"Wpadka"

napisał/a: Wojtek22 2007-05-16 23:41
Dawno tu nie zaglądałem, tyle mam ostatnio na głowie...

MonikaLuc, 18 dni po ślubie?! Gratuluję! :)
napisał/a: Karolinka_U 2007-07-19 20:24
WPADKA - wina dziewczyny czy chłopaka?????? jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Moje jest takie, że jest to wina, jeżeli tak to mozna nazwać i chłopaka i dziewczyny.
napisał/a: Patka2 2007-07-20 09:28
Karolinka_U napisal(a):wina dziewczyny czy chłopaka??????

czemu wina. Wpadka to bezmyślność osób które w momencie przyjemności nie myślały o konsekwencjach. A dziecko to dar.
napisał/a: Karolinka_U 2007-07-20 09:30
Patka napisal(a):czemu wina


ponieważ wiekszość facetow powie ze to dziewczyna powinna myslec o zabezpieczeniu
napisał/a: Patka2 2007-07-20 09:35
Karolinka_U napisal(a):ponieważ wiekszość facetow powie ze to dziewczyna powinna myslec o zabezpieczeniu

to chyba jakieś niedorozwoje z tych panów. Jeżeli dwie osoby decydują się na współżycie to powinny razem zdecydować się na metodę antykoncepcyjną.
napisał/a: Karolinka_U 2007-07-20 09:38
Jestem tego samego zdania co ty, ponieważ jeżeli ktoś decyduje sie na sex bez zabezpieczenia to odpoweidzialość ponoszą dwie osoby
napisał/a: Cubanita 2007-07-20 10:21
Patka napisal(a):Wpadka to bezmyślność osób które w momencie przyjemności nie myślały o konsekwencjach. A dziecko to dar.

Patka napisal(a):Jeżeli dwie osoby decydują się na współżycie to powinny razem zdecydować się na metodę antykoncepcyjną.
Oczywiście, że tak. Jak juz zauważyłam ostatnio...kolejny raz zgadzam się z Patką (jak tak dalej pójdzie to w ogóle nic nie będę pisać.. bo ona mi słowa z ust wyjmuje )

Kiedyś ktoś mi powiedział, że pewna dziewczyna chciała usidlic faceta i "wwpadła" z nim..a o teraz taki jest biedny bo ma dziecko z taką byle jaką panną, no i musi sie hajtac z nią - masakra!!!! co to w ogóle za myślenie Ona go usidliła... a przepraszam czym on myślał jak z nią sobie używał..no i siła go do łóżka nie zaciągnęła przecież - za te"wpadki" ponosza odpowiedzialność obydwie strony
napisał/a: Patka2 2007-07-20 10:42
Cubanita napisal(a):(jak tak dalej pójdzie to w ogóle nic nie będę pisać.. bo ona mi słowa z ust wyjmuje )

heheh kochanie musisz szybciej wstawać i pisać na forum wtedy ja nie bede mieć co pisać :P
hehehe

Wogule słowa że kobieta złapała mnie na dziecko jest niekulturalne ze strony mężczyzn. Ja niewiem ,że jeszcze są faceci którzy tak myślą.
napisał/a: papatek 2007-07-21 13:08
W pelni sie z Wami zgadzam,nie mozna zrzucac odpowiedzialnosci za ciaze na jedna osobe;co to wedlug nie ktorych ma byc samozapylenie!?Odpowiedzialnosc ponosza obie strony i nienormalne jest tlumaczenie ze "to ona powinna sie zabezpieczyc";co do brania slubu tylko ze wzgledu na ciaze to tez moim zdaniem nie jest dobry pomysl,dziecko moze byc szczesliwe gdy wychowuje je np;mama a tata przychodzi w odwiedziny;uwazam z lepsze to niz patrzenie i sluchanie rodzicow ktorzy sie nie kochaja a sa ze soba bo tak wypada;
napisał/a: migdalinka 2007-07-26 17:10
Bez obaw.Ja wpadlam na 2 roku studiow.Tez bylam przerazona co dalej.Ale jakos sie uklada.Dziecko to wielki dar i z tej strony trzeba sie cieszyc.Jak zobaczysz swoje dziecko na swiecie wszelkie obawy zniknal a potem sam zobaczysz jakos sie ulozy.Nie tylko Ciebie to spotyka.Wielu jest w tej samej sutuacji i jakos sobie radza.Pozdrawiam.
napisał/a: agatek2 2007-08-06 13:06
wiecie co a ja bym chyba chcial dziecko z wpadki............a zaraz powiem wam czemu........ jakies pol roku temu pomimo prawidlowej antykoncepcji spoznial mi sie okres 10 dni, juz myslalam ze jestem w ciazy i powiedzialam otym chlopakowi. powiedzial zebym sie nie martwila. ze przeciez chce byc ze mna, ze jestesmy razem 5 lat i jestem jego ukochanym bąblem i najwzej bedzie mial ich dwa. ze damy rade jesli sie okaze ze jestm w ciazy.........a jakis tydzien temu pekla nam prezerwatywa, mnie bylo obojetne czy zalatwimy ""pigulke po"czy nie. a on????????? on mial wapliwosci, zaczal sie zastanawiac. w rezultacie zalatwil ja, a ja ja wzielam pomimo ze nie chcialam. stwierdzilam ze skoro on ma watpliwosi i ja zalatwil to ja wezme. obawialam sie ze jak sie okaze ze jestm w ciazy bedzie mial mi za zle ze "pigulka po" byla w domu....

moze mi jakis facet wytlumaczyc czemu wy faceci macie takie chwijne mysli ze my kobietki w rezultacie nie wiemy co myslec?????????????

przez pierwsza sytuacje nabralam pewnosci ze moj chlopak pomimo np wpadki bedze sie cieszyl, a teraz znowu nie wiem co myslec...........

czy to niedojrzalosc czy wrecz przeciwnie????????????

dodam ze mamy po 24 lata

[ Dodano: 2007-08-06, 13:08 ]
a czmu bym chciala dzidziusia?????????????
mam wrazenie ze zanim mj chlopak zdecyduje sie na dzieco ebdziemy mieli po 30 lat, a ja juz dziiaj czuje sie na nie gotowa. chcialabym miec juz jego za meza, chcalbym miec dziecko, rodzin.......a on chce poczekac jezcze lata, az skonczymy studia
napisał/a: Caroline1 2007-08-07 23:10
agatek napisal(a):.a jakis tydzien temu pekla nam prezerwatywa, mnie bylo obojetne czy zalatwimy ""pigulke po"czy nie. a on????????? on mial wapliwosci, zaczal sie zastanawiac. w rezultacie zalatwil ja, a ja ja wzielam pomimo ze nie chcialam. stwierdzilam ze skoro on ma watpliwosi i ja zalatwil to ja wezme. obawialam sie ze jak sie okaze ze jestm w ciazy bedzie mial mi za zle ze "pigulka po" byla w domu....


Wydaje mi sie, ze nie masz powodow aby sie obawiac.
Twoj Mezczyzna bardzo dojrzale sie zachowal mowiac, ze nic sie nie stanie jak bedziesz w ciazy, bo i tak bedzie z Toba.
A ta sytuacja ktora zacytowalam, no coz.
Moze przemyslal to wszystko ? Moze jednak nie jest gotowy na to aby byc ojcem ?

Mysle, ze najlepiej bedzie jak z nim porozmawiasz.
Szczerze. Przeciez to najlepsze lekarstwo.