brak rozgrzeszenia

napisał/a: kotecek2 2006-11-04 15:57
Ja tam księdzu nic nie mówię o takich rzeczach a on nie pyta i wszyscy są happy
napisał/a: Lisa4 2006-11-04 20:14
nie wiem czego sie boici, przecież to takie ludzki.i co to znaczy że ksiądz nie da wam rozgrzeszenia? przecież od tego jest. a jak tego nie rozumie to znaczy że na księdza się nie nadaje...w takim przypadku polecam zmienić spowiednika
napisał/a: Madzieńka 2006-12-18 09:10
wiecie co... wczoraj bylam u spowiedzi. Wszystko tak jak zawsze... grzeszki podobne az wreszcie pwoeidzialam ze kochalam sie ze sowim chlopakiem mimo ze nie jestesmy jeszcze po slubie... A ksiadz na to"no to piekna mi niespodzianka na swieta! skonczcie z ta szatanska zabawa! Ja Ci rozgrzeszenia nie dam! Zastanowcie sie co robicie! Jak pomyslisz i porozmawiasz ze swoim chlopakiem i dojdziecie do wniosku ze koniec z tym to przyjdz jeszcze raz do spowiedzi a jesli nie to ja za to odpowiedzialnosci nie biore!"

zszkowalo mnie to! juz mnostwo razy spowiadalam sie z tego i nigdy nie bylo problemow a wczoraj... nic mu na to nie powiedzialam. Ale napewno nie przestaniemy sie kochac i wcale nie chce aby ksiadz "bral za to odpowioedzialnosc" bo to my ja bierzemy. Przeciez jak bedziemy miec dziecko to my je bedziemy wychowywac a nie ksiadz! jakas paranoja dla mnie! Co o tym myslicie? Zdarzylo Wam sie kiedys cos podobnego??

Mi zawsze tylko ksiadz mowil aby sie sprobowac powstrzymac od tego przed slubem ale delikatnie a nie nawrzeszczal na mnie nigdy! ten wczorajszy byl stary - jest ok 80'.

czekam na Wasze opienie...
napisał/a: Kaira86 2006-12-18 09:38
ah Madziulka swietnie Cie rozumiem...osobiscie nie zdarzyla mi sie taka sytuacja chociaz z dwa razy dostalam opieprz ale rozgrzeszenie dal... chcialabym tu nawiazac do sytuacji ktora zdarzyla mi sie ostatnio a wiec chcielismy zalatwic wszystkie formalnosci dotyczace chrztu laluni (prababcia ja tak nazywa ) no i przychodzimy do ksiedza a on oczywiscie wyrzuca nam to wszystko ze my to zyjemy tak niepobozemu w grzechu zyjemy powinnismy sie wstydzic itd itp jak widzialam maz juz byl czerwony ale mocno sciskalam go za reke zeby jakiegos glupstwa nie palnal ale ja takze wkurzylam sie mocno bo myslalam ze juz jej tego chrztu nie udzieli ostatecznie sie zgodzil po wielu łaskach ale do spowiedzi juz nie mozemy przystapic i do komunii swietej jutro idziemy na jakas smieszna katecheze ciekawe co znowu powie
napisał/a: Belay 2006-12-18 10:03
Nasz super ksiądz, od razu zapytał nas czy mieszkamy razem - nie widzieliśmy powodów, żeby kłamać, więc odpowiedzieliśmy, że owszem mieszkamy razem - co pewnie jest dla Niego informacją, że ze sobą sypiamy.

Stąd właśnie tylko jedna spowiedź przedślubna.

Proponował, żeby pójść do różnych księży - bo jak np. pójdziecie do tego samego i jedno powie o seksie przedmałżeńskim, a drugie nie - to ksiądz już wie, że spowiedź jest wybrakowana... i takie tam.

Ale ja jednak pójdę do tego naszego bo jest super...
napisał/a: orka2 2006-12-18 11:10
WOW jestem w szoku :/
własnie mamy isc do spowiedzi i az się zaczęłam bać teraz :) chodź nie wyobrażam sobie żeby nie dał mi ksiądz rozgrzeszenia :) powiem tak, pewnien mądry ksiądz którego znam od dziecka powiedzial mi kiedyś, że jak ksiądz mnie wkurzy w konfesjonale to mam se wstac isc :D i sie nie przejmowac i isc do innego :D i chyba tak bym zrobila :) wiem że trzeba z pokorą przyjąć to co kapłan mówi do nas przy spowiedzi, ale bez przesady, przecież ja też jestesm człowiekiem, a Pan Bóg kocha mnie tak samo jak tego księdza, więc ja nie rozumiem takich zachowań księży. A z drugiej strony skoro wyznaje to na spowiedzi jako grzech to chyba zdaje sobie z tego sprawe że grzeszymy i dlatego się z tego spowiadamy ( a grzeszenie jest rzeczą ludzka ) tyle chyba powiem na ten temat. Chyba teroche zamotalam ale to dla tego ze sie wkurzylam i w dodatku mam goraczke :)
napisał/a: Madzieńka 2006-12-18 11:24
no ja chyab pojde do drugiego no bo co innego zrobic... i tak wiem z ebedziemy sie kochac nawet to planujemy jak bedzie super w gorach jak jedziemy a tu taki kloc!

[ Dodano: 2006-12-18, 11:24 ]
ale to co mam mowic ze drugi mi tak poweidzial temu co teraz do niego pojde??
napisał/a: Kaira86 2006-12-18 11:28
Madzienka nic nie mow bo po co??
napisał/a: orka2 2006-12-18 11:39
Hmm nie wiem :) moj kolega z liceum miał identyczny przypadek z tym, że on już ze swoja obecną żona wtedy narzeczoną miał dzidzusia :) przyznal sie księdzu że inny ksiądz nie dał mu rozgrzeszenia i ten ksiądz mu powiedział, że w takim razie musi być spowiedź generalna. Umówił się z nim na jakiś dzień i kolega miał spowiedź generalna (czyli z calego życia ) która bardzo mile wspomina, i dostał rozgrzeszenie :)
napisał/a: samsam 2006-12-18 11:57
Dlatego też ja nawet podczas przedślubnej spowiedzi nie wyspowiadałam sie z tego. Bo po co? Żeby być w ten sposób potraktowanym?

Kaira, dlaczego niby Wy żyjecie nie po bożemu????
napisał/a: Kaira86 2006-12-18 12:32
sylwia napisal(a):Kaira, dlaczego niby Wy żyjecie nie po bożemu????

no bo mamy slub cywilny a wedlog kosciola to nie slub
napisał/a: Madzieńka 2006-12-18 12:40
http://www.spowiedz.pl/seks001.htm

poczytajcie takie rzeczy...
strasznie konserwatywne!