodzina nie lubi ości :D i kupujemy filety z mintaja :D -- nie linczujcie :D - ale choinkę mamy :D hehe
napisał/a: Misiaq 2008-10-25 20:17
cinkapooh, wreszcie ktoś rozumie moją miłość do rosołu
napisał/a: ~gość 2008-10-26 07:56
misiaq, jak ja uwielbiam rosol!!
No ale moj G stwierdzil ze na slub mozna zrobic cos wyjatkowego i innego...
Wiec jako zupke bedziemy miec zupe grzybowa w chlebie...
Nawet to dobre ale ja chyba zamowie rosol w chlebie (zart)
napisał/a: ~gość 2008-10-26 14:24
Magda_86, bardzo fajny pomysł z tą zupką!
napisał/a: ~gość 2008-10-26 16:16
Mieliśmy wczoraj krem z borowików, pycha! Wszystkim smakował, no i przede wszystkim był świeży i pachnący, żadne oszukaństwa z paczki ;)
napisał/a: Edytka 2008-10-27 08:46
U nas był na weselu jako pierwszy rosół i dobrze bo go poprostu uwielbiamy z mężem gosciom też bardzo smakował. Ale mieliśmy problem z pomysłem na zupkę na drugi dzień A obiat chciałam żeby był w niedziele typowo sląski więc były rolady, kluski i modro kapusta tylko nie chciałam, zeby powtórzył się rosół z poprzedniego dnia i Pani Kochańska właścicielka domu weselnego w którym odbyło się nasze wesele zaproponowała nam żurek śląski, jakoś nam to nie przypadło do gustu. A żurek był poprostu pycha!!!! Z jajeczkiem i szyneczką, goście najpierw nalewali sobie po chochelce, żeby spróbowac, a poźniej rali dokładki :) Niektórzy nawet po 3razy.