Wezeł chłonny na szyi

napisał/a: viki12 2011-01-29 16:28
Witam,
mam od roku powiększony węzeł chłonny na szyi - nie boli i jest ruchomy. Gdy się pojawił w zeszłym roku byłam z nim u laryngologa i onkologa. Powiedzieli, ze wygląda niegroźnie, jednak onkolog chciał go wyciąć do badania. Szczerze mówiąc, stchórzyłam i na wycięcie nie poszłam. Ostatnio usłyszałam o ziarnicy i przestraszyłam się, że mogę być na nią chora. Zaczęłam się macać i wyszukałam całkiem sporo malutkich - wielkości małego groszka - węzłów chłonnych na szyi i pod pachami. Do tego miewam zlewne poty w nocy i uderzenia gorąca. Boję się, że to ziarnica. Czy to rzeczywiście s objawy ziarnicy? czy mogę na nią chorować?
napisał/a: ~tinci 2011-01-31 10:15
Nie koniecznie ziarnica zlosliwa.Moja Mama miala juz II st. nowotwora wezlow chlonnych z przezutami.Wyleczylam ja suplementami diety firmy Vision.Sa rewelacyjne,bierze jeden z nich juz 5 lat po tym leczeniu.Zestaw Vilcacora sprowadzilam z Anglii.Brala go pare miesiecy a pozniej tylko ten Antioks do dzis.Znam duzo przypadkow wyleczen z b. zlosliwych nowotworow.Na internecie jest adres tej firmy Vision a to jest to samo co z Anglii.Ja mialam wezly chlonne powiekszone z obu stron na szyi.Tez chcieli wycinac w Poznaniu.Powidzieli,ze sa chore zatoki lub uszy albo zab i dlatego jest naciek.Akurat mialam chore zatoki i uszy.Wszystko minelo,Suplementy bralam 4 lata.Radze stosowac profilaktyke,jak byc krulikiem doswiadczalnym.A propo z zawodu jestem laborantka medyczna.
napisał/a: ~gość 2011-02-02 19:22
Witam. jeżeli mogę coś podpowiedzieć to żebyś zrobiła badania na toksoplazmoze. (podobne objawy)
napisał/a: ~gość 2011-02-03 22:59
laborantko medyczna, jest w j. polskim, taka literka o z kreską, stosuje się ją w wyrazie królik. serdecznie pozdrawiam, Małgosia.
napisał/a: ~Marian44 2011-02-04 01:32
Laborantka dobrze o tym wie zlosliwnico,tylko nie wiedziala,jak poprawic,ja ja znam,lepiej zna j.polski od Ciebie,polska,zlosliwa hetero.Czy masz jeszcze cos wiecej do napisania?
napisał/a: viki12 2011-02-10 07:28
słyszałam, że toksoplazmozy nie trzeba leczyć i przechodzi sama. Czy to prawda, czy lepiej jak się zgłoszę do lekarza?
napisał/a: magda2821 2011-03-22 09:16
Też mam takie małe guzki na szyi, byłam u laryngologa z tym, bo myślałam, że to od ucha. Pani doktor powiedziała mi, że to pozostałości po jakiś infekcjach i chorobach. Jest to niegroźne, ale już nie zniknie. Badałam też węzły chłonne pod pachami i jeśli nie są większe niż 10 mm, to nie ma się czym martwić.
napisał/a: ~Paweł 2011-03-22 12:43
Laborantka medyczna i nie wie jak poprawić "u" na "ó"? Dziwne?!!! To po co wpisałaś to "u", jeśli wiesz, że to błąd? Czy podczas uprawiania seksu też popełniasz błędy?
napisał/a: kendzior86 2011-03-23 00:29
Rzeczywiście u osób ze zdrowym układem immunologicznym nie trzeba stosować leków na toksoplazmozę ale najpierw musisz się przekonać że to na pewno jest toksoplazmoza dlatego na Twoim miejscu poszedłbym jeszcze do lekarza.
Co do laborantki medycznej to owszem preparaty vilcacory nie są złe jednak tylko wtedy gdy ich przyjmowanie odbywa się z leczeniem standardowym a nie zamiast. Poza tym sami producenci nie zalecają takiej samowolki. No i warto o tym pogadać z lekarzem
napisał/a: anatol2 2011-03-23 15:56
teoretycznie : a jeśli to nowotwór, a ty przez strach nie dajesz sobie zrobić podstawowego badania żeby go wykluczyć?

dlaczego unikamy takich badań i wolimy żyć w niewiedzy??