Wzmożone napięcie mięśni

napisał/a: czikulinka 2010-10-07 20:14
Chyba zdominuję dziecięcą sekcję forum, ale nic na to nie poradzę, że moje dziecko skumulowało najrozmaitsze dolegliwości.
Myślałam, że mały ma lekki przykurcz, a dzisiaj okazało się, że tak naprawdę ma wzmożone napięcie mięśni i asymetrię (na którą nomen omen zwracałam uwagę dwójce lekarzy - pediatrze i chirurgowi, który badał dziecku stawy biodrowe, gdy maluch miał zaledwie 6 tygodni. Wówczas lekarze mnie uspokajali, że małe niemowlęta tak mają, bo to jeszcze pozostałość po asymetrycznym ułożeniu w brzuchu).
Naczytałam się różnych okropnych rzeczy na temat WNM i ogarnia mnie przerażenie. Skąd to się wzięło u mojego dziecka? Czym to grozi?
napisał/a: pianka1 2010-10-07 20:16
Jak to WNM się objawiało u Twojego dziecka? Mój bratanek był leczony metodą Vojty. Nie stresuj się, rehabilitacja działa cuda.
napisał/a: czikulinka 2010-10-07 20:18
O, dzięki za szybką odpowiedź. Nie spodziewałam się tego WNM, bo moje dziecko jest bardzo spokojne i nie ma kłopotów ze snem. Niepokoiło mnie tylko, że ciągle główkę trzyma w jedną stronę, rączki zaciska w piąstki i że jeszcze się sam nie obraca na brzuszek (ale na przykład główkę ładnie podnosi).
Nie wiem, jaką metodą jest prowadzona nasza rehabilitacja. Na razie mam robić kilka prostych ćwiczeń i co tydzień będziemy chodzić do fizjoterapeuty. Cwiczenia nawet nie wyglądają na ćwiczenia, raczej jak techniki noszenia lub trzymania dziecka oraz kilka zabaw (np. mam kłaść dziecko na wałeczku o średnicy 12 cm i zachęcać je do wyciągania rączek w kierunku zabawki). Mam jeszcze pilnować, żeby nie zaciskał rączek.
Najgorsze, że skierowanie do chirurga i na fizjoterapię wymusiłam na naszej pediatrze. Jej zdaniem z moim dzieckiem jest wszystko w porządku i w ogóle nie zauważa jakichkolwiek nieprawidłowości. Zapisałam małego prywatnie do neurologa. Czy powinnam jeszcze do kogoś pójść na konsultację? Czy powinnam przypilnować zrobienie jakichś konkretnych badań? Na wszelki wypadek chcę jeszcze pokazać dziecko prywatnemu fizjoterapeucie.
pawel76
napisał/a: pawel76 2010-10-08 14:37
może jeszcze masaże? zwłaszcza na przykurcz główki. moj bratanek też miał coś z trudnościami w kręceniu główką i wiem ze bratowa chodziła z nim też na masaże
napisał/a: ja_bubu 2010-10-08 21:19
czikulinka napisal(a): na przykład główkę ładnie podnosi
Jeśli szybko zaczął wysoko główkę podnosić, to właśnie powinno cię zaniepokoić. Czasem rodzice, a nawet lekarze mówią: "o, jakie silne dziecko!", kiedy noworodek czy małe niemowlę podnosi główkę, a to też może być objaw WNM. No, nie stresuj się, to się szybko da wyrehabilitować. Też uważam, że dodatkowe masaże są dobrym pomysłem.
czarek11
napisał/a: czarek11 2010-10-09 06:27
a czy chodzisz z dzieckiem na basen?
podobno wtedy dziecko ładnie wykonuje ćwiczenia i się rozlużnia. polecam i trzymam kciuki
napisał/a: czikulinka 2010-10-09 21:48
Chcieliśmy chodzić na basen, ale nie możemy, bo on ciągle ma wypiętrzenia za uszkami (nadkażenia drożdżakami). Poza tym teraz jest taki ziąb, a ja nie mam samochodu. Trochę strach tłuc się z takim malcem krótko po kąpieli autobusem.
Im więcej o tym czytam, tym bardziej się martwię. Czy on z tego może dostać porażenie mózgowe? Czy to mogło być po szczepieniu? Z czego bierze się takie wzmożone napięcie mięśni?
Fizjoterapeuta kazała rozprostowywać jego rączki i głaskać go, pokazała mi pozycje do noszenia (np. taki "koszyczek" z rąk). Martwię się, czy to nie za mało? Czy takie głaskanie wystarczy, aby rozluźnić dziecko??
dr-anna-wilczynska
napisał/a: dr-anna-wilczynska 2010-10-10 13:44
Dzien dobry!
porazenie mózgowe dziecięce jest wynikiem uszkodzenia mózgu dziecka w ciąży lub w trakcie porodu. Szczepienie nie powoduje porażenia mózgowego. Im wczesniejsza rehabilitacja tym szansa na poprawę stanu zdrowia dziecka jest lepsza.
Oprócz rozprostowywania rączek proszę dawać dziecku zabawki do chwytania. Stymulować go różnymi materiałami- zabawki wykonane z różnych elementów- plastiku, materiału, wstążeczek. Proszę poszukać dobrego terapeuty do ćwiczeń z dzieckiem.
napisał/a: czikulinka 2010-10-10 15:32
Pani Doktor, dziękuję za odpowiedź. Czy to wzmożone napięcie mięśni jest spowodowane porażeniem mózgowym? Czy da się to jakoś wyleczyć, żeby moje dziecko rozwijało się prawidłowo? Umówiliśmy prywatnego rehabilitanta, który będzie z nami ćwiczył w domu. Na razie kontynuujemy ćwiczenia zalecone w naszej przychodni. Fizjoterapeutka powiedziała mi, że mam dziecko zachęcać do chwytania dużych zabawek całą dłonią (np. piłki, kostki), zamiast podawać mu grzechotkę czy gryzak, które łatwo objąć piąstką i że mam nie pozwalać mu chwytać się za palce. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą. Bardzo się martwię:(
dr-anna-wilczynska
napisał/a: dr-anna-wilczynska 2010-10-11 09:30
niedawno pisałam artykuł na ten temat
http://dziecko-i-zdrowie.wieszjak.pl/choroby/252646,Czym-jest-mozgowe-porazenie-dzieciece-.html
proszę przeczytać.
może oprócz neurologa dziecięcego warto zrobić synkowi USG przezciemiączkowe główki
napisał/a: karolina_fizjo 2010-10-25 11:29
Wzmożone napięcie mięśniowe nie musi być związane z mózgowym porażeniem dziecięcym. Jest to obecnie bardzo częsty problemem u maluchów. Odpowiednia rehabilitacja i pielęgnacja (podkreślam) potrafią zdziałać cuda. U dzieci ze wzmożonym napięciem mm powinno unikać się ułożeń na brzuszku, należy nosić malucha "na fasolkę", ponadto stosować ciepłe, rozluźniające kąpiele.. Proponuję znaleźć terapeutę pracującego metodą Vojty lub Bobath, który udzieli pani w tym temacie więcej wskazówek:)
napisał/a: czikulinka 2010-10-25 21:33
Dziękuję Pani za odpowiedź. Konsultowałam się z dwoma fizjoterapeutami, czekają nas jeszcze kolejne konsultacje (w tym pod koniec tygodnia z chirurgiem). Fizjoterapeuci uspokajali mnie, że na pewno dziecko nie ma porażenia mózgowego, a jedynie "zwykłe" wzmożone napięcie mięśni. Konsultowałam się z tymi fizjoterapeutami niezależnie, ale polecali analogiczne ćwiczenia:
- w siadzie na reakcje równoważne (dziecko siedzi na mojej prawej nodze, jego prawa ręka na prawym kolanie, podpór lewą dłonią otwartą na mojej nodze lewej),
- podpór na brzuszku ze stabilizacją miednicy,
- na plecach w celu obniżenia barku (zginanie nóżek i ściąganie barków, przyciąganie prawej rączki do lewej nóżki i odwrotnie)
- obracanie z plecków na brzuszek i z brzuszka na plecki, zatrzymując się na boku, aby dziecko "zaskoczyło", że obrócić może się przez boczek:).