Ryby z puszki i śledzie po wiejsku

napisał/a: ~wolim 2011-11-18 20:14
No witam.
To jest wątek z jednej strony z przymrużeniem oka, ale z drugiej -
całkiem na serio...

Dużo mówi się ostatnimi czasy o dobrodziejstwie ryb. Znaczy, że warto je
jeść...
Ja za rybami nie przepadam. No, może nad morzem zjem rybkę, ale w domu
raczej ryb się nie jada, bo są kłopotliwe w przyrządzaniu i niezbyt
smaczne - zdecydowanie bardziej wolę zjeść kotleta schabowego.

Są jednak wyjątki. Bardzo lubię, na przykład, śledzia w śmietanie, rybę
po grecku, makrelę w sosie pomidorowym z puszki i, wreszcie, śledzia po
wiejsku, zwłaszcza do wódki.
Czy takie przysmaki również dobrze wpływają na nasz organizm, czy może
nie mają za wiele wspólnego z tymi zalecanymi rybami?

Pozdrawiam,
MW
napisał/a: ~Stokrotka" 2011-11-18 21:41
Rybki z puszki są często mocno konserwowane, nie mają więc tak dobroczynnego
wpływu na nasze zdrowie jak inne ryby.

Makrela, bez względu na postać: wędzenie, puszka, ma zły wpływ na ludzi z
pourazowymi bulami głowy. Niekture inne ryby też.

Sos pomidorowy w puszce, bez względu na toważystwo ryby, pewnie ze wzgledu
na intensywne konserwowanie benzoesanym sodu , jest dla wielu niestrawialny,
powoduje wymioty.

Śledź w śmietanie, jest dobry, ale w czystej postaci raczj niedostępny,
dostępna jest wersja na podstawie śledzia w oliwie "z tacki".

Śledź po wiejsku dostepny w sklepie jest w occie, co w toważystwie wudki
drażni żołądek, więc może do wudki lepiej wybrać tę wersję w śmietanie.

Ryba po grecku może być z mrożonej, i jest dostępna i dobra, o ile ktoś ma
mikser z możliwością tarcia marhewki.



--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a: ~Jerzy Dombczak 2011-11-18 22:05
W dniu 2011-11-18 21:41, Stokrotka pisze:
> Rybki z puszki są często mocno konserwowane, nie mają więc tak
> dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie jak inne ryby.
>
> Makrela, bez względu na postać: wędzenie, puszka, ma zły wpływ na ludzi
> z pourazowymi bulami głowy. Niekture inne ryby też.
>
> Sos pomidorowy w puszce, bez względu na toważystwo ryby, pewnie ze
> wzgledu na intensywne konserwowanie benzoesanym sodu , jest dla wielu
> niestrawialny, powoduje wymioty.
>
> Śledź w śmietanie, jest dobry, ale w czystej postaci raczj niedostępny,
> dostępna jest wersja na podstawie śledzia w oliwie "z tacki".
>
> Śledź po wiejsku dostepny w sklepie jest w occie, co w toważystwie wudki
> drażni żołądek, więc może do wudki lepiej wybrać tę wersję w śmietanie.
>
> Ryba po grecku może być z mrożonej, i jest dostępna i dobra, o ile ktoś
> ma mikser z możliwością tarcia marhewki.
>
>
>


Ryba po grecku ostatnio sprawdzalem z ciekawosci to sledz. W sumie w
kazdym sklepie mamy wariacje ze sledzia i wedzona zdechla makrela i to
jest koniec ryb.
napisał/a: ~czeremcha 2011-11-18 23:40
On 18 Lis, 19:14, wolim wrote:

> Dużo mówi się ostatnimi czasy o dobrodziejstwie ryb. Znaczy, że warto je
> jeść...

No to ja na serio. Głównym dobrodziejstwem ryb są kwasy omega-3 i
puszkowanie im nie szkodzi. Czasem wręcz pomaga. /Ryba jest gotowana w
puszce i w związku z tym nie ma strat w cennym rybim tłuszczu.
Bardziej wartościowe są ryby puszkowane nie w oleju./ Na przykład:

http://www.whfoods.com/genpage.php?tname=george&dbid=97

Ania
napisał/a: ~Aicha 2011-11-19 03:04
W dniu 2011-11-18 21:41, Stokrotka pisze:

> Rybki z puszki są często mocno konserwowane, nie mają więc tak
> dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie jak inne ryby.

Gdzie Ty się wałęsałaś, kiedy w szkole uczyli o Pasteurze i Appercie?

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~wolim 2011-11-19 09:35
W dniu 2011-11-18 21:41, Stokrotka pisze:
> Rybki z puszki są często mocno konserwowane, nie mają więc tak
> dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie jak inne ryby.
>
> Makrela, bez względu na postać: wędzenie, puszka, ma zły wpływ na ludzi
> z pourazowymi bulami głowy. Niekture inne ryby też.
>
> Sos pomidorowy w puszce, bez względu na toważystwo ryby, pewnie ze
> wzgledu na intensywne konserwowanie benzoesanym sodu , jest dla wielu
> niestrawialny, powoduje wymioty.
>
> Śledź w śmietanie, jest dobry, ale w czystej postaci raczj niedostępny,
> dostępna jest wersja na podstawie śledzia w oliwie "z tacki".
>
> Śledź po wiejsku dostepny w sklepie jest w occie, co w toważystwie wudki
> drażni żołądek, więc może do wudki lepiej wybrać tę wersję w śmietanie.
>
> Ryba po grecku może być z mrożonej, i jest dostępna i dobra, o ile ktoś
> ma mikser z możliwością tarcia marhewki.

Pewnie masz rację. Mi jednak bardziej chodziło o to, czy tak
przetworzone ryby nie tracą swojej dobrotliwości dla organizmu
człowieka... Konserwanty i glutaminiany są wszędzie.
napisał/a: ~Andy_Niwiński 2011-11-19 10:48

"Stokrotka" schrieb im Newsbeitrag
>
> bulami głowy. Niekture toważystwo niestrawialny, powoduje wymioty.

Ty też powodujesz wymioty!


>
> toważystwie wudki wudki lepiej wybrać tę wersję w śmietanie.
>
Ty lepiej wcale nie pij, jesteś już wystarczająco pojebana...


>marhewki.

Sama jesteś "marhewka"
napisał/a: ~lemonka" 2011-11-29 15:05

Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>W dniu 2011-11-18 21:41, Stokrotka pisze:
>
>> Rybki z puszki są często mocno konserwowane, nie mają więc tak
>> dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie jak inne ryby.
>
> Gdzie Ty się wałęsałaś, kiedy w szkole uczyli o Pasteurze i Appercie?
>
Piła wudkę...
napisał/a: ~lemonka" 2011-11-29 16:02

Użytkownik "wolim" napisał w wiadomości
> No witam.
> To jest wątek z jednej strony z przymrużeniem oka, ale z drugiej - całkiem
> na serio...
>
> Dużo mówi się ostatnimi czasy o dobrodziejstwie ryb. Znaczy, że warto je
> jeść...
> Ja za rybami nie przepadam. No, może nad morzem zjem rybkę, ale w domu
> raczej ryb się nie jada, bo są kłopotliwe w przyrządzaniu i niezbyt
> smaczne - zdecydowanie bardziej wolę zjeść kotleta schabowego.
>
> Są jednak wyjątki. Bardzo lubię, na przykład, śledzia w śmietanie, rybę po
> grecku, makrelę w sosie pomidorowym z puszki i, wreszcie, śledzia po
> wiejsku, zwłaszcza do wódki.

Sos pomidorowy im bardziej przetworzony, tym lepiej. Pomidory paradoksalnie
mają znokomą ilość likopenu, natomiast przetworzone zawierają go o wiele
więcej, stąd - być może - ogromne uczucie dzieci młodszych do zupki
pomidorowej i keczupu.
O wódce nie piszę, niektórym szkodzi i ze śledziem, i bez śledzia. Pod
śledzia pije się jakby lepiej, tłuste "neutralizuje" (zwrócić uwagę na
cudzysłów!) etanol.

napisał/a: ~MI$EK" 2011-11-29 19:20
On 29 Lis, 15:05, "lemonka" wrote:
> U ytkownik "Aicha" napisa w wiadomo cinews:ja72qv$ll7$1@news.onet.pl...>W dniu 2011-11-18 21:41, Stokrotka pisze:
>
> >> Rybki z puszki s cz sto mocno konserwowane, nie maj wi c tak
> >> dobroczynnego wp ywu na nasze zdrowie jak inne ryby.
>
> > Gdzie Ty si wa sa a , kiedy w szkole uczyli o Pasteurze i Appercie?
>
> Pi a wudk ...

*wutke*

;)

Pozdrawiam
Michał