Wrogość wobec ciężarówek

SILKA napisal(a):

Skąd ta wrogość w stosunku do kobiet w ciąży?

Wiesz co, pierwszy raz z takim czyms sie spotykam. Nigdy nikt do mnie sie tak nie odnosil, zawsze spotykam sie z milymi slowami. Ostatnio kolezanka powiedziala mi, ze lepiej sie ubieram przed ciaza niz przed Nie wiem, moze to jest wlasnie tego powodem? Ze staram sie bardziej o siebie dbac, ostatnio poszlam do fryzjera, podcielam juz poniszczone wlosy, staram sie umalowac i ubierac bardziej kolorowo i kobieco a nie rozciagniete swetry i dresy, w ktorych rzeczywiscie wygladam juz jak grubas mimo w miare malego jeszcze brzuszka.

buuu ja tez pirwszy raz sie spotykam z czyms takim....w ciazy wlasnie na kazdym kroku spotykam sie z zyczliwoscia.kazdy mi moiw ze wygladam ladnie, chociaz uwierz nie jestem szczuplutka.mam rozstępy cellulit utylam 20 kg ale ciagle sobie powtarzam ze przyjdzie czas i na to by zrobi ze soba porzadek.wazne ze jestem sprawna fizycznie.

SILKA napisal(a):

I tak czuję się bardzo nieatrakcyjna, bo wiadomo - rozstępy, cellulit, ciągłe zmęczenie, a tutaj jeszcze chamskie komentarze. Chyba zaczynam wpadać w jakąś depresję. Dokładając do tego zdradę mojego męża

czy to wlasnie nie zdrada głównie wpływa na twoje samopoczucie?na pewno to bardzo traumatyczne przezycie dla ciebie.nie wiem jak jest teraz czy jestescie razem czy go przegonilas ale tak czy siak na pewno nie jest ci łatwo.
sama zauwazasz ze dopadaja cie stany depresyjne.mysle ze dobrze gdybys poszukala pomocy moze u psychologa bo takie stany na pewno nie wrożą nic dobrego dla dziecka a juz bron boze zeby po porodzie dopadla cie depresja...poza tym ile sie bedziesz męczyc?moze napisz cos wiecej o swojej sytuacji jesli ci to pomoze a my sprobujemy w jakis sposob ci pomoc.

SILKA napisal(a):

ludzie śmieją się, że jestem grubasem, opowiadają sobie chamskie kawały o konietach w ciąży i rzucaja mi pogardliwe spojrzenia

Pierwszy raz o czymś takim słyszę
Ciąża to piękny stan i kobiety w nim z miejsca budzą moją sympatię i zachwyt :) I z tego co obserwuję na ulicy czy w sklepie, czy w gronie znajomych - raczej są traktowane życzliwie. Musiałaś trafić na jakichś beznadziejnych ludzi :/

Nie spotkałam się z wrogością w stosunku do kobiet ciężarnych, wręcz przeciwnie, są traktowane o wiele lepiej niż przed błogosławionym stanem.
Jedyny incydent którego sama doświadczyłam to niechęć przepuszczenia mnie do lekarza, bo tej pani się spieszy tamta umówiona a ja skoro zaraz mam rodzić to pewnie nie pracuję i mam dużo czasu więc mogę stać
Na szczęście to było jeden jedyny raz

Agula30 napisal(a):

ja skoro zaraz mam rodzić to pewnie nie pracuję i mam dużo czasu więc mogę stać

ja czasem jak robie kanapki to juz stac nie moge a co tu moiwc o staniu w kolejce.faktem jest ze teraz nie ma obowiazku puszczania ciężarnych w kolejkach ale byloby milo zapewnic im jakies dogodne czekanie.

SILKA napisal(a):

ale od kiedy jestem w ciąży wciąż spotykam się z wrogością ze strony zarówno znajomych, jak i zupełnie obcych ludzi.

Bardzo Ci współczuję, musisz mieć niedojrzałych znajomych :(
Ja również nie spotkałam sie z czymś takim..moi znajomi wręcz czekają, aż brzuszek podrośnie, na bieżąco pytają czy kopie, czy czuję ruchy, jak się ogólnie czuję ;) Każdy odnosi się do mnie tak jak przedtem, nie zauważyłam wrogich zachowań..Czasem obcy ludzie dłuzej na brzuszku przytrzymają wzrok, ale nie z wrogością, raczej z sympatią :) A ja z dumą podkreślam te krągłości, uważam, że nie mam się czego wstydzić, dbam o siebie tak jak przed ciążą, a może nawet bardziej... ;) Wiadomo, że ma się gorsze chwile, ciało sie zmienia, hormony szaleją, samopoczucie również..ale staram się myśleć nie tylko o sobie, ale też o tym Dzieciątku, które się we mnie rozwija..to Ono jest teraz ważne :)

SILKA napisal(a):

Dokładając do tego zdradę mojego męża

Może to jest powodem, dlaczego czujesz sie nieatrakcyjna? Mąz bardzo Cię skrzywdził....a w takim stanie Kobieta faktycznie potrzebuje dowartościowania, większej czułości ze strony partnera..

wrogość wobec kobiet w ciąży ? przyznam szczerze że pierwszy raz się z czymś takim spotykam..pracuję z dwiema dziewczynami w ciąży i uważam, że obie wyglądają cudnie, są takie promienne..w życiu bym nie pomyślała że może być tak, że

napisal(a):

ludzie śmieją się, że jestem grubasem, opowiadają sobie chamskie kawały o konietach w ciąży i rzucaja mi pogardliwe spojrzenia

Współczuję niedojrzałych znajomych pamiętaj, że nie wszyscy są tacy! Ciąża jest najpiękniejszym stanem w życiu kobiety (według mnie )!

ja też dbam o siebie w ciązy bardziej niz przed ciążą, bo po prostu mam więcej czasu. Przed ciążą ważyłam 45 kilo, teraz w 8 miesiącu 55 i tak naprawdę widac tylko brzuch. Czyli tylko ja mam takie doświadczenia... dlaczego Pani w warzywniaku, od kiedy widac brzuszek, nie jest juz dla mnie miła, dlaczego w tramwaju dziewczyny w moim wieku zajmuja miejsce, które ktoś ustąpił dla mnie, dlaczego od mężczyzn z mojego otoczenia słyszę, że jestem gruba, że nie mogę normalnie sie poruszać, że szybko łapię zadyszkę. Po prostu jestem obiektem kpin. Zdrada mężą na pewno miała wpływ na moje samopoczucie, ale generalnie martwią mnie inni ludzie. Może faktycznie jestem tak beznadziejna, że tylko mnie takie traktowanie spotyka...

SILKA napisal(a):

Przed ciążą ważyłam 45 kilo, teraz w 8 miesiącu 55 i tak naprawdę widac tylko brzuch

No na pewno tylko brzuch bo gdzie by mialo to jeszce pojsc.urodzisz to nic nie zostanie z ciąży.

SILKA napisal(a):

dlaczego od mężczyzn z mojego otoczenia słyszę, że jestem gruba, że nie mogę normalnie sie poruszać, że szybko łapię zadyszkę.

co to za mężczyźni?jacys z rodziny?bo wiesz do mnie tez ciagle mówi-grubasie a moj facet potrafi sie przyczepic ze glośno sapie itd.

SILKA napisal(a):

dlaczego Pani w warzywniaku, od kiedy widac brzuszek, nie jest juz dla mnie miła,

a moze ta pani ma zle przezycia?moze nie ma dzieci moze poronila?a moze ty tez ie jestes miła?wiesz bo analize trzeba zaczac od siebie.kiedys polozna do mnie wyskoczyla co ja mam taka mine i o coc chodzi a ja sobie w ogole sprawy nie zdawalam

SILKA napisal(a):

dlaczego w tramwaju dziewczyny w moim wieku zajmuja miejsce, które ktoś ustąpił dla mnie,

a widzisz jednak ktos ci miejsca ustąpil.co robisz w takiej sytuacji?bo ja bym na nie gebe wydarła i narobila wstydu na caly tramwaj.

SILKA mi sie wydaje ze jestes bardzo wrazliwa osóbka i chyba nie do konca umiesz zawalczyc o swoje a dwa ze wiele rzeczy byc moze niepotrzebnie bierzesz do siebie, zbyt głęboko.
moze wiekszosc tych drin to poprostu zarty?bo mi tez owia ze jstem grubas ze sie turlam i zanim sie zaturlam to sie noc zrobi ale tak naprawde to wiadomo ze to zart.ciąża to piękny okres-możesz byc gruba mozesz sie trulac mozsz krzyczec i plakac i sie smiac n przemian i tak naprawde nic nie musi cie obchodzic.jestes w ciąży nosisz dziecko i to ono jest najwaznijesze.a cala rezta w nocha niech sie pocaluje.

SILKA, pierwsze slysze o czyms takim.... Moze jestes poprostu przewrazliwiona??

http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,19609,news,,1,,jak_traktowane_sa_kobiety_w_ciazy,aktualnosci_detal.html#autoplay