Ostatnie miesiace!!

napisał/a: karolina87 2007-07-03 12:38
zauwazylam po suwaczkach ze jest na tym forum wiele dziewczyn ktore tak jak ja jest powyzej 30 tyg ciazy!! albo juz urodzily.
chcialam sie dowiedziec jak wam mijaja te ostatnie miesiace, tygodnie??
mi z dnia na dzien coraz ciezej!! siku juz nie co pol godz ale co 5 min, bol plecow. nie moge sie ulozyc do spania, siedziec raczej tez moze na krotko.
pokoik dla dziecka prawie gotowa i w ciagu dnia tam siedze przegladam ciuszki, ogladam lozeczko:((
napiszcie prosze jak Wy sie czujecie.
cos mi sie wydaje ze jestem teraz pierwsza do porodu, a moze ktoras tez ma termin na sierpien??

[ Dodano: 2007-07-03, 12:41 ]
zapomnialam wspomniec o zgadze i nudnosciach!! czasami ma juz dosyc i chcialabym juz byc po:(
jedynie te slodnie kopniaki(pomijajac te pod zebra) przynosza troche radosci:))
napisał/a: kfiatuszek 2007-07-03 13:44
Hej

Mam na imię Basia. Forum "We dwoje" odkryłam całkiem niedawno
Jestem w 33 tyg ciąży i jeżeli o mnie chodzi, to te ostatnie tygodnie mijają mi niesamowicie szybko, a poród zbliża sie wielkimi krokami większość rzeczy dla synka już mamy kupione, no z wyjątkiem fotelika i wózka (i paru drobiazgów ). Ciągle przeglądam ciuszki maleństwa, dotykam, rozkładam, składam, wącham
Większych dolegliwości na szczęście nie mam- trochę problemów ze spaniem i huśtawka nastroju;) No i ciągle mam wrażenie, że będę beznadziejną mama
napisał/a: samsam 2007-07-03 13:48
karolina87, hehehe, wytrzymasz. Kurcze, kiedy ja tak będę odliczać. Jeszcze tyle przede mną
napisał/a: samsam 2007-07-03 13:49
Basia82, witam Cie. Jestem przekonana, że będziesz wspaniałą mamą. Chyba kazda z nas prędzej, czy później łapie takiego doła
napisał/a: kfiatuszek 2007-07-03 14:16
sylwia, no właśnie nie do końca jestem tego taka pewna
jak przegladam te wszystkie gazety dla przyszłych mamuś, to aż się za głowę łapię ilu rzeczy jeszcze nie wiem
napisał/a: carolinka1 2007-07-03 14:19
Hej Karolinko! Ja tez już się doczekać nie mogę kiedy nadejdzie ten upragniony moment - ja mam jeszcze 2 miesiące przed sobą, ale liczę, że maleństwo się pośpieszy z przyjściem na świat.

Wyprawkę już mam kupioną, słodziutkie ciuszki - jeszcze tylko je wyprać i wyprasować, ale to mnie przeraża. Podobnie jak nie skończony jeszcze remoncik. Chciałabym już mieć wszytko poukładane na swoim miejscu i delektować się tymi ostatnimi miesiącami spokoju - poskładać w końcu łóżeczko (kupic wózek ). Jeszcze trochę biegania mi zostało a tu na złość znowu upał się zrobił.

Zgaga jak na razie odpuściła, teraz dręczą mnie duszności, puchną nogi, męczy bieganie do kibelka i nachodzą takie zachcianki, których mi nie wolno i muszę obejść się smakiem - czego się nie robi dla maleństwa
Schylać się nie potrafię, siedzieć za długo też nie. Bolą żebra i lewa nerka - ale uważam że jest to najcudniejszy czas w moim życiu!!! Mogę poczuć moją dzidzię jak się układa w moim brzuszku, pogłaskać po wypchniętej stópce i próbować ją przepchnąć jak sobie zrobi z moich żeber miejsce kopania.

No i te nastroje raz euforia a raz taka złość, że mogłabym pogryźć. I czasami miewam dziwne, dziecinne zagrywki. Ostatnio tak się wkurzyłam na mojego faceta jak jechaliśmy odpocząć nad wodą, że przez dwie godziny nie wysiadłam z samochodu - teraz mi trochę wstyd ale wtedy to była złość na maksa i tylko to potrafiłam zrobić żeby się nie rozpłakać.

Nie wiem jaką mamą będę - chciałabym być najlepszą na świecie. Mam za mało czasu na myślenie, ale to się zmieni po remoncie a potem zacznie się kombinowanie...

basia82 a kto wie wszystko? grunt, że kochasz swojego brzdąca i dasz mu całą swoją miłość, nikt nie jest nieomylny, a jak dzidzia się urodzi to Ty będziesz się uczyła od niej, a ona od Ciebie - intuicja Ci wszystko podpowie, zobaczysz, że będzie dobrze!

pozdrawiam wszystkie mamunie i ich Bąbelki w brzuszkach
napisał/a: Kasia248 2007-07-03 14:22
I ja mam termin na sierpień, a raczej jego koncówke, ale liczymy po cichu że urodzi sie do 10

a jak teraz to wszystko sie toczy...szybko!!to już z górki!!

Czasem mam zgage, w nocy siusiu co 2 godz., ale ogólnie jest oki...tylko strachga mam przed szpitalem
napisał/a: carolinka1 2007-07-03 14:28
Kasiulek w szpitalu nie jest tak źle, nawet się cieszę, że poleżałam te parę dni to sobie popatrzyłam od środka jak tam jest, popytałam, porozmawiałam i jestem spokojniejsza. Ja liczę na 14 sierpnia - to dzień moich urodzin, a chciałabym dostać taki wspaniały prezent
napisał/a: kfiatuszek 2007-07-03 14:32
Carolinka, dzieki ja mam chyba ostatnio za dużo czasu, nudzę się i kombinuję jak koń pod górę


Kasiulek, ja stracha przed szpitalem i porodem oswajam dzięki chodzeniu na szkołę rodzenia nie wiem, czy się przyda, ale przynajmniej poznaję to miejsce i ludzi, którzy tam pracują
napisał/a: karolina87 2007-07-03 14:50
widze ze wszystkie liczymy na wczesniejszy porod
ja bylam 3 tyg w szpitalu bo maluszek chcial sie urodzic w 7 miesiacu, takze tez popatrzylam jak to wyglada, porozmawialam z mamami i polozna.
mnie akurat remont i przeprowadzka ominela bo bylam w szpitalu.
ubranka i wszystkie te slodkie rzeczy to juz znam na pamiec!! moj maz tez jest chory na tym punkcie juz wszystko powypieral i wyprasowal bo nie mogl wytrzymac
kocham jak moj maly brzdac mnie kopie, ale czasami boli. i czasami patrze tak na ten falujacy brzuszek i juz bym chciala miec maluszka na raczkach moc pocalowac i przytlic, poza tym tyle na niego czeka:))
Basia82 zadna kobieta nie wie wszystkiego o ciazy i maciezynstwie dopiero teraz sie uczymy i po porodzie metoda prob i bledow:)) czasami pomagaja rady ale tylko od kobiet ktore maja dzieci-ale przeciez kazde dziecko jest inne!!
Carolinka zadko miewam humorki ale za to zachcianki wczoraj moj maz musial jechac o 9 wieczorem kupic mi czekolade bo marudzilam przez godz, a zjadlam tylko 2 kostki hihi
napisał/a: nika81 2007-07-03 15:24
Ale Wam fajnie, już tak niewiele zostało do porodu Przede mną jeszcze troszkę.
Jeśli chodzi o wątpliwości to każda z nas je ma, ale ważne, że będziemy się starać, a błędów i tak nie da się uniknąć.
napisał/a: karolina87 2007-07-04 15:22
do terminu tylko 37 dni a mi sie wydaje ze ja wiecznie w ciazy bede
jutro mam wizyte u lekarza i zobaczymy jak tam moj robaczek rosnie. mam nadzieje ze ponad 2,5kg.
ostatnio piecze, szczypie mnie skora na brzuchu chociaz nie wiem czy od srodka czy na zewnatrz.Czy ktoras z was ma tez takie pieczenie??
poza tym to spie caly dzien tylko w przerwach zagladam na internet
milego dnia zycze wszystkim ciezaroweczkom