W mojej pracy jest kilka osób, które cały czas obgadują innych pracowników i szefostwo. Lubię te moje koleżanki, ale nie chcę wcale mówić nic złego na swoich szefów, bo mam z nimi całkiem dobre układy. Jeśli jednak nie będę im przytakiwać mogę zostać uznana pupilka szefa. Jak z tego wybrnąć z twarzą? Bożenka
Zobacz też: Karmienie piersią - publicznie czy w zaciszu?
No, cóż, tutaj zbyt wielu "spektakularnych sztuczek" zasady savoir-vivre’u nie przewidują. Pewnych zachowań ludzkich nie da się specjalnie ominąć. W tym wypadku wystarczy po prostu zmieniać temat do skutku lub nawet powiedzieć: Trzymam się zasady savoir-vivre: „nie rozmawiam o nieobecnych”.
Savoir-vivre to w pewnym sensie sztuka zachowywania kamiennej twarzy nawet w sytuacji, która jest dla nas nieprzyjemna czy niewygodna. Nie jest jednak w stanie naprawić popsutych relacji międzyludzkich czy służbowych. Raczej pozwala na taktowne zmilczenie niemiłych kwestii.
W tej sytuacji warto postępować w myśl zasad - milczenie jest złotem i mniej znaczy więcej.
Zobacz też: Savoir-vivre w windzie - co mówić?
Nie wiesz jak należy się zachować w danej sytuacji? Kiedy popełnia się gafę, a kiedy uchodzi za dobrze wychowaną damę lub dżentelmena? Chcesz poznać zasady savoir-vivre'u? Napisz do nas na adres e-mail: lifestyle@next.pl! Na Twoje pytanie odpowiedzą eksperci od dobrych manier.
