Tłusta pani wypowiada się na temat śmi

napisał/a: ~Ikselka 2012-06-17 21:22
Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):

> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111

Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-17 21:42
Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>
>> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
>> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>
> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.

W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
ulubiona śmietana "włoszczowska" już moją ulubioną być przestała - "manie"
w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
kupiłam "na szybko" gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
TRAGEDIA!
Poszło wszystko dla psów.
Więcej tego nie kupię!
Adieu, "włoszczowska"! - bleeee....
http://tiny.pl/hlhcz

Skupiam się zatem na "końskiej", ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
do tej pory:
http://tiny.pl/hlhc
Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-17 22:00
Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:42:07 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
>>> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>
>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>
> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
> ulubiona śmietana "włoszczowska" już moją ulubioną być przestała - "manie"
> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
> kupiłam "na szybko" gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
> TRAGEDIA!
> Poszło wszystko dla psów.
> Więcej tego nie kupię!
> Adieu, "włoszczowska"! - bleeee....
> http://tiny.pl/hlhcz
>
> Skupiam się zatem na "końskiej", ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
> do tej pory:
> http://tiny.pl/hlhc
> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-17 22:08

W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:

> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.

Ja kupuję z Piątnicy. Polecam. Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie. Kup małą
'piątnicę' na próbę. O sztucznych ZOTTACH, Danonach i innych chemicznych
badziewiach to w ogóle szkoda gadać.



--
Paulinka

napisał/a: ~Ikselka 2012-06-17 22:17
Dnia Sun, 17 Jun 2012 22:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.

Piątnicy kupuję serki różne, w tym Wiejski, śmietanę chyba też kiedyś
kupiłam, ale nie pamiętam, jaka była. Spróbuję ponownie.

> Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
> kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie.

Dla mnie jeśli śmietana, to kwaśna, gęsta - taka właśnie musi być do
kruchego ciasta, do mizerii, do zup. Taką kupowało się kiedyś na wsi.
Słodką mogę sobie jakąś kremówkę kupić, jeśli za-potrzebuję.

> Kup małą

Kupię.

> O sztucznych ZOTTACH, Danonach i innych chemicznych
> badziewiach to w ogóle szkoda gadać.

Toteż nie gadam. Omijam z daleka.


Mąż mi właśnie powiedział, ze usłyszał w tv w jakimś programie rolniczym o
mleczarniach, ze na skutek wysokich cen mleka jesli jakaś nie zmodyfikuje
receptury m.in. śmietany (zmodyfikuje - czytaj zmutuje), to zbankrutuje.
Czyli teraz już nie tylko słoniny normalnej już człowiek niedługo nie
uświadczy, ale i śmietany!
Ciekawe jak długo jeszcze mięso będzie mięsem, a mleko mlekiem...
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-17 22:26
W dniu 2012-06-17 22:17, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 22:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>
>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
>>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>
>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
>
> Piątnicy kupuję serki różne, w tym Wiejski, śmietanę chyba też kiedyś
> kupiłam, ale nie pamiętam, jaka była. Spróbuję ponownie.
>
>> Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
>> kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie.
>
> Dla mnie jeśli śmietana, to kwaśna, gęsta - taka właśnie musi być do
> kruchego ciasta, do mizerii, do zup. Taką kupowało się kiedyś na wsi.
> Słodką mogę sobie jakąś kremówkę kupić, jeśli za-potrzebuję.

Ja też nie lubię takiej śmietany. Gęsta, ale lejąca, kwaśna, 18% jest ok!
JOGO i Pilos są dla mnie, nie wiem jak to nazwać, zbyt gęste, za kwaśne,
w smaku jakieś takie dominujące w potrawie.

> Mąż mi właśnie powiedział, ze usłyszał w tv w jakimś programie rolniczym o
> mleczarniach, ze na skutek wysokich cen mleka jesli jakaś nie zmodyfikuje
> receptury m.in. śmietany (zmodyfikuje - czytaj zmutuje), to zbankrutuje.
> Czyli teraz już nie tylko słoniny normalnej już człowiek niedługo nie
> uświadczy, ale i śmietany!
> Ciekawe jak długo jeszcze mięso będzie mięsem, a mleko mlekiem...

Daj spokój. Gdyby nie rodzice, to też jadałabym to świństwo i pewnie
nawet nie wiedziałabym, że jest coś innego i lepszego, bo skąd miałabym
się tego nauczyć.


--
Paulinka

napisał/a: ~Bożena 2012-06-17 22:42
"Paulinka" wrote in message news:jrldgn$p0e$3@node1.news.atman.pl...
|
| Ja kupuję z Piątnicy.


Z Piątnicy jest ok (czyli czysta) tylko 10% jogurtowa, reszta niestety ma
cały komplet dodatków typu żelatyna, skrobia, mączka itp. co tam jeszcze
dodają.
Dobra czyli bez niepotrzebnych dodatków-zagęszczaczy, bo smak jest kwestią
gustu, jest śmietana "Krasnystaw". Polecam uwadze.

Bożena.
napisał/a: ~Animka 2012-06-17 22:45
W dniu 2012-06-17 21:42, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
>>> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>
>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>
> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
> ulubiona śmietana "włoszczowska" już moją ulubioną być przestała - "manie"
> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
> kupiłam "na szybko" gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
> TRAGEDIA!
> Poszło wszystko dla psów.
> Więcej tego nie kupię!
> Adieu, "włoszczowska"! - bleeee....
> http://tiny.pl/hlhcz
>
> Skupiam się zatem na "końskiej", ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
> do tej pory:
> http://tiny.pl/hlhc
> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.


--
animka
napisał/a: ~medea 2012-06-17 22:55
W dniu 2012-06-17 22:08, Paulinka pisze:
>
> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna,
>> ciekawe jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.

Ja też kupowałam głównie z Piątnicy, chociaż mam wrażenie, że ostatnio
się trochę popsuła, więc przerzuciłam się na śmietanę w dużym kubku z
Mlekowity. Według mnie bardzo dobra i nie ma żadnych dziwnych dodatków.

Ewa
napisał/a: ~Animka 2012-06-17 22:57
W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:42:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
>>>> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>>
>>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>>
>> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
>> ulubiona śmietana "włoszczowska" już moją ulubioną być przestała - "manie"
>> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
>> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
>> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
>> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
>> kupiłam "na szybko" gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
>> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
>> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
>> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
>> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
>> TRAGEDIA!
>> Poszło wszystko dla psów.
>> Więcej tego nie kupię!
>> Adieu, "włoszczowska"! - bleeee....
>> http://tiny.pl/hlhcz
>>
>> Skupiam się zatem na "końskiej", ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
>> do tej pory:
>> http://tiny.pl/hlhc
>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>
> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.

Ja wczoraj przechodzilam koło Lidla, ale tam nie wstąpilam. Już tam
nigdy chyba nie wejdę. Nic już w Lidlu nie kupię. Wczoraj wyciągam z
lodówki słoik z moimi ulubionymi powidłami śliwkowymi, który był
niedawno napoczęty, słoik mocno był zakręcony, pokrywka przyssana.
Przyglądam sie tym powidłom, bo coś mi się niepodoba i dostrzegam pleśń.
Także na obrzeżach słoika. Z wściekłością pieprznęłam go do kosza na
śmieci i wyciągam z lodówki inny słoik - z dżemem wiśniowym (połowa
dżemu była już zjedzona). Otwieram, a tam już tej zieloności, czyli
pleśni sporo.
Nigdy nie było takich sytuacji z dżemami i powidłami kupionymi w innych
sklepach.
Żegnaj Lidlu

--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-06-17 23:01
W dniu 2012-06-17 22:45, Animka pisze:
> W dniu 2012-06-17 21:42, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> Nie komentuję, bo mi "ręce opadły"
>>>> http://wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>>
>>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>>
>> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
>> ulubiona śmietana "włoszczowska" już moją ulubioną być przestała - "manie"
>> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
>> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
>> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
>> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
>> kupiłam "na szybko" gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
>> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
>> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
>> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
>> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
>> TRAGEDIA!
>> Poszło wszystko dla psów.
>> Więcej tego nie kupię!
>> Adieu, "włoszczowska"! - bleeee....
>> http://tiny.pl/hlhcz
>>
>> Skupiam się zatem na "końskiej", ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
>> do tej pory:
>> http://tiny.pl/hlhc
>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>
> Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
> napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.

Jeszcze dodam, że bardzo gęsta.


--
animka