Przedszkole

napisał/a: efryna 2016-09-03 10:21
Nadiya, wierzyć mi się nie chce ja myślę, że przedszkolanka zażartowała z tą policją (przynajmniej mam nadzieję )

Ja wiem, że nie mam co się z Wami porównywać, bo przejście mojej A. do grupy przedszkolnej odbyło się bezboleśnie, bo do żłobka w tym samym budynku chodziła już pół roku, ale chciałam się podzielić zabawną sytuacją przychodzę po nią w czwartek i generalnie zależy mi na tym, żebyśmy się szybko zebrały, bo się spieszę na zebranie (dzieci mają chyba jakiś wewnętrzny czujnik tego, że rodzicowi na czymś wyjątkowo zależy, bo ZAWSZE jak się spieszę, to jest jakiś problem). Młoda oczywiście zainteresowana wszystkim, tylko nie zakładaniem butów, ucieka mi, ogólnie sobie nie radzę mówię w desperacji, że albo zakłada buty albo ja idę do domu, a ona zostaje w przedszkolu. 10 sekund rozkminy, po czym mówi mi: "tak" i wraca do sali (nauczka pedagogiczna nr 23: nie strasz dziecka, jeśli twoje groźby nie mają pokrycia)
napisał/a: Sofi 2016-09-03 10:37
efryna,
Przegrałaś

[ Dodano: 2016-09-03, 10:40 ]
Alexia2013, to super

Mój dziś śpiewa cały dzień "Stary niedźwiedź mocno śpi"
napisał/a: efryna 2016-09-03 10:55
Sofi napisal(a):efryna,
Przegrałaś

porażka na całej linii

moja śpiewa na zmianę: głowa ramiona cośtam pięty i koła autobusu kręcą się. Myślałam, że tego uniknę, jak nie będę jej puszczać dzieciowych piosenek, ale jak widać, znowu się przeliczyłam
napisał/a: mała_czarna 2016-09-03 11:40
efryna napisal(a): mówię w desperacji, że albo zakłada buty albo ja idę do domu, a ona zostaje w przedszkolu. 10 sekund rozkminy, po czym mówi mi: "tak" i wraca do sali


napisał/a: candela1 2016-09-03 11:48
efryna napisal(a): mówię w desperacji, że albo zakłada buty albo ja idę do domu, a ona zostaje w przedszkolu. 10 sekund rozkminy, po czym mówi mi: "tak" i wraca do sali

Strzeż się! Jugendamt już w drodze - wiem gdzie mieszkasz
napisał/a: Nadiya1 2016-09-03 14:17
Sofi nasze przedszkole jest panstwowe wiec placimy jedynie za sniadania, obiady, podwieczorki i kolacje. W przypadku S jak zostalby dluzej to wtedy dochodzi co najmniej podwieczorek ale ja z tym problemu nie mam bo to pare groszy wiecej. Ten miesiac pochodzi krocej a pozniej zobaczymy.

efryna no jak Boga kocham to zadne zarty nie byly. Najpierw na ogolnym rozpoczeciu gdzie byli rodzice 3, 4, 5 i 6latkow na swietlicy nas o tym poinformowano, a pozniej jeszcze w sali z nasza przedszkolanka. Wszystkie bylysmy w szoku. I jak S wczoraj schowal sie pod stol i wracac nie chcial to przedszkolanka podeszla i do mnie "to jednak jest tak jak pani mowila" i zaczela cos tam S tlumaczyc ze w poniedzialek znosu tutaj przyjdzie. Takze ten tego... Mam nadzieje ze z policja nie bedziemy miec do czynienia

[ Dodano: 2016-09-03, 14:20 ]
Sofi napisal(a):Mój dziś śpiewa cały dzień "Stary niedźwiedź mocno śpi"

Powaznie? Moj odnwczoraj tylko to nuci

efryna podejrzewam ze taka grozba to i u S nic bym nie zdzialala Choc z tym dluzszym zostawieniem go pozniej nie wiem jak bedzie bo kuzynka W wczesniej odbiera.
napisał/a: krasnolud1 2016-09-03 22:42
efryna napisal(a): głowa ramiona cośtam pięty
nie coś tam, tylko kolana

efryna napisal(a): "tak" i wraca do sali



To i ja się podzielę naszymi wrażeniami. Po 2 miesiącach wakacji, ledwie wyszłyśmy 1 września z domu, a córka pyta "kiedy będzie weekend, żebym odpoczęła od przedszkola?"
napisał/a: mała_czarna 2016-09-04 08:19
Mimezja napisal(a): Po 2 miesiącach wakacji, ledwie wyszłyśmy 1 września z domu, a córka pyta "kiedy będzie weekend, żebym odpoczęła od przedszkola?"


:D :D aparatka :D
napisał/a: Donia1 2016-09-04 09:17
Mimezja, u nas było podobnie...jeszcze dobrze nie wyszliśmy z domu w czwartek, kiedy młodszy zapytał, kiedy bedzie miał wolne.. ;) Przepracowane dziecko
U nas bez problemów. Wchodzi normalnie, wychodzi normalnie..a potem dowodzi grupą przedszkolaków na placu zabaw
Spokojnego poniedziałku dla wszystkich mam i dzieciaczków
napisał/a: dagsam 2016-09-05 08:36
dzisiaj było ciężko zaczęło się w domu, że on nie chce, ale tylko on może iść do przedszkola itd itd, pomimo że rano wstał po to by iść do przedszkola.. jakoś go ubraliśmy doszliśmy do przedszkola, i się zaczęło histeria na całego, on nie chce, mamusiu ja chce do domu, nie chce tu być itd itd no ale pocałowałam i zostawiłam, popłakałam się za drzwiami.. ale moja mama mówi że identyko miałam...
napisał/a: krasnolud1 2016-09-05 08:56
dagsam, u corki jest chlopiec ktory w ubieglym roku każdego dnia darl sie, szamotal, kładł na podloge itp podczas wchodzenia do szatni, a jak rodzice znikali z pola widzenia to szybko mu przechodziło
napisał/a: dagsam 2016-09-05 09:00
Mimezja ja jestem chyba zdezorientowana, bo opowiada o przedszkolu ze fajnie itd rano wstaje i chce do przedszkola i po chwili od nowa afera... a dziś w przedszkolu był chłopiec który jak wyszliśmy głośniej się darł niż B