Wędzenie

napisał/a: ~Stefan" 2011-12-05 15:00

Użytkownik "Anai" napisał w wiadomości
>W dniu 03.12.2011 21:47, wolim pisze:
>
> kilka fotek:
> https://lh3.googleusercontent.com/-SVOukvhqtWc/Tty9bHsa0FI/AAAAAAAAB-U/XgNS5HDZXFw/s800/_B104260a.JPG
>
> https://lh3.googleusercontent.com/-St_5kOZYQzA/Tty9bpm4CTI/AAAAAAAAB-Y/KO2oY_UZX0A/s640/_B104265a.JPG
>
> https://lh5.googleusercontent.com/-b_d5JX8qnYM/Tty9b5YJXtI/AAAAAAAAB-k/vTwfl9Bp2q0/s800/_B104272a.JPG
>
tak, to nadziewanie jelita na lejek wymaga wprawy i kobiecej ręki:))))))
ale poważnie, spróbuj do kawałkowania mięsa użyć szarpaka.
pozdr
Stefan

napisał/a: ~Anai 2011-12-05 15:22
W dniu 05.12.2011 15:00, Stefan pisze:

> tak, to nadziewanie jelita na lejek wymaga wprawy i kobiecej ręki:))))))

Hahahhaah... miałam podobne skojarzenia
kiedy robiłam to po raz pierwszy :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~XL 2011-12-05 22:25
W dniu 2011-12-05 15:00, Stefan pisze:
> tak, to nadziewanie jelita na lejek wymaga wprawy i kobiecej r?ki:))))))

Ta praca idzie łatwo, kiedy się posmaruje lejek olejem przed naciąganiem
nań pierwszej oraz każdej następnej porcji jelit. Ponadto olej ułatwia
sprawne i płynne zsuwanie się jelit z lejka podczas nadziewania ich masą
mięsną.
napisał/a: ~Stefan" 2011-12-06 09:55

Użytkownik "XL" napisał w wiadomości
>W dniu 2011-12-05 15:00, Stefan pisze:
>> tak, to nadziewanie jelita na lejek wymaga wprawy i kobiecej r?ki:))))))
>
> Ta praca idzie łatwo, kiedy się posmaruje lejek olejem przed naciąganiem
> nań pierwszej oraz każdej następnej porcji jelit. Ponadto olej ułatwia
> sprawne i płynne zsuwanie się jelit z lejka podczas nadziewania ich masą
> mięsną.
Ot, jednakowoż są patenty, kto smaruje ten (temu) jedzie.....

napisał/a: ~zbigniew 2012-01-31 09:35
W dniu 2011-11-26 22:24, Stokrotka pisze:
> W życiu nic nie wędziłam, ale zdażyło mi sie złapać tasiemca z kiełabsy
> domowego wyrobu.
> Jak ją upiekłeś, to pszynajmniej masz pewność, że nie ma tasiemca.
> Wędzienie tasiemiec wytszymuje, pieczenia nie.
>
>
po jakiemu Ty piszesz
napisał/a: ~Anai 2012-01-31 13:57
W dniu 31.01.2012 09:35, zbigniew pisze:
> W dniu 2011-11-26 22:24, Stokrotka pisze:
>> Jak ją upiekłeś, to pszynajmniej masz pewność, że nie ma tasiemca.
>> Wędzienie tasiemiec wytszymuje, pieczenia nie.
>>
>>
> po jakiemu Ty piszesz

Po stokrotkowemu :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."