Strach przed porodem

napisał/a: Joanna_21 2010-03-30 11:41
pirania, nie jestem sama w takim razie
Bo porodu tez się oczywiście obawiam, ale zakładam, że to będzie x liczba godzin o których zapomnę w chwili pojawienia się maluszka, a boję się, że później będzie mnie boleć i nie będę mogła się cieszyć szczęściem, tylko ciągle będzie mi się coś paprało i szczypało

[ Dodano: 2010-03-30, 11:41 ]
Walentina, pokrzepiające! :D
napisał/a: Karolaaa 2010-03-30 13:27
mysle ze kazda z nas sie boii, ale ten malutki czlowieczek rekompensuje wszystkie cierpienia! ja osobiscie podchodze do tego spokojnie, wiem ze bedzie bolalo i duzo przykrych sytuacji pewnie bedzie ale traktuje to jako cena za szczescie w postaci dziecka!
napisał/a: Edytka 2010-03-30 16:20
Wiecie co a ja jestem jakoś dziwnie spokojna I nawet jak miałam w niedziele te bóle krzyżowe to tak na light do tego podeszłam. Gorzej jak mi robili ktg w głowie niby spokój, a nogi mi tak latały jakby nie moje były. Miałyście latająca nogę na egzaminie z prawka? To właśnie coś w tym stylu Bardziej chyba tak jak niektóre z Was obawiam się tego połogu no i ja mam dodatkowo wizję 6tyg unieruchomienia w pasach jakbym podczas podrodu się rozlazła. To chyba mnie jedynie martwi i czy z dzidzią bedzie wszystko ok. Ale w sumie jak ma być skoro wszystkie badania były ok Musi być dobrze
napisał/a: dominiś 2010-03-30 19:01
Edytka napisal(a):Musi być dobrze
dokładnie
Ja się boję i porodu i połogu,ale myślę sobie,że tyle kobiet przez to przeszło,jestem mało odporna na ból,ale nie wszystkie kobiety to ,,twarde baby" Dziewczyny damy radę A maluszek,jego uśmiech,gaworzenie,pierwszy krok pierwsze słowo,wynagrodzi nam wszystko
napisał/a: Joanna_21 2010-03-31 09:40
Edytka, ja tak miałam na prawku!!! Latająca noga! Jak zaczęła mi dawać na górce, to aż mi zgasł masakra nie do opanowania.
Ja wierzę, że u Ciebie wszystko będzie najlepiej jak się d ai tak samo z pozytywnym podejściem postaram się podejśc do swojej ciązy i porodu :)


dominiś,
napisał/a: iwa_ch 2010-03-31 11:37
Edytka napisal(a):Miałyście latająca nogę

ja miałam podczas porodu nogi mi w pewnym momęcie tak latały i nie mogłam opanować tego , położna mówiła że tak dużo kobiet ma ,to z nerwów
napisał/a: eska1 2010-03-31 12:16
Edytka napisal(a):Miałyście latająca nogę na egzaminie z prawka?
Ja na egzaminie nie. Byłam już w ciąży więc myślałam tylko o tym, by szybko skończyć jazdę i iść do domu, by Maleństwa nie stresować. To chyba mi pomogło opanować jakoś ten stres. Za to na ślubie tak miałam podczas przysięgi..

Też się boję bardziej połogu niż samego porodu..

[ Dodano: 2010-03-31, 12:17 ]
Zresztą zauważam coś dziwnego u siebie. Im bliżej porodu tym mniej się boję.. Jestem coraz bardziej niecierpliwa i podekscytowana TYM dniem. I się już doczekać nie mogę..
napisał/a: mnpszmer 2010-04-01 09:27
Joanna_21 napisal(a):a boję się, że później będzie mnie boleć i nie będę mogła się cieszyć szczęściem, tylko ciągle będzie mi się coś paprało i szczypało

wez sobie moj przyklad, a nie tych co bolalo.Owszem czulam ze cos jest inaczej i dziwny delikatny bol, ale nic mnie nie szczypalo i bol lagodniejszy i bardziej do zniesienia niz zwykly bol glowy ;).Rane trzeba pielegnowac i sama sie zagoi.Tak juz jestesmy stworzone.A moze w ogole nie bedziesz miala rany?Skad wiesz :).Ja wam mowie bole porodowe, a pozniej bol po zaszyciu bez porownania ;).Jedno i drugie znosne i warte tego meczenia :)

[ Dodano: 2010-04-01, 09:29 ]
napisal(a):Zresztą zauważam coś dziwnego u siebie. Im bliżej porodu tym mniej się boję.. Jestem coraz bardziej niecierpliwa i podekscytowana TYM dniem. I się już doczekać nie mogę..
_________________
ale to normalne uczucie.Oswajasz sie z ta mysla i dojzewasz do niej i ekscytcja zobaczenia swojego dziecka jest wieksza niz ten strach co ma wielkie oczy
napisał/a: ~gość 2010-04-06 08:37
Wiem, że to typowo kobiecy temat, ale wtrącę swoje trzy słowa.

"kobiety rodzą dzieci od początku tego świata"

A skoro jest to czymś tak naturalnym i powszechnym nie może być czymś aż tak złym.
napisał/a: Joanna_21 2010-04-07 12:33
Racjonalista, taaaaa to wyobraź sobie, że masz tyłkiem wydać na świat 3-4kg
My wiemy, że od początku świata kobiety rodzą, ale nie mniej jednak nie jets to łatwe, proste i miłe
napisał/a: marionette 2010-04-07 17:02
dokładnie :) wiem, ze natura jest najmądrzejsza, ale tym razem coś zawiodło: albo dzieci mniejsze powinny sie rodzic albo powinnyśmy miec większe ... anyway, jest to niezaprzeczlnie masakra (przynajmniej dla mnie), wiecej dzieci nie rodze \
napisał/a: Lenka111 2010-05-20 11:04
marionette napisal(a):dokładnie :) wiem, ze natura jest najmądrzejsza, ale tym razem coś zawiodło: albo dzieci mniejsze powinny sie rodzic albo powinnyśmy miec większe ... anyway, jest to niezaprzeczlnie masakra (przynajmniej dla mnie), wiecej dzieci nie rodze \


Nie jest to niestety optymistyczna wypowiedź. Ja już na samą myśl się boję