święta blisko - jak Wam idą porządki?
napisał/a:
jarjarbinks
2007-12-03 13:29
Cześć!
Tak się zastanawiam, czy już się wzięłyście za porządki przed świętami, czy jeszcze nie? A jeśli tak, to jak Wam idzie? Powiem szczerze, że mi jak po grudzie. Wzięłam się na początek za szafę wnękową, bo w niej co chwilę bałagan się robi straszny. No i fakt, u mnie bajzel ponad miarę. Zaczęłam więc sprzątanko, aż tu nagle natrafiłam na sporą przeszkodę - moją córcię. Co mamusia włazi na drabinę, to słyszy z dołu ryki wołanie "mamma". I jak tu sprzątać? Teraz wykorzystałam drzemkę małej i troszkę uskromniłam, ale na dalsze działanie muszę czekać, aż sie obudzi, bo wiąże się z dużym hałasem. Chyba dobrze, że już zaczęłam te porządki, bo w takim tempie może do świąt skończę ;)
Czy u Was jest podobnie? A może macie jakieś magiczne sposoby? Doradźcie coś!
Tak się zastanawiam, czy już się wzięłyście za porządki przed świętami, czy jeszcze nie? A jeśli tak, to jak Wam idzie? Powiem szczerze, że mi jak po grudzie. Wzięłam się na początek za szafę wnękową, bo w niej co chwilę bałagan się robi straszny. No i fakt, u mnie bajzel ponad miarę. Zaczęłam więc sprzątanko, aż tu nagle natrafiłam na sporą przeszkodę - moją córcię. Co mamusia włazi na drabinę, to słyszy z dołu ryki wołanie "mamma". I jak tu sprzątać? Teraz wykorzystałam drzemkę małej i troszkę uskromniłam, ale na dalsze działanie muszę czekać, aż sie obudzi, bo wiąże się z dużym hałasem. Chyba dobrze, że już zaczęłam te porządki, bo w takim tempie może do świąt skończę ;)
Czy u Was jest podobnie? A może macie jakieś magiczne sposoby? Doradźcie coś!
napisał/a:
~ewella
2007-12-03 18:12
Witaj,
u mnie podobnie, nic nie jestem w stanie zrobić, jak Mała nie śpi to cały czas marudzi a jak już uśnie to staram się sprzątać ale marnie mi to idzie.
Pozdrawiam
Jutro ciąg dalszy...
u mnie podobnie, nic nie jestem w stanie zrobić, jak Mała nie śpi to cały czas marudzi a jak już uśnie to staram się sprzątać ale marnie mi to idzie.
Pozdrawiam
Jutro ciąg dalszy...
napisał/a:
jarjarbinks
2007-12-04 19:25
Uff dziś nie było tak źle. Udało mi się wysprzątać w tempie ekspresowym kolejną szafę. I w dodatku przebrać rzeczy małej i wynieść te już za małe. Jestem z siebie zadowolona. Teraz z większych wyzwań pozostają okna, ale to już trudna sprawa będzie, bo jeśli się nie pozbędę małej, to raczej czarno to widzę. Muszę ją komuś "sprzedać" na dłuższy spacerek.
napisał/a:
~ewella
2007-12-05 20:00
Hej, ja nic nie ruszyłam, na tym co skończyłam tak jest.
Mała ma katarek i troszeczkę marudzi:(
Mała ma katarek i troszeczkę marudzi:(
napisał/a:
joanna_ros
2007-12-05 20:49
Witajcie !!!!! :D
Właśnie przestałam mieć wyrzuty sumienia, ponieważ widzę że nie tylko u mnie jest strasznie pod górkę ;) ale obiecuje sobie że po niedzieli to się wezmę za szafę, zabieram sie za nią już prawie dwa tyg, tragedia!!!
Ale mam nadzieje że jakoś dam rade do Świąt
Pozdrawiam
Właśnie przestałam mieć wyrzuty sumienia, ponieważ widzę że nie tylko u mnie jest strasznie pod górkę ;) ale obiecuje sobie że po niedzieli to się wezmę za szafę, zabieram sie za nią już prawie dwa tyg, tragedia!!!
Ale mam nadzieje że jakoś dam rade do Świąt
Pozdrawiam
napisał/a:
Alice598
2007-12-05 21:50
No hej dziewczyny. U mnie to samo,czyli próby porzadków i ciagle ich przerywanie przez malego drepczacego szkraba,ktory chwyta sie nogawki i woła "mama" Nawet z codziennym zmywaniem sa klopoty,bo jak tylko zanurze rece pod kranem,to słyszę płacz,albo stekanie i rozpacz,wiec ze świątecznym sprzątaniem zaczekam,aż mąż bedzie miał ze dwa dni wolnego,i wtedy się za to zabiorę.Teraz moje szanseb na udane sprzątanie zmalały tym bardziej,że mała ma katarek,który przeszkadza jej przedewwzystkim podczas snu,i co chwilke sie budzi,wiec same rozumiecie...
napisał/a:
Alice598
2007-12-05 21:55
Ach te nasze kochane szkraby...
Ale odkad jest przy mnie mala,to juz nie wyobrazam sobie swiat bez niej,i nie zamienilabym takich swiat na rzadne inne.
Z takimi malenstwami nabierają blasku i magii. Widzę w ich oczach radosc,ktora w nas,dorosłych zaczęła pomalutku wygasac,a Izunia ten promyk we mnie podtrzymuje...
Ale odkad jest przy mnie mala,to juz nie wyobrazam sobie swiat bez niej,i nie zamienilabym takich swiat na rzadne inne.
Z takimi malenstwami nabierają blasku i magii. Widzę w ich oczach radosc,ktora w nas,dorosłych zaczęła pomalutku wygasac,a Izunia ten promyk we mnie podtrzymuje...
napisał/a:
jarjarbinks
2007-12-07 14:39
To niewiarygodne! Udało mi się doprowadzić gniazdko do stanu, który mnie zadowala! No prawie...jeszcze okna zostały. Ale to odkładam na niedzielę, jak mój mąż będzie w domu i się zajmie Małgorzatką.
napisał/a:
mandryna
2007-12-07 18:25
o rany!!!
cieszę się dziewczyny że nie tylko ja mam takie problemy ;)
a już myślałam że nie umiem się poprostu zorganizować!
no ale jak tu sprzątać jak pełzak włazi Ci na nogę i chce na ręce?
i pomyśleć że jeszcze przed ciążą porządki świąteczne robiłam tydzień przed :D
dzisiaj robię sobie plan działania i biorę się żeby nie wiem co!
pozdrawiam
cieszę się dziewczyny że nie tylko ja mam takie problemy ;)
a już myślałam że nie umiem się poprostu zorganizować!
no ale jak tu sprzątać jak pełzak włazi Ci na nogę i chce na ręce?
i pomyśleć że jeszcze przed ciążą porządki świąteczne robiłam tydzień przed :D
dzisiaj robię sobie plan działania i biorę się żeby nie wiem co!
pozdrawiam
napisał/a:
jarjarbinks
2007-12-09 22:01
Dałam radę, dałam radę!!! Nawet okna wypucowałam na błysk! Chociaż mówiąc szczerze, gdyby mój mąż nie odciążył mnie przy małej, to nic bym nie zrobiła. A teraz to już mogę czekać na święta. Później tylko delikatnie starczy odświeżyć sprawę i już wszystko będzie gotowe. Co za ulga.
napisał/a:
annna25
2007-12-10 10:29
czesc dziewczyny! widze ze wy juz w trakcie porzadkow! a ja dopiero dzis zaczynam:( Mała własnie usnela wiec sie biore do roboty:)zyczcie mi powodzenia:) buziaki:*
napisał/a:
monkoszturm1
2007-12-10 17:49
witajcie ja dziś tęż dopiero zaczęłam sprzątać pomyłam wszystkie okna i resztę zrobię jutro. trochę tego jest.ps powiecie mi jak robi sie takie zdjęcia z latającymi gwiazdkami pozdrawiam