coś zamiast rosołu

napisał/a: ~gość 2008-07-29 20:19
Ja pozostanę przy rosole
napisał/a: ~gość 2008-07-29 21:24
ja skłaniam się ku kremowi z borowików (pasuje na jesień )
rosół jest dobry, ale ja chcę coś innego. A flakami bym też nie pogardziła, ale później. Kminkowa intrygująca - nigdy nie jadłam, muszę spróbować kiedyś.
napisał/a: orka2 2008-07-29 23:30
JA na pierwszy dzień mam rosół a na drugi kwaśnice :P
napisał/a: Chromowana 2008-08-01 21:42
Moim zdaniem wesele bez rosołu to jak PM bez welonu wielu z gości lubi rosół i nie wyobraża sobie imprezy bez niego, np. moj tata dlatego uwazam, ze nie powinno sie z niego rezygonawac a jesli juz to dac ludziom wybor Niech żyję różnorodność gold-fish, nic Ci sie nie stanie jak troszkę "pochlipiesz" :P zawsze możesz wcale nie jesc ale sama pomysl wszyscy bede jesc a Ty nie? Wiadomo przeciez, ze jestes w centrum uwagi trzeba stwarzac pozory No to tyle :)
napisał/a: Misiaq 2008-08-02 20:44
Musi być rosół!!! Jakbym była na weselu gdzie zamiast rosołu byłaby inna zupa to byłabym bardzo zawiedziona
napisał/a: basia1125 2008-08-03 14:50
Ja też uważam, że rosól musi być.
I flaczki gdzieś tak po pólnocy
napisał/a: Chromowana 2008-08-03 15:28
basia1125 napisal(a):I flaczki gdzieś tak po pólnocy
nie znoszę ich ale też będa
napisał/a: Misiaq 2008-08-03 19:01
A na koniec weselicha barszczyk z krokietem
napisał/a: ziazia3 2008-08-05 23:26
U nas oczywiście będzie rosołek Jako jedno z dań będziemy mieli żurek z jajeczkiem podawany w małym chlebku. Góra chlebka będzie oczywiście odcięta, a środek wydrążony tak aby można było do niego nalać żurek
napisał/a: Belay 2008-08-06 16:26
Chromowana napisal(a):nic Ci sie nie stanie jak troszkę "pochlipiesz" :P zawsze możesz wcale nie jesc ale sama pomysl wszyscy bede jesc a Ty nie? Wiadomo przeciez, ze jestes w centrum uwagi trzeba stwarzac pozory No to tyle :)


U mnie takie "pochlipanie" to by się skończyło tym, że własne wesele spędziłabym w objęciach muszli klozetowej. Na samą myśl o rosole jest mi słabo, a co dopiero mówić o jedzeniu

Byłam na kilku weselach, w tym wiejskim i na żadnym nie było rosołu. Takie mówienie, że wesele bez rosołu jest jak panna młoda bez welonu, jak dla mnie jest trochę głupie i krzywdzące. Każdy wybiera to, co lubi, a nie to do czego przyzwyczajona jest większość.

I co z tego, że się goście zdziwią, że nie było rosołu? Będą to wspominać bo było coś "innego", a nie jak inne wesela na jedno kopyto :>
napisał/a: Chromowana 2008-08-08 16:32
Belay napisal(a):jak dla mnie jest trochę głupie i krzywdzące.
nie zgodzę się. W naszej kulturze utarło się, że rosół to jeden z dań obowiazkowych na weselu nie wyobrazam sobie wesela bez niego mysle, ze wielu gosci tez moim zdniem nie godzi sie go zastepywac a goscia mozna dac oczywiscie wybor
napisał/a: styczniówka 2008-09-05 13:41
U nas zamiast rosołu krem z borowików z grzankami.
Powody:
1. Oglądając ostatnio kilka filmów z wesel wyłapaliśmy, że wiele osób "męczy się" z makaronem
2. Jak same zauważyłyście rosół jest prawie na każdym weselu, a że u nas zazwyczaj nie jest standardowo to i rosół nie leży w kontakście