Pomagajmy!

napisał/a: ~Paulinka 2011-12-15 02:28

Chodzę z Mają do takiej specjalistycznej poradni szczepień. Mała ma
indywidualny kalendarz. Poradnia siermiężna, ale lekarz prowadzący z
prawdziwego zdarzenia, zaangażowany, pomocny, miły i profesjonalny.
Poradnia jedyna we Wrocławiu, więc obłożenie jest straszliwe, dzisiaj
czekałyśmy 3h na wizytę.
Nam się udało, Maja zdrowa jak rydz, ale w czasie każdej z wizyt, bo to
nie pierwszy raz spotykam mamy i ojców z dziećmi z tak różnymi
problemami, że aż serce się kraje. Coś niesamowitego, jak oni walczą i
jak sobie radzą z opieką nad swoimi chorymi nieuleczalnie dziećmi.
Te rozmowy bardzo dużo mi dają.
Mój mały apel : wybierajcie do 1% fundacje, stowarzyszenia, które
pomagają takim rodzinom, im ta pomoc jest naprawdę potrzebna.

--

Paulinka
napisał/a: ~Bbjk 2011-12-17 18:07
W dniu 2011-12-15 02:28, Paulinka pisze:

> Mój mały apel : wybierajcie do 1% fundacje, stowarzyszenia, które
> pomagają takim rodzinom, im ta pomoc jest naprawdę potrzebna.

To ja podepnę się z prywatą, może ktoś z Was zechce pomóc.
Mikołaj chory na raka jest chłopakiem z zaprzyjaźnionej rodziny:
http://www.mikolajsobkowski.pl/
Jest podopiecznym fundacji "Zdążyć z pomocą":
http://www.dzieciom.pl/15598

Znam od samego początku historię jego choroby, która zaczęła się pół
roku temu całkiem niewinnie i nikt nie podejrzewał w lecie, że ból w
nodze może być zwiastunem raka. Teraz Mikołaj nie ma nogi i walczy z
przerzutami w płucach. Jest bardzo dzielny, stara się być pogodny, ma
niezłomną wolę walki z tą straszną chorobą. Ostatnio w gimnazjum do
którego chodził, a które teraz przychodzi do niego, został zorganizowany
kiermasz, na którym dzieci zebrały parę tysięcy, ale to jest niestety o
wiele za mało...
--
B.