Przygotowania_do_świąt...

napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:22
... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?

Ja jutro zabieram się za rybe po grecku wg przepisu medei i XL (a tak sobie
połączylam) :)
I paszteciki będę jutro produkować :)
Rolady wolowe na 1 dzień świąt zaraz wylądują w zamrażalniku.
Ciasto na ciasteczka orzechowe się chłodzi, pewnie jutro hurtem będe piec :)


Znaczną większość i tak robi matula, bo u niej w tym rokuz rodzinką na
święta będę.

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.
napisał/a: ~Anai 2011-12-19 22:23
W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?

oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
Pierniczyłam dzisiaj ;)


--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:28

Użytkownik "Anai" napisał w wiadomości
>W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>
> oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
> Pierniczyłam dzisiaj ;)

W zasadzie o to mi chodziło ;)
Oryginalne znaczy się coś nowego, czego się do tej pory nie robiło ;)

Ja jeszcze nie mam odwagi wziąć się za pierniki. Inna sprawa, że u nas nie
bardzo takie łakocie schodzą.

Ja też nie oryginalnie, ale po nowemu dla mnie z tymi pasztecikami :)

Pozdrawiam
--
Justyna Vicky S.
napisał/a: ~Qrczak 2011-12-19 22:36
Dnia 2011-12-19 22:28, niebożę Justyna Vicky S. wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Anai" napisał w wiadomości
> news:jcoa1a$4h$2@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>>
>> oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
>> Pierniczyłam dzisiaj ;)
>
> W zasadzie o to mi chodziło ;)
> Oryginalne znaczy się coś nowego, czego się do tej pory nie robiło ;)

A... jeżeli o to chodzi, to wcześniej ubrałam choinkę.

> Ja jeszcze nie mam odwagi wziąć się za pierniki. Inna sprawa, że u nas
> nie bardzo takie łakocie schodzą.

Pierniki dochodzą. Pewnie zresztą i tak zejdą.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:38

Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> Dnia 2011-12-19 22:28, niebożę Justyna Vicky S. wylazło do ludzi i
> marudzi:
>>
>> Użytkownik "Anai" napisał w wiadomości
>> news:jcoa1a$4h$2@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>>>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>>>
>>> oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
>>> Pierniczyłam dzisiaj ;)
>>
>> W zasadzie o to mi chodziło ;)
>> Oryginalne znaczy się coś nowego, czego się do tej pory nie robiło ;)
>
> A... jeżeli o to chodzi, to wcześniej ubrałam choinkę.

Hehe. Moja stoi. Ubrana w lampki od 3 dni. Nie mam czasu bombek założyc :) I
mam choinkę wielkościchyba z 0,5 m więc to strasznie męczące zadanie ;)


>> Ja jeszcze nie mam odwagi wziąć się za pierniki. Inna sprawa, że u nas
>> nie bardzo takie łakocie schodzą.
>
> Pierniki dochodzą. Pewnie zresztą i tak zejdą.

Ja zjem, ale tylko ja. Dla siebie nie próbuję nawet się wysilac ;) Obejdę
się ;) będzie mnie powodów do przechodzenia na dietę ;)

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.
napisał/a: ~medea 2011-12-19 22:56
W dniu 2011-12-19 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>
> Ja jutro zabieram się za rybe po grecku wg przepisu medei i XL (a tak
> sobie połączylam) :)
> I paszteciki będę jutro produkować :)
> Rolady wolowe na 1 dzień świąt zaraz wylądują w zamrażalniku.
> Ciasto na ciasteczka orzechowe się chłodzi, pewnie jutro hurtem będe
> piec :)
>
>
> Znaczną większość i tak robi matula, bo u niej w tym rokuz rodzinką
> na święta będę.

U nas pierniczki już upieczone, a nawet częściowo polakierowane (na
czwartek :) ).
Poza tym mam kapustę z grzybami już zamrożoną. Dzisiaj zrobiłam farsz do
uszek, ale już mi się nie chciało lepić.
Planuję po raz pierwszy zrobić karpia w galarecie, bo pieczony będzie
tym razem łosoś. Poza tym to co zwykle, ale na razie w planach -
barszcz, może też grzybowa, śledzie pewnie na dwa sposoby, rolada
makowa, keks (jak zdążę), a na świąteczny obiad te roladki planuję i
kacze piersi. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Ewa
napisał/a: ~Anai 2011-12-19 23:03
W dniu 19.12.2011 22:23, Anai pisze:
> W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>
> oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
> Pierniczyłam dzisiaj ;)
>
>
A tak a propo's - specjalnie szukałam przepisu na m i ę k k i e
pierniczki, ale albo coś spierniczyłam, albo przepis był z deka lewy
bo wprawdzie zaraz po upieczeniu były miękkie, ale jak przestygły to
skamieniały :/
Da się toto jakoś odkamienić do czwartku? Bo dziecko ma klasową wigilię
i chciało zabrać, a nie chciałabym żeby sobie ktoś zęby połamał...

I jeszcze jak zrobić lukier, taki żeby po zastygnięciu był bielusi,
sztywny i chrupiący a nie półprzezroczysty i ciapciasty?

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~Nixe 2011-12-19 23:15
W dniu 2011-12-19 22:56, medea pisze:
> W dniu 2011-12-19 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>>
>> Ja jutro zabieram się za rybe po grecku wg przepisu medei i XL (a tak
>> sobie połączylam) :)
>> I paszteciki będę jutro produkować :)
>> Rolady wolowe na 1 dzień świąt zaraz wylądują w zamrażalniku.
>> Ciasto na ciasteczka orzechowe się chłodzi, pewnie jutro hurtem będe
>> piec :)
>>
>>
>> Znaczną większość i tak robi matula, bo u niej w tym rokuz rodzinką na
>> święta będę.
>
> U nas pierniczki już upieczone, a nawet częściowo polakierowane (na
> czwartek :) ).
> Poza tym mam kapustę z grzybami już zamrożoną. Dzisiaj zrobiłam farsz do
> uszek, ale już mi się nie chciało lepić.
> Planuję po raz pierwszy zrobić karpia w galarecie, bo pieczony będzie
> tym razem łosoś. Poza tym to co zwykle, ale na razie w planach -
> barszcz, może też grzybowa, śledzie pewnie na dwa sposoby, rolada
> makowa, keks (jak zdążę), a na świąteczny obiad te roladki planuję i
> kacze piersi. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Tak się niedyskretnie spytam - Ty Ewa jeszcze do tego pracujesz
zawodowo? Podziwiam :)
W tym roku Wigilia wyjątkowo u nas, bo w nowym domu, ale ja robię tylko
i wyłącznie barszcz + uszka, pierogi, kompot, keks i sernik na zimno
(wiem, że to kompletnie niewigilijne danie, ale rodzina się tym zażera).
Resztę przygotowuje moja mama, no ale ona ma "trochę" więcej wolnego czasu.

N.
napisał/a: ~XL 2011-12-19 23:15
Dnia Mon, 19 Dec 2011 23:03:21 +0100, Anai napisał(a):

> I jeszcze jak zrobić lukier, taki żeby po zastygnięciu był bielusi,
> sztywny i chrupiący a nie półprzezroczysty i ciapciasty?

http://gotuj-z-nami.pl/lukier-z-cukru-pudru-ucierany

Poza sokiem z cytryny i rumem - wody jak najmniej, po prostu lepiej
odmierzać łyżeczką. Końcowa masa ma mieć konsystencję dosyć gęstej
śmietany. Ucierać można mikserem, do stanu, w którym cząsteczki cukru będą
ledwie wyczuwalne.
Przyrządzać lukier bezpośrednio przed użyciem, bo potem gęstnieje i zastyga
w naczyniu.
--
XL
napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 23:18

Użytkownik "Anai" napisał w wiadomości
>W dniu 19.12.2011 22:23, Anai pisze:
>> W dniu 19.12.2011 22:22, Justyna Vicky S. pisze:
>>> ... jak u Was przebiegają. Coś nowego oryginalnego robicie?
>>
>> oryginalnego chyba nie, ale nowego (dla mnie) na pewno...
>> Pierniczyłam dzisiaj ;)
>>
>>
> A tak a propo's - specjalnie szukałam przepisu na m i ę k k i e
> pierniczki, ale albo coś spierniczyłam, albo przepis był z deka lewy
> bo wprawdzie zaraz po upieczeniu były miękkie, ale jak przestygły to
> skamieniały :/
> Da się toto jakoś odkamienić do czwartku? Bo dziecko ma klasową wigilię
> i chciało zabrać, a nie chciałabym żeby sobie ktoś zęby połamał...
>
Ponoć taki urok pierników. Muszą poleżeć żeby zmiękły.
Ja bym je włożyła do puszki z czątkami jabłka. Jakbla oddadzą wilgoć,
pierniczki zmiękną. Gdzieś czytalam o tym. Ale nie wiem czy skuteczne.

> I jeszcze jak zrobić lukier, taki żeby po zastygnięciu był bielusi,
> sztywny i chrupiący a nie półprzezroczysty i ciapciasty?
>

Tutaj równiez korzystam z gotowca więc niestety nie pomogę. Kupuję polewy i
lukry gotowe i jakoś nikt nigdy nie narzekał. Inna sprawa, ze ja piekę, ale
czasami nie jem tego co upiekę, bo albo nie mam chęci, albo nie zdążę ;)

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.
napisał/a: ~Nixe 2011-12-19 23:20
W dniu 2011-12-19 23:03, Anai pisze:

> A tak a propo's - specjalnie szukałam przepisu na m i ę k k i e
> pierniczki, ale albo coś spierniczyłam, albo przepis był z deka lewy
> bo wprawdzie zaraz po upieczeniu były miękkie, ale jak przestygły to
> skamieniały :/

Prawidłowo.

> Da się toto jakoś odkamienić do czwartku?

Jakieś szanse są. Pierniczki piecze się z tydzień, półtora wcześniej,
właśnie po to, żeby zmiękły :)

> I jeszcze jak zrobić lukier, taki żeby po zastygnięciu był bielusi,
> sztywny i chrupiący a nie półprzezroczysty i ciapciasty?

A z czego robisz? Bo bielusi i sztywny wychodzi z białka i cukru pudru,
tylko trzeba porządnie zmiksować.

N.
napisał/a: ~XL 2011-12-19 23:26
Dnia Mon, 19 Dec 2011 23:20:26 +0100, Nixe napisał(a):

> Bo bielusi i sztywny wychodzi z białka i cukru pudru,

Surowe białko? - a w życiu. Jeszcze w dodatku na szkolną imprezę, zeby
dzieciaki nabawiły się salmonelli np?
Lukier wystarczy tylko DOBRZE utrzeć, wg przepisu jak wyżej zlinkowałam.
Dobre utarcie to grunt. I gęstość.
--
XL