SMS – owa korespondencja

SMS – owa korespondencja
Może to trochę nietypowe zaliczyć krótkie wiadomości tekstowe wysyłane przez telefon komórkowy do korespondencji, ale można się zgodzić, że SMS ma pewne cechy wspólne z tradycyjnym listem: ma formę pisemną, jest przesyłany przez nadawcę do odbiorcy i rządzi się pewnymi zasadami. Tu należałoby się zatrzymać przy wymienianiu podobieństw. Znacznie dłuższa będzie lista różnic.
SMS – owa korespondencja

Przede wszystkim - jakie to zasady mogą dotyczyć czegoś, co jest dość prymitywne? Jednak po tylu latach użytkowania telefonów komórkowych można doszukać się pewnych wypracowanych norm, których się oczekuje i których brak będzie miał negatywny wpływ na stosunki między nadawcą a odbiorcą, jak każde inne faux-pas.

Pisownia, interpunkcja

Nie zawsze to możliwe, żeby pisownia była doskonała; bywają telefony bez polskiego oprogramowania i tym samym bez polskich czcionek. Ale nawet wówczas wiadomo, czy ktoś dba o poprawność ortograficzną. Świadczą o tym chociażby wielkie litery. Do ortografii należy też interpunkcja. Natomiast niektórzy tak dążą do skrócenia liczby znaków, że pomijają nawet spacje, co czyni taką wiadomość mało czytelną.

Polecamy: Dwukropki, wielokropki, średniki - jak ich używać

Emoticony

Wszelkie znaki wyrażające emocje, podobnie jak w przypadku e-maili, możemy zastosować jedynie przy bardzo bliskiej relacji, uważając, żeby zastosowane symbole były zrozumiałe. Zresztą, w przypadku SMS’ów niemal zawsze możemy użyć emoticon, ponieważ można założyć, że relacje między nadawcą a odbiorcą są bliskie, skoro ktoś w ogóle decyduje się na tę formę komunikacji.
W jakich sytuacjach możemy skorzystać z SMS-a
1.  Wiadomość tekstowa, to bardzo dobra (bo wygodna dla odbiorcy) forma przekazania czyjejś wizytówki, oczywiście za zgodą osoby, której dane przesyłamy.
2.  Widząc, że ktoś próbuje się z nami skontaktować, a my jesteśmy w sytuacji, która nie pozwala na odebranie telefonu.
3.  Odpowiadając na SMS.