Wyzszy poziom rozwoju kulinarnego

napisał/a: ~Lebowski 2012-04-02 14:33
Ostatnio kupowalem zurawine w sklepie i patrze, a obok lezy
gruba paka wiorkow kokosowych.
I tworcze skojarzenia potoczyly sie juz automatycznie.
Pare tygodni temu upieklem swoj 1-szy sernik.
Wyszedl rewelacyjnie, az pelagia byla troszke zazdrosna.
No ale sernik to sernik. Natomiast sernik kokosowy to jest dopiero cos!
Musialem do masy z ta paka dolac oczywiscie wiecej alkoholu,
ale wyszla rewelacja.
Drugi strzal i dzielo sztuki kulinarnej. To sie nazywa rozwoj.
hehe i jak wam teraz, cwoki? :P