Wizyta u wróżki

napisał/a: kalka23 2008-09-29 22:19
Dziewczyny jeśli mieszkacie blisko Krakowa to ja polecam wróżkę Dzidzianne. Kobieta wyglada naprawde jak typowa wróżka, jest bardzo znana, nawet znajdziecie ja w wyszukiwarce na googlach. Mąż mój był u niej i szwagierka, kobieta jest naprwde dobra w tym co robi bo wszystko sie do tej pory sprawdziło. Brak słów naprawdę żeby to opisac!
napisał/a: kasia9641 2008-10-03 11:39
Dziewczyny, moim zdaniem nie można podchodzić do tego tematu specjalnie poważnie. Koniecznie z przymrużeniem oka! Poza tym dobra wróżka nie ma prawa nic nam narzucać, ona może tylko coś podpowiedzieć, delikatnie zasugerować.
I radzę uważać, żeby się nie uzależnić!!! Słyszałam o takich osobach, które wszelkie ważne decyzje w swoim życiu "sprawdzały" u wróżki... Jak dla mnie, to przesada!
napisał/a: ~betitunia 2008-10-03 11:45
witam
napisał/a: kasia9641 2008-11-14 13:08
I jak tam? Był ktoś u wróżki?
elinea31
napisał/a: elinea31 2008-11-17 04:40
GloriaGloria napisal(a):Jestem w patowej sytuacji! Związałam się emocjonalnie z dwoma mężczyznami i nie wiem którego wybrać! Chciałabym żeby doradziła mi wróżka. Orientujecie się w cenach za seans? Czy to bardzo drogie? Możecie kogoś polecić? Boję się trafić na jakiegoś oszusta!

Myślę że w twoim przypadku wróżka ci nie pomoże! ty musisz wybrać sama! A jak już wizyta koniecznie ma ci pomóc podjąć decyzję to skorzystaj z dobrej wróżki, najlepiej o takowe znajomych pytać, zawsze się znajdzie jakiś dobry namiar.
Też byłam w takiej sytuacji i zostałam sama w końcu, obaj panowie dowiedzieli się, i była nie zła afera:(
elinea31
napisał/a: elinea31 2008-11-17 04:58
A pro po wróżek, w swoim życiu spotkałam Dwie panie które miały po prostu dar i oficjalnie nie chciały się ujawniać i czerpać żadnych korzyści. Jedna to naprawdę z wyglądu przypominała wiedźmę! rozłożyła zwykłe karty, a czytając je i mówiąc co mnie czeka aż mi ćiary chodziły po plecach, i wszystko się sprawdziło a nie były to dobre wiadomości! Z tego względu odradzam chodzenie do takich pań czasami!
Druga pani nigdy mnie nie spotkała, moja znajoma wzięła moje foto do niej i mówiła ze zdjęcia, bardzo dużo i wszystko się również sprawdziło, łącznie z opisem pokoju i łóżka na którym spałam, niesamowite! nawet ta znajoma u mnie nigdy nie była i nie wiedziała jak mam w mieszkaniu.
Obie wróżby nie były przepowiednią na całe życie lecz tylko na parę lat.
Byłam też w profesjonalnym gabinecie i żałuje bo wywaliłam 150zł, a sama więcej powiedziałam niż usłyszałam od tej rzekomej wróżki.
kasia9641 z tym uzależnieniem masz rację, też uważam że do tego trzeba podchodzić racjonalnie.
napisał/a: zagubiona19 2009-01-03 17:47
ja byłam u wróżki. a konkretnie to dziś. dowiedziałam się sporo rzeczy za 50 zł (po znajomości). ale więcej wiem od matki mojej przyjaciółki, która pała się tarotem- wystawiła mi związany z datą i godziną mojego urodzenia horoskop i "charakterystykę" (musiałam podać dokładną godzinę ur.). ogólnie zadajesz na głos lub w myślach pytania i wyciągasz karty które ona odkrywa i mowi Ci co i jak. moim zdaniem przez neta czy tel to ściema bo klient musi mieć kontakt z kartami i wróżącym.
napisał/a: pinklady 2009-01-03 20:09
ja byłam w liceum
z ciekawości raczej bo akuraty rozstałam się wtedy z chłopakiem
dzis minęło ponad 11 lat i powiem jedno:
przeżycie ciekawe ale nie sprawdziła się wiekszość "przepowiedni"
miałam mieć pare a mam 2 synów
itd.
dziś bym nie poszła bo pewnie tanio nie jest
uważam że szkoda kasy

a w ogóle jak nie wiesz kogo wybrać to znaczy że nie kochasz żadnego...
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-01-03 21:06
Jak dla mnie to wróżki to są oszuści. przecież każda z nas może wziąś karty i choć by z kartki nauczyć się układów które pasują do rozłożonych kart i mamy to samo co u wróźki.
napisał/a: edytka97 2009-01-05 12:36
Nie wierzę w żadne karty i tym podobne rzeczy. To zwykłe "wyłudzacze" pieniędzy (oczywiście jeśli mówimy o stawianiu kart za pieniądze).
napisał/a: Frotka 2009-01-05 23:39
black_panter3 napisal(a):ja miałam wyjść za faceta w mundurze..a obecnie jestem zaręczona z facetem, który nie ma nic wspólnego ze służbami mundurowymi..

Z tego co słyszę od ludzi, to najczęstszym tekstem wróżek oszustek jest spotkanie na swojej drodze mundurowego i ekonomisty. Aaaa... i jeszcze ciemnego blondyna, bo pod to wiele kolorów włosów można na siłę podciągnąć :p Jak to usłyszycie, od razu możecie wyjść :D
Być może są ludzie, którzy mają dar, ale jeśli nawet, to jest ich niezwykle mało, większość to naciągacze. Słyszałam kilka opinii, gdy sprawdziło się wszystko co ktoś przepowiedział i nie upieram się, że nie istnieją takie rzeczy, bo wydawanie opinii bez sprawdzenia faktu to nienaukowe podejście :p Ale weźcie pod uwagę zanim pójdziecie do wróżki, że większość jest nastawiona na zysk. I zwracajcie uwagę, czy mówią ogólnikami, które można pod wiele rzeczy podpasować, czy konkretnie. Niektórzy mówią to, co się chce usłyszeć, bo to wyzwala w nas pozytywną energię, by rzeczywiście doprowadzic do spełnienia tego i owego, ponieważ sysząc takie słowa nabieramy pewności siebie. To trochę jak z placebo. Czasem wróżki pomagają ludziom uwierzyć w siebie i wtedy faktycznie wiele rzeczy zaczyna się udawać. Jeśli już koniecznie chcecie iść to poszukajcie jakiejś sprawdzonej osoby, abyście nie wyszły niezadowolone z głową nabitą mundurowymi i ekonomistami :D Niektóre osoby wróżące to także nieźli pycholodzy.
A już na pewno i z całą stanowczością odradzam wróżenie sobie u Cyganek. Kiedyś -wieeele lat temu, gdy bylam baaaaaardzo młodziutka, jedna mnie dopadła -dałam jej na chleb, gdy porosiła, a ona z wdzięczności zaczęła mi wróżyć. Przy okazji wsadziła mi łapsko do portfela i wyjęła wszystkie pieniądze, które zdołała złapać. To było wszystko co miałam jako młode dziewczę. A jak się awanturowałam żeby mi oddała to rzuciła na mnie klątwe, ze mi krew popłynie z między nóg hihi :D Nie przestraszyłam się, część pieniędzy odzyskałam. Mojej mamie w jej młodości cyganka na tej zasadzie próbowała gwizdnąć pierścionek. Na pewno nie wszystkie kradną, nie mozna uogólniać, ani się uprzedzać, ale ja tam bym nie ryzykowała :) Jeśli macie ochotę, poszukajcie sprawdzonej osoby i podejździe do tego bez nadmiernych oczekiwań. Wtedy się nie rozczarujecie tak bardzo. A może akurat Wam się sprawdzi :D Ważne jest podejście, to w jaki sposób traktujecie taką wizytę.

A gdy ktoś chce iść po to, by wrózka doradziła kogo wybrać, to radzę sobie darować. W takich sytuacjach należy słuchać głosu własnego serca. Przy tego typu dylematach najczęściej jest tak, że nie kocha się żadnej z tych osób. Wróżka wróżką, ale każdy ma też własne serce i własny rozum.
napisał/a: Niewidzialna2 2009-02-08 00:07
Wiecie co.... odradzam wróżki.

Byłam dziś u jednej. Weszłam szczęśliwa i z głową pełną marzeń... wyszłam załamana i skołowana. Żałuje, że tam poszłam. To była wróżka z polecenia, nie pierwsza lepsza.
Wróżba wyszła zła. Tzn. może nie ogólnie zła, bo przepowiadajaca szczęście, ale nie z tym człowiekiem, z którym jestem teraz. Bardzo kocham swojego chłopaka, a wróżka powiedziała mi, że ja go nie kocham !!!! Powiedziała mi, że odejdę od niego i zwiążę się z innym mężczyzną. Przez cały czas wizyty odradzała mi mojego chłopaka. Mówła o nim niestworzone rzeczy, że ma problem z alkoholem:eek::confused: A mój chłopak to wegetarianin zdrowo się odżywiający:rolleyes: Powiedziała, że ukrywa przede mną jakąś bardzo ważną rodzinną tajemnicę i że karty nie chcą powiedzieć co to jest, bo ja nie jestem gotowa na przyjęcie takiej wiadomości, ale że dowiem się i będę zbulwersowana. Powiedziała mi też, że szkoda mnie dla niego. Powiedziała, że jeśli nie odejdę to będę bardzo nieszczęśliwa i w efekcie i tak się z nim rozwiodę. Powiedziała, że zawsze będę się czuła "na boku" i jako dodatek do jego zycia. I zachwalała tajemniczego nieznajomoego, który pojawi się w moim życiu w połowie 2010 roku. Powiedziała żebym nie teraz odchodziła od swojego chłopaka, tylko dopiero jak poznam nowego i dowiem się o tej rodzinnej tajemnicy, którą przede mną ukrywa :confused:. Powiedziała, że powinnam wykorzystać swojego chłopaka i być z nim do czasu aż nie poznam nowego :mad: I żebym nie skałdała mu zadnych deklaracji. Powiedziała też,
że on nigdy nie będzie chciał sie ze mną ozenić, tylko żyć w zwiazku nieformalnym, a ja znam jego poglądy i wiem, ze on nie chciałby mieszkać bez ślubu i marzy o założeniu rodziny i dzieciach!

A -i jeszcze jedno. W ogóle nie chciała mi odczytać z kart przeszłości mojego chłopaka. Powiedziała "a po co to pani" i nawet nie chciała postawić układu odnośnie przeszłości. Czy to nie dziwne?

Żałuję, że tam poszłam. Wizytę wspominam jako BARDZO NEGATYWNE doświadczenie. Podczas wróżby i po wyjściu od wróżki czułam się źle. Odradzam.

Zapłaciłam 100 zł.