sen o diable

napisał/a: ~Monika 2010-02-21 20:50
Witam:) śnił mi się diabeł lecz nie dotyczył bezpośrednio mnie. Sen dotyczył mojej koleżanki tzn. w nią wstąpił diabeł a ja jej pomogłam a raczej byłam przy niej przez cały okres trwania snu. Pamiętam jeszcze ze sen który mi się śnił to był w formie mojego opowiadania (komuś) ale nie pamiętam komu. Pod koniec snu pamiętam ze dla mnie istotne było to ze diabeł(dość dziwne i śmieszne) zmieniał swoje osoby w które wstąpił po przez buty. Wybierał osoby na podstawie obuwia nie wiem jak to wytłumaczyć. Proszę pisać jeśli ktoś ten sen potrafi wytłumaczyć na monia18142@wp.pl
napisał/a: ~Sandra 2010-03-06 20:59
to może znaczyć że twoja koleżanka może pójść w niedozwolone miejsce lub zrobi sobię krzywdę uważaj na nią...
napisał/a: ~:/ 2010-10-25 15:07
Witam !

Chciałbym również przedstawić swój sen w którym nawiedził mnie właśnie szatan. Był to bardzo dziwny i głupi sen a najgorsze jest to że w tę samą noc śniły mi się dwa sny i dwa dotyczyły tego samego DIABŁA ! W pierwszym prawdopodobnie godzina między 4:00 a 5:17 ( o tej się przebudziłem) śniło mi się, że wyszedłem z domu i wszedłem do takiego opuszczonego magazynu przy moim domu i tam schodziłem schodami na sam dół. Na końcu schodów była sala taka średniej wielkości a na środku jej stało krzesło, które było jedynym przedmiotem w tej sali. Stałem przed tym krzesłem aż nagle pojawiła się jakaś jakby zjawa która niczego mi nie przypominała no może jakąś postać ale była kompletnie rozmazana :/ zacząłem uciekać i wyszedłem z tego magazynu i nagle tak jakbym wystrzelił w górę nad ten magazyn i obudziłem się z bólem głowy i cały się trzęsłem. Po tym śnie kiedy się już uspokoiłem poszedłem spać dalej chociaż przyznam że naprawdę bałem się :/ nie mineło wiele czasu aż znów spałem i wtedy śnił mi się drugi sen a mianowicie szedłem sobie jakąś drogą polną i nagle zza krzaków wyskoczyły dwie postacie które wyglądały jak mój ksiądz który uczy mnie religii w Liceum. Nie było by w tym nic dziwnego że te postacie były identyczne i na dodatek widziałem w ich oczach płomienie !! :/ obudziłem się znów i już nie zasnąłem :(( CO TE SNY ZNACZĄ ?! Cały dzień chodzę przestraszony i przelatują moje ciało okropne zimne dreszcze :(

Co do mnie jestem 17-sto letnim chłopakiem, uczęszczam do II klasy Licealnej i z reguły jestem spokojny ,towarzyski no i może nie aż tak bardzo pobożnym. Piszcie na mojego maila jedej.hajduk@vp.pl
napisał/a: ~vicky 2011-03-05 01:12
mam dziwny sen w glowie snil mi sie ostatniej nocy
bylam w jakims domu lub korytarzu po prawej stronie byl pokoj a tam byly 2 osoby stara kobieta i mezczyzna czarny ale czarny jak spalony patyk przy ognisku. Przeszlam dalej nie wiem po co. Po chwili wrocilam do drzwi ktorymi weszlam i spojrzalam znowu na ten pokoj a tam dalej byla ta stara kobieta ale mezczyzna wygladal jak byk albo jak diabel tylko na dwoch nogach z ogonem i cos pokazywal kobiecie. Wtedy sie obuzilam. Moze mi ktos to wyjasnic ten sen.
to ,moj emeil jezeli mozna prosic o wyslanie wiadomosci iza_19867@wp.pl
|Dziekuje
napisał/a: ~realista 2011-06-22 22:59
Witam serdecznie. W trakcie usypiana syna przyśnił mnie się niepokojący sen dotyczący mojego 4-letniego syna. Całość rozgrywała się w dziwnym miejscu przypominającym starą osadę, częściowo murowaną, coś jakby bazar z czasów średniowiecza, miejsce raczej ubogich prostych ludzi. Pewnego razu pojawił się mężczyzna,z pozoru wydawał się być zwykłym prostym człowiekiem. Lecz nagle zaczął przejawiać w sobie mnóstwo złości wziętej nie wiadomo skąd chciał opanować owym złem mego syna. Usilnie się z tym nie zgadzałem i robiłem wszystko, aby do tego nie doszło. Bez konkretnego opisu sposobu walki. Któryś dzień z kolei spotykam go ponownie, gdzieś w budynku murowanym, w którym widzę same kolejne przejścia korytarzami do pomieszczeń. Mężczyzna nagle robi się łagodny. Pytam, dlaczego to robił ? Usłyszałem, bo to Twój słaby punkt, uśmiał się ironicznie. Chwilę później zszedłem schodami w dół do jakiegoś pomieszczenia,z którego były kolejne cztery wyjścia. Tam znowu ten mężczyzna, który śmiał się ironicznie i znów emanowało to zło. Początkowo nie widziałem tego wejścia,którym wszedłem, gdyż w pewnej chwili wszystkie okazały się być identyczne. Jednak po chwili zastanowienia się w spokoju trafiam do odpowiedniego wyjścia i sen się urywa dzwonkiem telefonu komórkowego. Sen jak realny odczuwałem strach swój, dziecka, jego wołanie o pomoc, swoją bezsilność w walce, czułem, że po prostu pozwolił mi wyjść z owego pomieszczenia i oddał syna.
Bardzo proszę o interpretację tegoż snu jestem przerażony nim, jak tylko się obudziłem prosiłem Niebiosa o czuwanie nad synem. Mój e-mail: electrohouse@poczta.onet.pl.