Rozmowa z Nowym tatą...na temat porodu:)
napisał/a:
kulka36
2007-06-08 10:17
HYMMMM... Rozmawialam ostanio z moim kolega.. ktory jest Nowym tata.. i powiem wam ze w realu to mi sie znim najlepiej rozmawiało na temat porodu. MOwił konkrety.. nawet przesłał mi fotki z sali porodowej.. tak z sali porodowej.. (nie bylo widac samego porodu tylko sale) i bardzo mnie to ucieszylo. Przedstawil mi to wszystko bardzo "trzezwo" i jego opis był bardzo pocieszajacy. Nie straszył mnie... Powiedzial co mu sie nie spodobało ale tez powiedzial co mu sie podobalo. Ciekawa jestem jak sam porod odebrali wasi męzowie ktorzy byli z wami przy porodzie.
napisał/a:
samsam
2007-11-06 23:10
Jestem ciekawa, jak mój mężuś zareaguje. Jak w ogóle zachowa się na widok swojego syna. Może uroni łezkę, choć wątpię, chyba będzie jednak twardy
napisał/a:
nika81
2007-11-07 09:42
sylwia, mogę się założyć, że się poryczy
Rozmawiałam ostatnio z kolegą, któremu urodził się syn i mówił że płakał jak dziecko, wcale się tego nie wstydził Mówi, że myślał, że jest twardy, ale że to jest szczęście nie do opisania i łzy mu ciekły ciurkiem A mój M jak to usłyszał o mówi tak: Muszę zdążyć, muszę przy tym być, ja też chce płakać jak Kelu (Kelu to nasz kolega)
Rozmawiałam ostatnio z kolegą, któremu urodził się syn i mówił że płakał jak dziecko, wcale się tego nie wstydził Mówi, że myślał, że jest twardy, ale że to jest szczęście nie do opisania i łzy mu ciekły ciurkiem A mój M jak to usłyszał o mówi tak: Muszę zdążyć, muszę przy tym być, ja też chce płakać jak Kelu (Kelu to nasz kolega)
napisał/a:
ami1
2007-11-07 09:59
Mo też się popłakał, to naprawdę wzruszające przeżycie. Tym bardziej że mężczyzna dopiero wtedy tak naprawdę rozumie że jest tatą. My czujemy ruchy dziecka w ciąży. A dla nich to tak nie do końca zrozumiałe.
napisał/a:
gosiawie
2007-11-09 16:26
To prawda. Zawsze, ilekroć mały kopnie Żona, to on się pyta, czy też to czułam.
napisał/a:
Butterfly1
2007-11-09 18:17
ahahha SYLWUNIA, nie wierzę tam, na pewno sie Michał popłacze hihih!!!!!!!!!!!!!
Oj no ale podczas cesarki mozebyc tata na sali?? chyba nie, czy tak??
Ale to jak zobaczy pierwszy raz OPlusia to na ewno go złamie
Misia no to łądnie hehe Misiosław tez uroni łezkę!!
Oj no ale podczas cesarki mozebyc tata na sali?? chyba nie, czy tak??
Ale to jak zobaczy pierwszy raz OPlusia to na ewno go złamie
Misia no to łądnie hehe Misiosław tez uroni łezkę!!
napisał/a:
nika81
2007-11-09 20:57
To zalezy od szpitala.
Mój na pewno uroni łezke, przynajmniej tak mi się wydaje
napisał/a:
samsam
2007-11-09 21:00
hehehhe
Nie, ja nie wierzę, że mój uroni łezkę :
Misia, a pytałaś się czy mąż może być przy cc?
napisał/a:
nika81
2007-11-09 21:08
Nie pytałam, bo stwierdziliśmy, że nie ma sensu płacić 350 zł. Jak zobaczy małego 15 minut później to nic mu nie będzie
napisał/a:
Butterfly1
2007-11-09 22:48
Eeee no to pewnie, lepiej kupić coś za to małemu, choćby na pampersy odłożyc!!
Oj żebyś sie nie zdziwiła Kochana!
napisał/a:
samsam
2007-11-09 22:57
Dokładnie.
Ale też mają wymogi, jakby to ich coś kosztowało
heheh, zobaczymy
napisał/a:
gosiawie
2007-11-10 12:47
Trochę mnie zdziwiło, jak przeczytałam, że się płaci za poród rodzinny. U nas jest bezpłatny...