Roczek

napisał/a: ~Paulinka 2012-08-10 13:56
Hej,


Przypomnicie Matce Polce, co to się szykowało do zabawy 'wybierz
przedmiot - zobaczymy, kim zostaniesz w przyszłości' ?
Maja jutro będzie wybierać. U chłopaków był zdaje się młotek, pieniążek,
różaniec i coś %.
Nie pamiętam dokładnie, a albumy chłopaków leżą jeszcze gdzieś w
kartonach nierozpakowane, więc nie mam jak sprawdzić.

BTW bawiliście się w tę zabawę? Co Wasze dzieci wybrały?

Paulinka
napisał/a: ~Qrczak 2012-08-10 18:39
Dnia 2012-08-10 13:56, obywatel Paulinka uprzejmie donosi:

Gratulancje!!!
Ale zleciało...

> Przypomnicie Matce Polce, co to się szykowało do zabawy 'wybierz
> przedmiot - zobaczymy, kim zostaniesz w przyszłości' ?
> Maja jutro będzie wybierać. U chłopaków był zdaje się młotek, pieniążek,
> różaniec i coś %.
> Nie pamiętam dokładnie, a albumy chłopaków leżą jeszcze gdzieś w
> kartonach nierozpakowane, więc nie mam jak sprawdzić.

Z tego, co pamiętam, to powinny to być przedmioty symbolicznie związane
z różnymi zawodami. Np. centymetr krawiecki, chochla, młotek, metrówka,
książka (chyba w domyśle chodzi o ynteligęta), różaniec, pierścionek
(dziewuszkę masz, to zwłaszcza użyteczne), zamiast % u mnie się kładzie
kieliszek.
W dobie kompiuterów można chyba płytę CD/DVD - sugestia, że pirat. Kość
RAM dla ortodoksów.
Pismo z UM - urzędnik państwowy. Pismo z US/ZUS - urzędnik wyższej
sklasyfikowany.

> BTW bawiliście się w tę zabawę? Co Wasze dzieci wybrały?

Stara: banknocik, następnie banknocik, następnie (przezornie schowaliśmy
banknocik) klocka.
Młody: książka, potem różaniec, potem długopis... jakoś się nie
sprawdza, póki co (ja też, jak mi wypominają, książeczkę wzięłam).

Więcej grzechów nie pamiętam.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~medea 2012-08-10 23:00
W dniu 2012-08-10 13:56, Paulinka pisze:
> Hej,
>
>
> Przypomnicie Matce Polce, co to się szykowało do zabawy 'wybierz
> przedmiot - zobaczymy, kim zostaniesz w przyszłości' ?

Co tam Ci w rękę wpadnie a miałoby jakieś nawiązanie do ewentualnego
zawodu/zajęcia w przyszłości.

> Maja jutro będzie wybierać. U chłopaków był zdaje się młotek,
> pieniążek, różaniec i coś %.
> Nie pamiętam dokładnie, a albumy chłopaków leżą jeszcze gdzieś w
> kartonach nierozpakowane, więc nie mam jak sprawdzić.
>
> BTW bawiliście się w tę zabawę? Co Wasze dzieci wybrały?

Bawiliśmy się, ale zupełnie nie pamiętam, co moja wybrała. ;)

Szybko zleciało. Jak już pisałam na prk - buziaki od usenetowej cioci
Ewy. ;)

Ewa
napisał/a: ~megrims 2012-08-11 21:18
W dniu 2012-08-10 13:56, Paulinka pisze:
> Hej,
>
>
> Przypomnicie Matce Polce, co to się szykowało do zabawy 'wybierz
> przedmiot - zobaczymy, kim zostaniesz w przyszłości' ?
> Maja jutro będzie wybierać. U chłopaków był zdaje się młotek, pieniążek,
> różaniec i coś %.
> Nie pamiętam dokładnie, a albumy chłopaków leżą jeszcze gdzieś w
> kartonach nierozpakowane, więc nie mam jak sprawdzić.
>
> BTW bawiliście się w tę zabawę? Co Wasze dzieci wybrały?
>
> Paulinka
>
moje zawsze pieniążek :D

--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....
napisał/a: ~t.laczkowski@interia.pl 2012-08-12 12:09
W dniu piątek, 10 sierpnia 2012 13:56:44 UTC+2 użytkownik Paulinka napisał:
> Hej,
> Przypomnicie Matce Polce, co to się szykowało do zabawy 'wybierz
> przedmiot - zobaczymy, kim zostaniesz w przyszłości' ?
> Maja jutro będzie wybierać. U chłopaków był zdaje się młotek, pieniążek,
> różaniec i coś %.
> Nie pamiętam dokładnie, a albumy chłopaków leżą jeszcze gdzieś w
> kartonach nierozpakowane, więc nie mam jak sprawdzić.
>
> BTW bawiliście się w tę zabawę? Co Wasze dzieci wybrały?

Tego nie pamiętam, ale coś innego mi się skojarzyło.
Jak Jasiek się pojawił w planach, to taki był moment - czy to już nie "za dużo" Tyle rzeczy jest już poukładanych, "na swoim miejscu", a tu nagle trzeba "znaleźć miejsce" na jeszcze jedno małe życie.

A jak już się pojawił na świecie to się okazała, że właśnie jego jeszcze brakowało i dopiero teraz jest komplet...

Też tak macie?

P.S. Podoba mi się też jaki wpływ na rozwój takiego szkodnika ma obecność rodzeństwa. Ile rzeczy on teraz "łapie" od nich praktycznie bez ingerencji rodziców...

Stalker
napisał/a: ~Qrczak 2012-08-12 15:01
Dnia 2012-08-12 12:09, obywatel t.laczkowski@interia.pl uprzejmie donosi:
>
> Jak Jasiek się pojawił w planach, to taki był moment - czy to już nie "za dużo" Tyle rzeczy jest już poukładanych, "na swoim miejscu", a tu nagle trzeba "znaleźć miejsce" na jeszcze jedno małe życie.
>
> A jak już się pojawił na świecie to się okazała, że właśnie jego jeszcze brakowało i dopiero teraz jest komplet...
>
> Też tak macie?

I od razu mi się przypomniał ten stary dowcip o kozie. Ach...

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Stalker 2012-08-12 16:27
W dniu niedziela, 12 sierpnia 2012 15:01:10 UTC+2 użytkownik Qrczak napisał:

> I od razu mi sie przypomnial ten stary dowcip o kozie. Ach...

Ja właśnie jestem w trakcie takiego kawału

Stalker, Hania z Antkiem się spakowali i do babci pojechali...
napisał/a: ~medea 2012-08-12 21:02
W dniu 2012-08-12 12:09, t.laczkowski@interia.pl pisze:
> Jak Jasiek się pojawił w planach, to taki był moment - czy to już nie
> "za dużo" Tyle rzeczy jest już poukładanych, "na swoim miejscu", a
> tu nagle trzeba "znaleźć miejsce" na jeszcze jedno małe życie. A jak
> już się pojawił na świecie to się okazała, że właśnie jego jeszcze
> brakowało i dopiero teraz jest komplet... Też tak macie? P.S.
> Podoba mi się też jaki wpływ na rozwój takiego szkodnika ma obecność
> rodzeństwa. Ile rzeczy on teraz "łapie" od nich praktycznie bez
> ingerencji rodziców...

Na to wszystko po cichu liczę. ;)

Ewa
napisał/a: ~Marchewka 2012-08-12 21:32
W dniu 2012-08-12 21:02, medea pisze:
> W dniu 2012-08-12 12:09, t.laczkowski@interia.pl pisze:
>> Jak Jasiek się pojawił w planach, to taki był moment - czy to już nie
>> "za dużo" Tyle rzeczy jest już poukładanych, "na swoim miejscu", a
>> tu nagle trzeba "znaleźć miejsce" na jeszcze jedno małe życie. A jak
>> już się pojawił na świecie to się okazała, że właśnie jego jeszcze
>> brakowało i dopiero teraz jest komplet... Też tak macie? P.S.
>> Podoba mi się też jaki wpływ na rozwój takiego szkodnika ma obecność
>> rodzeństwa. Ile rzeczy on teraz "łapie" od nich praktycznie bez
>> ingerencji rodziców...
>
> Na to wszystko po cichu liczę. ;)

Ewciu, corcia bedzie miala rodzenstwo?
Najlepszosci dla rocznej panienki!
M.
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2012-08-12 21:35
wrote in message

> Też tak macie?

tak.

i.
napisał/a: ~medea 2012-08-12 21:54
W dniu 2012-08-12 21:32, Marchewka pisze:
> W dniu 2012-08-12 21:02, medea pisze:
>> W dniu 2012-08-12 12:09, t.laczkowski@interia.pl pisze:
>>> Jak Jasiek się pojawił w planach, to taki był moment - czy to już nie
>>> "za dużo" Tyle rzeczy jest już poukładanych, "na swoim miejscu", a
>>> tu nagle trzeba "znaleźć miejsce" na jeszcze jedno małe życie. A jak
>>> już się pojawił na świecie to się okazała, że właśnie jego jeszcze
>>> brakowało i dopiero teraz jest komplet... Też tak macie? P.S.
>>> Podoba mi się też jaki wpływ na rozwój takiego szkodnika ma obecność
>>> rodzeństwa. Ile rzeczy on teraz "łapie" od nich praktycznie bez
>>> ingerencji rodziców...
>>
>> Na to wszystko po cichu liczę. ;)
>
> Ewciu, corcia bedzie miala rodzenstwo?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi... ;)

Ewa
napisał/a: ~Stalker 2012-08-12 22:06
W dniu niedziela, 12 sierpnia 2012 21:54:51 UTC+2 użytkownik medea napisał:

> > Ewciu, corcia bedzie miala rodzenstwo?

> Wszystkie znaki na niebie i ziemi... ;)

Ale żeby uzyskać efekt, o którym mówię, musiałyby być bliźniaki

Stalker, tak czy tak kciuki całą piątką trzymamy!