Zabawy na plecach dziecka: "płynie rzeczka, idzie pani na szpileczkach". Kto pamięta?

napisał/a: poXprostuXja 2007-05-17 10:21
Pamiętam z dzieciństwa taką zabawę, że pisało się na plecach dziecka literki, albo mówiło się taki wierszyk... "płynie rzeczxka, idzie pani na szpileczkach..." I więcej nie pamiętam :confused: Która z Was to zna? Chciałam pobawić się tak z moim dzieckiem, ale mnie zaćmiło :)
napisał/a: achmielka 2008-11-02 19:20
Pisała pani na maszynie przecinek(delikatnie pociagamy za włoski) przeszło stado słoni przegalopowały konie przepłuyneła rzeczka przeszła pani na szpileczkach..
a dalej tez nie pamiętam:) ale fajna zabawa

nawet moja starsza 10letnia córka tez w to się czasem bawi:)
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-11-02 19:25
JA PAMIĘTAM TAK :

Pisze pani na maszynie
A B C przecinek( pociągamy za włoski)
stado słoni
stado koni
idzie pani na szpileczkach
pada deszczyk...
a tu dreszczyk ! (gilgoczemy malucha )
napisał/a: achmielka 2008-11-02 19:27
ooo też ładnie, ogólnie gilgotanie to jest cos co maluchy i dużuchy bardzo lubią:)
napisał/a: ~GosiaInuszka 2008-11-02 20:16
Tu płynie rzeczka - wzdłuż kręgosłupa z góry na dól rysujemy linię falistą
tędy przeszła pani na szpileczkach - szybko kroczymy czubkami palców wskazujących
Tu stąpały słonie - powoli kroczymy płasko ułożonymi dłońmi
I biegły konie. - szybko stukamy pięściami
Wtem przemknęła szczypaweczka, - poszczypujemy
zaświeciły dwa słoneczka - dłońmi zataczamy kółka
spadł drobniutki deszczyk - stukamy opuszkami palców
Czy przeszedł cię dreszczyk? - nagle gilgoczemy w kark.
Ten i wiele podobnych wierszyków, z opisami zabaw paluszkowych, możemy znaleźć w książeczce pani Marty Bogdanowicz "Rymowanki Przytulanki" wydanej przez gdańskie wydawnictwo Fokus. Pozdrawiam.
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-11-02 22:27
widzę, że są różne odmiany wierszyka - lecz sens i cel jeden :)
ania2012
napisał/a: ania2012 2008-11-02 22:48
Super, właśnie też się chciałam tak pobawić z malutką i za nic nie mogłam sobie przypomnieć słów. Dzięki:)
napisał/a: ja-mama 2012-01-25 21:21
oj tak to była fajna zabawa. Miło powspominać.
napisał/a: BabyGifts_pl 2012-01-30 14:43
Witam na forum. Dziękuje za przypomnienie tej zabawy, w sumie to jedna z lepszych jakie pamiętam z dzieciństwa,więc z radością przekaże ją mojemu synkowi:)
napisał/a: Pani_Pe 2012-09-08 09:57
ja ostatnio widziałam, jak pani w przedszkolu tak właśnie bawiła się z dzieciakami jak przyszłam odebrać moją J., dzieciaki stały w kolejce i każde chciało żeby już była jego kolejka :)
napisał/a: agapat 2013-02-12 09:26
Ja ostatnio z okazji dnia Pizzy wykorzystałam zabawę chyba p. Bogdanowicz (ale pewności 100% nie mam, bo oczywiście nie zapisałam) "Włoska Pizza":
Sypiemy mąkę, - dziecko leży na brzuchu, dorosły przebiera po jego plecach opuszkami palców obu dłoni,
zgarniamy ją, - brzegami obu dłoni wykonuje ruchy zgarniające,
lejemy oliwę, - rysuje palcem linie faliste, począwszy od karku aż do dolnej części pleców,
dodajemy szczyptę soli,- lekko je szczypie,
Wyrabiamy ciasto, - ugniata z wyczuciem boki,
wałkujemy, - wodzi dłonią zwiniętą w pięści po jego plecach w górę i w dół,
wygładzamy placek - gładzi plecy,
i na wierzchu kładziemy: - delikatnie stuka dłońmi złożonymi
pomidory; w miseczki,
krążki cebuli - kreśli kółka,
oliwki, - naciska palcem w kilku miejscach,
posypujemy serem - szybko muska po plecach
opuszkami palców obu dłoni, (parmezanem, mozzarellą) i..
buch! do pieca. - uderza lekko dłońmi,
Wyjmujemy i kroimy: - kroi plecy brzegiem dłoni,
dla mamusi, dla tatusia,
dla babci, dla brata,
dla Matyldy…a teraz - (dziecko wymyśla, dla kogo
jeszcze będą kawałki pizzy),
polewamy keczupem - kreśli palcem na plecach linię
z pętelkami,
i…zjadamy… - głaszcze plecy.
mniam, mniam, mniam.
napisał/a: michasia3208 2013-02-24 19:43
Super! spróbuję się nauczyć i się pobawimy, bo literek jeszcze nie mogę "rysować" na pleckach, bo mam za małe dziecko by zgadło;)