Poród rodzinny

napisał/a: samsam 2006-08-09 07:25
Czy zdecydowałybyście sie na poród rodzinny?
Ja z jedenj strony chciałabym, aby mąż przy mnie był i już samą obecnością mi pomagał. Ale z drugiej strony nie wiem, czy chciałabym, że by mnie widział taką wymęczoną, brudną. No i czy on by to wytrzymał.
A co Wy myślicie na ten temat?
Jesteście za czy przeciw?
napisał/a: ami1 2006-08-09 09:55
Ja jestem [shadow=red:316e90d31c]ZA[/shadow:316e90d31c]. Jak najbardziej. Sama miałam poród rodzinny. Chociaż, gdy ja rodziłam, to mąż mogł być przy mnie tylko przy samym porodzie, a gdy wcześniej mialam okropne bóle to nie. A to wtedy był mi najbardziej potrzebny. Teraz wiem, że mąż może być przy żonie cały czas . Ja się bardzo cieszyłam, że był ze mną, że mnie wspierał. Był bardzo szczęśliwy, aż sie popłakał, gdy już urodziła się nam córeczka . Warto Chyba, że mężczyzna z jakiejś przyczyny nie chce - wtedy nie zmuszajmy go.
napisał/a: samsam 2006-08-09 14:52
W jaki sposób Ci pomagał podczas porodu?
Nie mdlał?
napisał/a: ami1 2006-08-10 10:30
Przede wszystkim wspierał mnie: trzymał za rękę dawał buziaki. Byłam naprawdę szczęśliwa. Wcale nie czułam się brudna. Czułam się wyjątkowo, widząc reakcję mojego mężczyzny. I wcale nie zemdlał .
napisał/a: ~gość 2006-08-31 13:48
Czesc Wszystkim!!! Coz, osobiscie jestem za porodem rodzinnym. Moj maz tez nie ma nic przeciwko temu,a wrecz przeciwnie... Ja mam wieksze obawy jak On to kiedys zniesie... Chcialabym zeby uczestniczyl,bo to bardzo pomaga. No i doswiadczenie tego nie zdarza sie kilkanascie razy w zyciu... Jestem za.
napisał/a: palika 2006-08-31 15:10
Moj N. niestety nie byl przy porodzie,poniewaz zamaist akcji porodowej musialaby sie odbyc akcja reanimacyjna
napisał/a: samsam 2006-09-01 08:05
Dla faceta jest to chyba większe przeżycia, bardziej stresujące.
napisał/a: ami1 2006-09-05 00:29
Może nie większe, ale na pewno porównywalne. I na pewno się denerwuje. w końcu chodzi o dwie istoty kochane przez niego (a czasami więcej jak są bliźniaki ).
napisał/a: Małgosia23 2006-09-13 10:10
Ja jestem za porodem rodzinnym, tak samo jak mój mąż. Bobaska planujemy tak za około 3 lata, ale pragniemy by przyszedł na świat także w obecności taty Myślę, że obecność męża bardzo pomaga, szczególnie w pierwszych fazach porodu. Kobieta czuje się pewniej i bezpieczniej, gdy ma najblizszą sobie osobę tuż obok.
napisał/a: ami1 2006-09-13 10:11
Zgadzam się
napisał/a: Kaira86 2006-09-25 15:40
zdecydowalismy sie z miskiem na porod rodzinny...teraz tego bardzo chce tylko obawiam sie ze jak juz nadejdzie ten moment i bedzie mnie najbardziej bolalo to nie wiem jaka bedzie moja reakcja...czy w chwili bolu bede chciala z nim byc?? czy moze bedzie mnie draznic jego obecnosc??
napisał/a: Anetka1 2006-09-25 17:41
Kaira o tym jak będzie niestety przekonasz się dopiero w czasie porodu !