Noże ze stali

napisał/a: ~Jacek Osiecki 2012-03-12 19:30
Witam,

Tak sobie pomyślałem że fajnie by było w końcu zrobić upgrade kuchennej
nożowni do damascenów ;)

Zacząłem więc poszukiwania od sprawdzenia czym właściwie jest/była stal
damasceńska, by wiedzieć czego unikać i czego szukać - i najwiarygodniej
brzmiące opisy czym jest a czym nie jest są w wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stal_damasceńska

"Dawna hipoteza, że stal ta była otrzymana przez skuwanie ze sobą wielu
(300-1000 i więcej) warstw stali węglowej o kolejno narastającej twardości,
okazała się fałszywa. Współczesne eksperymenty metalurgiczne, oparte na
szczegółowych badaniach mikrostruktury tej stali, doprowadziły do
opracowania procesu technologicznego, prowadzącego do uzyskania stopu o
bardzo zbliżonych do oryginalnej stali damasceńskiej właściwościach."

No dobra, czyli też wierzyłem w mit. Jako dodatkowy wspomagacz mamy hasło:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziwer

I tam czytamy: "Dziwer (damast skuwany) - powstaje w wyniku wielokrotnego
(skuwania) zgrzewania ze sobą miękkiego żelaza z twardą stalą o wysokiej
zawartości węgla, bądź stali ze stalą gdzie różnica w zawartościach węgla
musi być znaczna aby ów wzór stał się widoczny. Często mylnie określany
stalą damasceńską, z którą nie ma nic wspólnego z tego powodu, iż stal
damasceńska (nazywana damastem krystalicznym) powstaje już w procesie wytopu
a nie skuwania."

Super, czyli ewidentnie nie należy szukać noży kutych z X warstw bo nie
będzie to stal damasceńska tylko coś co wygląda podobnie.

I wspaniale, tylko teraz... jak znaleźć prawdziwe noże ze stali
"damasceńskiej"? Gdzie bym nie trafił do sklepów online, to zawsze jest
informacja że noże wykute zostały z xxx warstw stali węglowej, a najczęściej
jest jeszcze załączona identyczna formułka o tym jakie to miecze damasceńskie
były cudowne, plus poniższa formułka:

"Chociaż sztuka kucia damasceńskich mieczy zaginęła (najprawdopodobniej z
powodu wyczerpania złóż rudy), to obecnie podobne własciwości uzyskuje się
wytwarzając damast skuwany ( dziwer ). W skrócie polega to na skuwaniu ze
sobą dwóch (lub więcej) warstw stali wysoko i niskowęglowej."

No dobra. Ktoś wie gdzie szukać "prawdziwych" damascenów? :) Pomijam kwestię
ceny, pewnie jest kosmiczna (niektórych dziwerów również), bardziej chodzi
już o stwierdzenie czy w ogóle istnieją noże wykonane według tego procesu
technologicznego o którym mowa w pierwszym linku...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
napisał/a: ~czeremcha 2012-03-12 20:02
Nie wiem, czy prawdziwe, czy nie, ale swoje kupiłam w Lidlu albo Aldim
w Irlandii.

Ostre, jak czort...

Ania
napisał/a: ~vcore 2012-03-12 21:14
W dniu 2012-03-12 19:30, Jacek Osiecki pisze:
> No dobra. Ktoś wie gdzie szukać "prawdziwych" damascenów? :) Pomijam kwestię
> ceny, pewnie jest kosmiczna (niektórych dziwerów również), bardziej chodzi
> już o stwierdzenie czy w ogóle istnieją noże wykonane według tego procesu
> technologicznego o którym mowa w pierwszym linku...

http://www.japanesechefsknife.com/products.html

Co do cen to akceptowalne, na poziomie dobrej jakości noży europejskich (Victorinox). W bocznym menu
są nazwy producentów

--
Sigmeo Sp. z o.o. - Agencja interaktywna

www.sigmeo.pl / kontakt@sigmeo.pl
NIP 622-276-68-17 REGON 301772480 KRS 0000389386
napisał/a: ~wolim 2012-03-13 08:43
W dniu 2012-03-12 21:14, vcore pisze:
> W dniu 2012-03-12 19:30, Jacek Osiecki pisze:
>> No dobra. Ktoś wie gdzie szukać "prawdziwych" damascenów? :) Pomijam
>> kwestię
>> ceny, pewnie jest kosmiczna (niektórych dziwerów również), bardziej
>> chodzi
>> już o stwierdzenie czy w ogóle istnieją noże wykonane według tego procesu
>> technologicznego o którym mowa w pierwszym linku...
>
> http://www.japanesechefsknife.com/products.html
>
> Co do cen to akceptowalne, na poziomie dobrej jakości noży europejskich
> (Victorinox). W bocznym menu są nazwy producentów
>

Jaki jest sens kupowania noży za 1000 złotych, poza chęcią błyśnięcia
wśród znajomych?

Bo naostrzyć można każdy nóż tak, że będzie ostry jak żyletka. Być może
nóż za 1000 złotych będzie bardziej wytrzymały, ale mam noże niedrogie,
które pamiętają jeszcze mojego ojca i nadal są w pełni wartościowe.

Pozdrawiam,
MW
napisał/a: ~vcore 2012-03-13 09:39
W dniu 2012-03-13 08:43, wolim pisze:
> Jaki jest sens kupowania noży za 1000 złotych, poza chęcią błyśnięcia wśród znajomych?
>
> Bo naostrzyć można każdy nóż tak, że będzie ostry jak żyletka. Być może nóż za 1000 złotych będzie
> bardziej wytrzymały, ale mam noże niedrogie, które pamiętają jeszcze mojego ojca i nadal są w pełni
> wartościowe.

Większość noży można tam kupić poniżej 300 zł, jednocześnie ja też uważam że zakup noża za kwotę w
okolicach 1000 zł do użytku domowego to całkowity bezsens bo cena w przypadku noży nie jest
proporcjonalna do jakości, zatem za nóż ,,trochę" lepszy zapłaciły znacznie więcej niż za nóż bardzo
dobry.

Niegdyś nawet tanie noże były znacznie wyższej jakości niż obecnie (stal), więc noże które można
znaleźć u babci w szufladzie z reguły są znacznie lepsze niż te które kupimy za kilkanaście złotych
w IKEI

--
Sigmeo Sp. z o.o. - Agencja interaktywna

www.sigmeo.pl / kontakt@sigmeo.pl
NIP 622-276-68-17 REGON 301772480 KRS 0000389386
napisał/a: ~Jacek Osiecki 2012-03-13 11:08
Dnia Tue, 13 Mar 2012 08:43:03 +0100, wolim napisał(a):
> W dniu 2012-03-12 21:14, vcore pisze:
>> W dniu 2012-03-12 19:30, Jacek Osiecki pisze:
>>> No dobra. Ktoś wie gdzie szukać "prawdziwych" damascenów? :) Pomijam
>>> kwestię ceny, pewnie jest kosmiczna (niektórych dziwerów również), bardziej
>>> chodzi już o stwierdzenie czy w ogóle istnieją noże wykonane według tego procesu
>> http://www.japanesechefsknife.com/products.html
>> Co do cen to akceptowalne, na poziomie dobrej jakości noży europejskich
>> (Victorinox). W bocznym menu są nazwy producentów
> Jaki jest sens kupowania noży za 1000 złotych, poza chęcią błyśnięcia
> wśród znajomych?

Żeby tą ceną błyszczeć to chyba by trzeba było metki pozostawić ;)
1000zł za nóż to naturalnie szaleństwo - no wiem, jak komuś zbywa to jeden
sobie kupi pozłacane klamki a inny nóż za 1000 (albo i x razy więcej).
Moje pytanie o damasceny wynika z prostej chęci posiadania choć jednego
noża, którego nie trzeba w zasadzie ostrzyć ;) No dobra, jeszcze dochodzi
kwestia samej urody damascenów...

Swoją drogą, gdzie tam noże za ~300zł? Może 300 USD? :) Przynajmniej jeśli
chodzi o noże szefa kuchni, a takiego właśnie szukam...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
napisał/a: ~Andy_Niwiński 2012-03-13 14:17

"Jacek Osiecki" schrieb im Newsbeitrag
> Dnia Tue, 13 Mar 2012 08:43:03 +0100, wolim napisał(a):

> Żeby tą ceną błyszczeć to chyba by trzeba było metki pozostawić ;)
> 1000zł za nóż to naturalnie szaleństwo - no wiem, jak komuś zbywa to jeden
> sobie kupi pozłacane klamki a inny nóż za 1000 (albo i x razy więcej).

Tutaj możesz zabłysnąć i bez metki:
http://www.exquisit24.de/Nesmuk-Kochmesser-Brillant-mit-8-Brillanten.html




> Moje pytanie o damasceny wynika z prostej chęci posiadania choć jednego
> noża, którego nie trzeba w zasadzie ostrzyć ;)

I tu popełniasz zasadniczy błąd. Jak kupisz taki nóż, to właśnie z
ostrzeniem będziesz miał największy problem. Bo byle badziewie naostrzysz
byle badziewiem, a porządny nóż wymaga porządnych ostrzałek.

Zresztą looknij sobie tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=nab2_F2-Qdg


A jak chcesz kupić porządny nóż za normalne pieniądze to looknij sobie
tutaj:

Profesjonale noże używane przez kucharzy, poziom początkującego
http://www.nordisches-handwerk.de/shop/wbc.php?sid=61046f68&tpl=produktliste.html&rid=95

Stopień wyżej:
http://www.nordisches-handwerk.de/shop/wbc.php?sid=61046f68&tpl=produktliste.html&rid=91

Profi i DAMAST
http://www.nordisches-handwerk.de/shop/wbc.php?sid=61046f68&tpl=produktliste.html&rid=93

no i kilka innych:
http://www.nordisches-handwerk.de/shop/wbc.php?sid=61046f68&tpl=produktliste.html&rid=96

ten z innej półki cenowej.
http://www.nordisches-handwerk.de/shop/wbc.php?sid=61046f68&tpl=produktliste.html&rid=145






No dobra, jeszcze dochodzi
> kwestia samej urody damascenów...
>
> Swoją drogą, gdzie tam noże za ~300zł? Może 300 USD? :) Przynajmniej jeśli
> chodzi o noże szefa kuchni, a takiego właśnie szukam...
>
> Pozdrawiam,
napisał/a: ~KRZYZAK 2012-03-13 20:23
Dnia Tue, 13 Mar 2012 10:08:44 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

> Moje pytanie o damasceny wynika z prostej chęci posiadania choć jednego
> noża, którego nie trzeba w zasadzie ostrzyć ;)

To kup sobie noz laserowy w Telezakupach Mango ;>
Jak chcesz tak traktowac noz jak piszesz, to Ci stal damascenska nie
pomoze.
A jak przeciagniesz po dobrej ostrzalce przed kazdym uzyciem, to wystraczy
noz z przyzwoitej stali za ok 100zl.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
napisał/a: ~Alex D. B." 2012-03-14 01:25

Użytkownik "KRZYZAK" napisał w wiadomości
> Dnia Tue, 13 Mar 2012 10:08:44 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
>
>> Moje pytanie o damasceny wynika z prostej chęci posiadania choć jednego
>> noża, którego nie trzeba w zasadzie ostrzyć ;)
>
> To kup sobie noz laserowy w Telezakupach Mango ;>
> Jak chcesz tak traktowac noz jak piszesz, to Ci stal damascenska nie
> pomoze.
> A jak przeciagniesz po dobrej ostrzalce przed kazdym uzyciem, to wystraczy
> noz z przyzwoitej stali za ok 100zl.
>
i tak, i nie.
zanabylem sobie w outlecie pod berlinem komplecik opisany jako "zwilling
j.a. henckles" - logo takie jakby z dwoma ludzikami - widuje je czesto na
kuchnia.tv.
noze calkiem spoko, ale fabrycznie zle ostrzone. dopiero po jakies 20
ostrzeniach zaczelo to pracowac jak chce. dla ulatwienia dodam, ze ostrze je
jak kose. (takie starozytne urzadzenie do koszenia trawy, wystepujace dzis
glownia na pocztowkach). 99,9% nozy ma duzy kąt ostrza - a ja wole ostry,
kilkustopniowy.
wystarcza ostrzenie ca. comiesieczne.
aha - ostrze ja na karborundowej oselce od kosy wlasnie.
eh - kto dzis umie klepac kose?


Alex.
napisał/a: ~KRZYZAK 2012-03-14 09:14
Dnia Wed, 14 Mar 2012 01:25:07 +0100, Alex D. B. napisał(a):

> noze calkiem spoko, ale fabrycznie zle ostrzone. dopiero po jakies 20
> ostrzeniach zaczelo to pracowac jak chce. dla ulatwienia dodam, ze ostrze je
> jak kose.

Czyli nie mialy zlej krawedzi, tylko tobieniepasujaca.
Ja uzywam turnboxa lanskiego, do ktorego dorobilem sobie kat 15 stopni.
Dla mnie super optymalny.

> aha - ostrze ja na karborundowej oselce od kosy wlasnie.
> eh - kto dzis umie klepac kose?

Moj ojciec umie. Nawet 2 babki jeszcze sa.


--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
napisał/a: ~Alex D. B." 2012-03-17 16:11

Użytkownik "KRZYZAK" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 14 Mar 2012 01:25:07 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>
>> noze calkiem spoko, ale fabrycznie zle ostrzone. dopiero po jakies 20
>> ostrzeniach zaczelo to pracowac jak chce. dla ulatwienia dodam, ze ostrze
>> je
>> jak kose.
>
> Czyli nie mialy zlej krawedzi, tylko tobieniepasujaca.

tajest. lubie noze ostrzone baaardzo wąsko.

> Ja uzywam turnboxa lanskiego, do ktorego dorobilem sobie kat 15 stopni.
> Dla mnie super optymalny.

cos wiecej? bo nie znam zupelnie. uzywam zwyklej oselki.
>
>> eh - kto dzis umie klepac kose?
> Moj ojciec umie. Nawet 2 babki jeszcze sa.
>
i dobrze - ja tez z kosa umiem sie obejsc.


Alex.
napisał/a: ~KRZYZAK 2012-03-18 11:37
Dnia Sat, 17 Mar 2012 16:11:43 +0100, Alex D. B. napisał(a):

> cos wiecej? bo nie znam zupelnie. uzywam zwyklej oselki.

http://www.military.pl/lansky-ostrzalka-gourmet-professional-4-prety-_6896t.html
Bardzo wygodna do codziennego uzytku. Przy dobrze utrzymanym ostru noz goli
po 3-4 przeciagnieciach.
A w kuchni kroi cebule bez wywolywania lez:)


--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)