Problem z rodziną.Ciąża
napisał/a:
Adrianekk
2009-04-02 10:58
Witam.
Jestem z moją kobietą od 3 lat i dokładnie w sylwestra trafiło nam się zacząć nowe życie
Dowiedzieliśmy się przypadkiem w szpitalu gdy moją narzeczoną bolał brzuch i dostała ładne USG z centymetrowym "robaczkiem".
Nasi rodzice nie tyle, że się nie lubią ale moja potencjalna teściowa mnie nienawidzi z faktu iż jestem artystą muzykiem jak jej były mąż i z góry nie przekreśliła za ów fakt.
Gdy ów teściowa dowiedziała się o ciąży i, że chcemy to dziecko powiedziała, że mamy usunąć ciąże i zerwać ze sobą kontakt. Twierdzi, że to zniszczy życie Aduni i już nigdy nie zrobi kariery itp. Same bzdety.
Moi rodzice nie rozmawiają ze mną bo pozbyli się mnie z domu jak miałem 16lat.
Mamy teraz problem bo musimy znaleźć sobie tanie mieszkanie i jakość pogodzić rodzinkę.
Poradźcie coś bo my powoli dostajemy jobla.
Z jednej strony rodzina a z drugiej dziecko i nasza powstająca rodzina.
Jestem z moją kobietą od 3 lat i dokładnie w sylwestra trafiło nam się zacząć nowe życie
Dowiedzieliśmy się przypadkiem w szpitalu gdy moją narzeczoną bolał brzuch i dostała ładne USG z centymetrowym "robaczkiem".
Nasi rodzice nie tyle, że się nie lubią ale moja potencjalna teściowa mnie nienawidzi z faktu iż jestem artystą muzykiem jak jej były mąż i z góry nie przekreśliła za ów fakt.
Gdy ów teściowa dowiedziała się o ciąży i, że chcemy to dziecko powiedziała, że mamy usunąć ciąże i zerwać ze sobą kontakt. Twierdzi, że to zniszczy życie Aduni i już nigdy nie zrobi kariery itp. Same bzdety.
Moi rodzice nie rozmawiają ze mną bo pozbyli się mnie z domu jak miałem 16lat.
Mamy teraz problem bo musimy znaleźć sobie tanie mieszkanie i jakość pogodzić rodzinkę.
Poradźcie coś bo my powoli dostajemy jobla.
Z jednej strony rodzina a z drugiej dziecko i nasza powstająca rodzina.
napisał/a:
~gość
2009-04-02 16:48
Adrianekk, zajmijcie sie sobą. Najgorsze co moze być, to wpuścić osoby postronne do związku. dacie sobie rade 
napisał/a:
mnpszmer
2009-04-03 09:41
Jesteś ze swoją dziewczyną czy teściową? Teraz to ty, twoja dziewczyna i dziecko będziecie stanowić rodzinę, a twojej teściowej czy się to podoba czy nie siestety musi to zaakceptować!Bądź facetem i pokaż swojej kobiecie, że dasz sobie radę i że nic oprócz wszej miłości się nie liczy!Moja teściowa też mnie nie lubie więc znam ten ból i też kiedyś poprosiła kogoś by coś zrobił żeby mój mąż mnie zostawił jak byłam w ciąży i płacił mi alimenty 
Ale dla nas się teraz liczymy my i nasza mała pociecha 
Ale dla nas się teraz liczymy my i nasza mała pociecha
napisał/a:
Jallo
2009-04-03 10:18
Adrianekk, Natalina1989 ma 100 % racji. Teraz najważniejsi jesteście Wy i Wasze dziecko. Nie pozwólcie nikomu innemu kierować Waszym życiem.
Matka Twojej kobiety prawdopodobnie przenosi swoje frustracje na córkę. Nie możecie jej na to pozwolić, bo to może w przyszłości rozwalić Wasz związek. Pewnie będzie próbować różnych sztuczek, żeby ustawiać życie swojej córki (a co za tym idzie i wasze wspólne), więc musicie za wszelką cenę nie pozwolić, żeby te akcje Was rozdzielały.
Pewnie bardzo dobrze oboje o tym wiecie, ale musicie się teraz bardzo starać. Czy jako muzyk często wyjeżdżasz? Jeśli tak, spróbuj ograniczyć wyjazdy, o ile jest to możliwe. Ona będzie Ciebie teraz bardzo potrzebować. Piszę o tym bo ja jakiś czas temu musiałem wyjechać na kilka tygodni i zostawić na ten czas swoją żonę z małym dzieckiem i to jeszcze w środku remontu. Nie miałem wyjścia, to było moje być albo nie być w pracy. Niestety, moja teściowa w tym czasie działała i małżeństwu nie wyszło to na dobre.
Nie wiem, jak stoicie finansowo, ale może chociaż stać Was przynajmniej na wynajęcie małego mieszkania, choćby kawalerki, żeby zacząć organizować sobie własne życie. Jeśli będziecie trzymać się razem, wszystko się uda.
Życzę powodzenia, trzymajcie się!
Matka Twojej kobiety prawdopodobnie przenosi swoje frustracje na córkę. Nie możecie jej na to pozwolić, bo to może w przyszłości rozwalić Wasz związek. Pewnie będzie próbować różnych sztuczek, żeby ustawiać życie swojej córki (a co za tym idzie i wasze wspólne), więc musicie za wszelką cenę nie pozwolić, żeby te akcje Was rozdzielały.
Pewnie bardzo dobrze oboje o tym wiecie, ale musicie się teraz bardzo starać. Czy jako muzyk często wyjeżdżasz? Jeśli tak, spróbuj ograniczyć wyjazdy, o ile jest to możliwe. Ona będzie Ciebie teraz bardzo potrzebować. Piszę o tym bo ja jakiś czas temu musiałem wyjechać na kilka tygodni i zostawić na ten czas swoją żonę z małym dzieckiem i to jeszcze w środku remontu. Nie miałem wyjścia, to było moje być albo nie być w pracy. Niestety, moja teściowa w tym czasie działała i małżeństwu nie wyszło to na dobre.
Nie wiem, jak stoicie finansowo, ale może chociaż stać Was przynajmniej na wynajęcie małego mieszkania, choćby kawalerki, żeby zacząć organizować sobie własne życie. Jeśli będziecie trzymać się razem, wszystko się uda.
Życzę powodzenia, trzymajcie się!
napisał/a:
mazepa78
2009-04-09 13:34
Moim zdaniem postawcie na siebie! Koniecznie! Zdanie mamusi nie może kształtować waszego życia. A dziecko jest najwazniesze. Nie mozecie go wychowywac w takiej atmosferze! Chyba dacie sobie rade bez pomocy rodziców? No i co twoja dziewczyna na to? Jeśli chce zostać z Toba, to musicie ograniczyć kontakty z „toksyczna” mamuśka. 
napisał/a:
~gość
2009-04-10 09:27
O! święte słowa. Udowodnij swojej kobiecie że masz jaja a nie wydmuszki.
napisał/a:
Misia7
2009-04-11 09:40
Adrianekk, rodzina jest ważna, to oczywiste. ale teraz powstaje twoja rodzina, którą ty jesteś głową. Będziesz miał dziecko i to powinno byc teraz najważniejsze. Skup się na nim i na swojej dziewczynie. Zbudujcie razem rodzinę i bądzcie szczęsliwi. Pomysły waszych rodziców pokazują jakimi są ludźmi. Dla mnie mało wartościowymi.
Jak można o czyms takim nawet pomyśleć.
Zgadzam się z Natalina1989, skupcie się na sobie i na swoim szczęściu.
Jak można o czyms takim nawet pomyśleć.
Zgadzam się z Natalina1989, skupcie się na sobie i na swoim szczęściu.
napisał/a:
lenka290
2009-04-13 19:54
Życzę wam dużo wytrwałości i cierpliwosci bo będzie to Wam potrzebne. Rodzina jest ważna, ale najważniejsza jest teraz Twoja rodzina, którą stworzysz i nic innym do tego. Wierzę w to,że mimo róznych przeciwnosci dacie radę. Co nas nie zabije to nas wzmocni. A najważniejsze jest żeby nie dopuścić żeby inni wtrącali sie w Wasze życie.
napisał/a:
~gość
2009-05-18 16:49
najwazniejsze w tym momencie jest to, ze teraz to wy tworzycie rodzine. wlasna. nie uzalezniajcie od pogodzenia rodzin waszego byc, czy nie byc...
rodzina czasem potrafi zniszczyc najpiekniejszy zwiazek jesli sie czlowiek w pore nie opamieta...
rodzina czasem potrafi zniszczyc najpiekniejszy zwiazek jesli sie czlowiek w pore nie opamieta...