Zimowy gulasz dyniowo-cukiniowy

napisał/a: ~Aicha 2012-10-27 18:38
W związku z nadejściem kolejnej pory roku przedstawiam jw.

Patelnia I (duża, stalowa): dynia hokkaido pół na pół z cukinią, podlane
oliwą, uduszone, doprawione solą, zielem angielskim, cynamonem, imbirem,
gałką muszkatołową, kardamonem i kurkumą (młoda nie lubi curry) oraz
sokiem z cytryny.
Patelnia II (teflonowa): cycek kurzy, "usmażony" z przyprawą do grilla i
kebabu, a później do tego cebula, papryka czerwona, czosnek oraz
ziarenka kolorowego pieprzu i kumin, wszystko podlane wodą plus odrobina
soku z cytryny i uduszone.
Zawartość obu patelni mieszamy, odstawiamy pod przykryciem na 10 minut,
coby się przegryzło. Podajemy z kuskusem.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Aicha 2012-10-27 18:57
W dniu 2012-10-27 18:38, Aicha pisze:

> Patelnia II (teflonowa): cycek kurzy, "usmażony" z przyprawą do grilla i
> kebabu, a później do tego cebula, papryka czerwona, czosnek oraz
> ziarenka kolorowego pieprzu i kumin, wszystko podlane wodą plus odrobina
> soku z cytryny i uduszone.

... zapomniałam o ostrej papryce w proszku. Bez tego efekt zimowości nie
byłby pełny ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-27 20:07
Dnia Sat, 27 Oct 2012 18:38:28 +0200, Aicha napisał(a):

> z przyprawą do grilla i
> kebabu

"Przyprawa do grilla i kebabu"? - nie znam takich ziółek.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Aicha 2012-10-27 20:51
W dniu 2012-10-27 20:07, Ikselka pisze:

>> z przyprawą do grilla i
>> kebabu
>
> "Przyprawa do grilla i kebabu"? - nie znam takich ziółek.

Sorry... gyrosa i kebabu.
Znasz, znasz.
Składniki:
sól, czosnek, cukier, kurkuma, chili, kolendra, cebula, papryka słodka,
majeranek, jałowiec, ziele angielskie, goździki, rozmaryn, gorczyca
biała, substancja wzmacniająca smak i zapach (glutaminian monosodowy),
produkt zawiera dwutlenek siarki, pochodzący z czosnku i cebuli.,

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-27 22:33
Dnia Sat, 27 Oct 2012 20:51:32 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-10-27 20:07, Ikselka pisze:
>
>>> z przyprawą do grilla i
>>> kebabu
>>
>> "Przyprawa do grilla i kebabu"? - nie znam takich ziółek.
>
> Sorry... gyrosa i kebabu.
> Znasz, znasz.
> Składniki:
> (...)czosnek, (...), kurkuma, chili, kolendra, cebula, papryka słodka,
> majeranek, jałowiec, ziele angielskie, goździki, rozmaryn, gorczyca
> biała,

A, te ziółka znam.
Używam każdego z nich świadomie, nie w "przyprawach".


> substancja wzmacniająca smak i zapach (glutaminian monosodowy),
> produkt zawiera dwutlenek siarki, pochodzący z czosnku i cebuli.,

Pochodzący z czosnku i cebuli? - chłyt marketingowy...
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~user@domain.invalid 2012-10-28 07:57
W dniu 2012-10-27 18:38, Aicha pisze:
> W związku z nadejściem kolejnej pory roku przedstawiam jw.
>
> Patelnia I (duża, stalowa): dynia hokkaido pół na pół z cukinią, podlane
> oliwą, uduszone, doprawione solą, zielem angielskim, cynamonem, imbirem,
> gałką muszkatołową, kardamonem i kurkumą (młoda nie lubi curry) oraz
> sokiem z cytryny.
> Patelnia II (teflonowa): cycek kurzy, "usmażony" z przyprawą do grilla i
> kebabu, a później do tego cebula, papryka czerwona, czosnek oraz
> ziarenka kolorowego pieprzu i kumin, wszystko podlane wodą plus odrobina
> soku z cytryny i uduszone.
> Zawartość obu patelni mieszamy, odstawiamy pod przykryciem na 10 minut,
> coby się przegryzło. Podajemy z kuskusem.
>
Może i smaczne, ale to nie gulasz. Słowo gulasz pochodzi od słowa
gulyas: http://en.wikipedia.org/wiki/Gulyás_(herdsman), czyli pasterza
bydła rogatego. Zresztą cały ten przepis to profanacja gulaszu, w
szczególności przyprawy. Co nie oznacza, że to co proponujesz może być
smaczne.
napisał/a: ~medea 2012-10-28 08:34
W dniu 2012-10-27 22:33, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 27 Oct 2012 20:51:32 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> substancja wzmacniająca smak i zapach (glutaminian monosodowy),
>> produkt zawiera dwutlenek siarki, pochodzący z czosnku i cebuli.,
> Pochodzący z czosnku i cebuli? - chłyt marketingowy...

To, że dwutlenek siarki pochodzi z czosnku i cebuli, ma być chwytem
marketingowym? Dobre

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2012-10-28 08:47
W dniu 2012-10-28 07:57, user@domain.invalid pisze:

> Może i smaczne, ale to nie gulasz. Słowo gulasz pochodzi od słowa
> gulyas: http://en.wikipedia.org/wiki/Gulyás_(herdsman), czyli pasterza
> bydła rogatego. Zresztą cały ten przepis to profanacja gulaszu, w
> szczególności przyprawy. Co nie oznacza, że to co proponujesz może być
> smaczne.

Ta(d)żinu niestety nie posiadam, aby użyć tej nazwy. Owszem, są w "moim"
Leclercu, ale tylko malutkie. Zresztą pewnie okazałoby się, że też
profanuję, bo tylko jagnięcina albo coś w tym guście :)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Aicha 2012-10-28 08:50
W dniu 2012-10-27 22:33, Ikselka pisze:

>> (...)czosnek, (...), kurkuma, chili, kolendra, cebula, papryka słodka,
>> majeranek, jałowiec, ziele angielskie, goździki, rozmaryn, gorczyca
>> biała,
>
> A, te ziółka znam.
> Używam każdego z nich świadomie, nie w "przyprawach".

Ja używam tej właśnie przyprawy świadomie, ze względu na skład. Oraz smak.

>> produkt zawiera dwutlenek siarki, pochodzący z czosnku i cebuli.,
>
> Pochodzący z czosnku i cebuli? - chłyt marketingowy...

Raczej ostrzeżenie dla alergików. Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, że nie
ma suszonego czosnku i cebuli tam, gdzie podają je w składzie.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~medea 2012-10-28 09:17
W dniu 2012-10-27 18:38, Aicha pisze:
> W związku z nadejściem kolejnej pory roku przedstawiam jw.
>
> Patelnia I (duża, stalowa): dynia hokkaido

Ja jak do tej pory przekonałam się jedynie do zupy dyniowej wg przepisu
Kręglickiej. Jestem nią wręcz zachwycona, szkoda tylko, że rodzina nie
podziela mego zachwytu.

http://www.rondelek.pl/zupa-krem-z-dyni-agnieszki-kreglickiej/

Dodatkowo posypuję ją drobno startą mozzarellą, tak jak ktoś zasugerował
w komentarzach. Pyszota.

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2012-10-28 09:33
W dniu 2012-10-28 09:17, medea pisze:

> Ja jak do tej pory przekonałam się jedynie do zupy dyniowej wg przepisu
> Kręglickiej. Jestem nią wręcz zachwycona, szkoda tylko, że rodzina nie
> podziela mego zachwytu.
>
> http://www.rondelek.pl/zupa-krem-z-dyni-agnieszki-kreglickiej/
>
> Dodatkowo posypuję ją drobno startą mozzarellą, tak jak ktoś zasugerował
> w komentarzach. Pyszota.

Ja zrobiłam kilka dni temu:
http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/56,110783,12721575,Kremowa_zupa_z_dyni_z_papryka_i_kukurydza,,4.html

W kolejce czekają:
http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/56,110783,12721575,Salatka_z_dyni__soczewicy_i_koziego_sera,,2.html
i
http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/56,110783,12721575,Makaron_z_sosem_dyniowym_i_grzybami,,6.html

A to:
http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/56,110783,12721575,Dania_z_dyni.html
zostawiam sobie na czas, kiedy już wyrosną ziółka z Ikei ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Qrczak 2012-10-28 10:11
Dnia 2012-10-28 09:33, obywatel Aicha uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-10-28 09:17, medea pisze:
>
>> Ja jak do tej pory przekonałam się jedynie do zupy dyniowej wg przepisu
>> Kręglickiej. Jestem nią wręcz zachwycona, szkoda tylko, że rodzina nie
>> podziela mego zachwytu.
>>
>> http://www.rondelek.pl/zupa-krem-z-dyni-agnieszki-kreglickiej/
>>
>> Dodatkowo posypuję ją drobno startą mozzarellą, tak jak ktoś zasugerował
>> w komentarzach. Pyszota.
>
> Ja zrobiłam kilka dni temu:
> http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/56,110783,12721575,Kremowa_zupa_z_dyni_z_papryka_i_kukurydza,,4.html

Takiej jeszcze nie robiłam. A że mam wszystko w domu, to bardzo dziękuję
za wklejkę.


qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.