Od razu uspokajamy. Makijaż pana młodego nie ma nic wspólnego z pełnym make-up'em, jaki wykonuje się pannom młodym. Zobaczcie, jak delikatnie wyrównać koloryt, ukryć niedoskonałości cery i dodać skórze świeżości, by w dniu ślubu wyglądać i czuć się perfekcyjnie.
Fot. Fotolia
Coraz więcej panów młodych decyduje się na makijaż ślubny. Część z nich chce tego sama (głównie, by dobrze wyglądać na zdjęciach), inni – niestety często - zostają zmuszeni do niego przez przyszłe żony. Ale nieważne są powody męskiego makijażu, najważniejsze, by pan młody w dniu ślubu wyglądał naturalnie i czuł się sobą.
Żeby tak się stało, trzeba pamiętać o kilku zasadach:
Męski makijaż to nie cyrk
Nie można przesadzić z ilością kosmetyków. Nie ma mowy o malowaniu oczu kredką czy tuszowaniu rzęs. Ślub to nie występ w telewizji - można pozwolić sobie wyłącznie na delikatny retusz, który skoryguje niedoskonałości skóry. W tym przypadku zdecydownie mniej znaczy więcej.
Kilka tygodni przed musi być próba
Wszelkie zabiegi typu: regulacja brwi lub brody, przyciemnienie brwi i rzęs henną należy wykonać u kosmetyczki na kilka tygodni przed ślubem (próba). Jeśli efekt się spodoba, dopiero wtedy wolno go powtórzyć, zwykle na 2-3 dni przed ceremonią.
Oczyszczanie skóry i depilacja
Zabiegi inwazyjne typu: oczyszczanie, peelingi i złuszczanie skóry, depilacja karku i szyi woskiem należy wykonać na kilka tygodni/miesięcy przed ślubem (najlepiej kilkakrotnie, by w widoczny sposób poprawić kondycję skóry).
Zrób sobie zdjęcia w makijażu
Warto wykonać kilka zdjęć z makijażem i bez niego, by porównać swój wygląd i zauważyć różnicę.
Kosmetyki do makijażu pana młodego
Makijaż ślubny pana młodego nie powinien być widoczny. Do jego wykonania powinno się stosować dobrej jakości, wodoodporne kosmetyki, głównie - kremy nawilżające i matujące, korektory w różnych odcieniach, lekkie pudry transparentne i bezbarwne balsamy do ust.
Ich zadaniem jest:
• ukrycie niedoskonałości skóry – wyprysków, blizn, cieni pod oczami;
• wyrównanie kolorytu skóry – sinych cieni od oczami, zaczerwienionych uszu;
• zmatowienie skóry – zmniejszenie efektu „błyszczenia się”;
• nawilżenie i wygładzenie spierzchniętych ust.
Cel jest jeden - pan młody powinien wyglądać na „niezestresowanego”, wypoczętego i ma dobrze wyglądać na zdjęciach. /Fot. Fotolia
Makijaż najlepiej wykona doświadczona kosmetyczka/wizażystka, ale jeśli pan młody woli zdać się na siebie, powinien wcześniej przeprowadzić kilka prób.
Makijaż pana młodego krok po kroku:
- 1. Przetarcie twarzy wacikiem nasączonym tonikiem;
- 2. Wklepanie kremu odpowiedniego do rodzaju cery, najlepiej nawilżająco-matującego;
- 3. Nałożenie korektora idealnie dopasowanego do koloru skóry pod oczy, na uszy, na zaczerwienienia, wypryski.
- 4. Wtarcie kropli wodoodpornego podkładu dopasowanego do koloru skóry (najlepiej gąbeczką), jednak zwykle wystarcza już sam korektor.
- 5. Zmatowienie cery lekkim pudrem transparentnym, np. ryżowym.
- 6. Delikatne podkreślenie kości policzkowych i żuchwy odrobiną pudru brązującego.
- 7. Nałożenie balsamu nawilżającego do ust.
Panowie, którzy pod wpływem stresu mają tendencję do pocenia się, błyszczenia, czerwienienia i wypieków mogą zabrać ze sobą chusteczki matujące i puder transparentny, by w razie potrzeby zmatowić skórę. Panna młoda na pewno z radością pomieści je w swojej torebce.