Przygotowanie do ciąży

Kluszeczka napisal(a):

Na jej przykładzie dokładnie widać, jak Bozia szykuje w życiu niespodzianki...

O tak, ja również mogę się zaliczyć do tych przykładów. Dlatego też twierdzę, że pozytywne nastawienie i wara czyni cuda

sylwia, a powiedz mi jak się czułaś na początku ciąży?

Ja ostatnio w kółko bym spała, niewiele jem, ale jak już zacznę to non stop coś podgryzam... wszystko mnie deneruje i nie mogę sobie miejsca znaleźć, czy to mogą być objawy ciąży? czułaś się podobnie?

Kluszeczka napisal(a):

Ja ostatnio w kółko bym spała

Zmęczenia najbardziej mi dokuczało. Mogłam spać po 14 godzin, i tak byłam cały czas zmęczona.

Kluszeczka napisal(a):

niewiele jem, ale jak już zacznę to non stop coś podgryzam

Co do apetytu to na początku nie zauważyłam żadnych zmian. Potem miałam niewielki apetyt.

Kluszeczka napisal(a):

wszystko mnie deneruje

Tak, hormony dały i nadal dają popalić.

Kluszeczka napisal(a):

czy to mogą być objawy ciąży?

Mogą, ale nie muszą. A czy jest taka możliwość, aby już coś sie zakluło?
Ja właściwie wiedziałam o ciąży po piersiach. Stały się bardzo bolesne, no i brak miesiączki. A Ty kiedy się spodziewasz @?

prawidłowo @ powinien być 3-go do 5go...
piersi na razie mam bez zmian, trochę mnie " swędzą" nic poza tym...

poczekam do terminu okresu, wtedy wszystko powinno się wyjaśnić

Kluszeczka napisal(a):

poczekam do terminu okresu, wtedy wszystko powinno się wyjaśnić

Pewnie, a ja w takim układzie trzymam mocno kciuki

Kluseczko nie wiedziałam, że chcesz mieć dzieciątko, myślałam, że chcesz poczekać. W takim razie trzymam za Ciebie kciuki!

Kiniu, myślę, że po prosto będziemy z mężem otwarci na Maleństwo, bo wbrew pozorom zajście w ciążę nie jest takie proste i za pierwszym "podejściem" rzadko się udaje...

po prostu chcemy przygotować nasze organizmy do dzidziusia, jestem zdania co ma być to będzie

dziękuję za kciuczki, kochane kobietki !

Kluszeczka, ja także przyłaczam sie do trzymania kciuków

Karolinka_U, dziękuję


właśnie dziś wybieram sie do apteki po kwas foliowy i jakieś witaminki dla męża (idę za radą Sylwi )

Kluszeczka, dotarłam do wątku :D:D:D to witaminki w dłoń i działamy !! :) ciekawe jak to wyjdzie :D a może zajdziemy w podobnmym czasie :D

Kluszeczka napisal(a):

idę za radą Sylwi

hehehe

MonikaLuc napisal(a):

to witaminki w dłoń i działamy !!

A ja będę bacznie obserwować Wasze działania (oczywiscie wirtualnie ) i mocno trzymać kciuki

MonikaLuc, będzie nam raźniej działać w tak zacnym gronie >

a robiłaś już jakieś badania ogólne?
jak nie to kiedy się wybierasz?

sylwia, trzymamy za słowo