niemoralna(?) propozycja

napisał/a: Monini 2009-03-25 19:55
BeatrixKiddo, dzieki za wypowiedz

BeatrixKiddo napisal(a):uwodzisz go ,on już ściąga spodnie i gacie, a wtedy Twoj ukochany wchodzi i robi zdjęcie : P a następnie go spierze

predzej bym puscila niz go probowala uwiesc, sorry, ale on zbyt pociagajacy nie jest...

BeatrixKiddo napisal(a):Twoja rodzina jest katolicka ,a często w takich rodzinach za całe zło obarcza się kobietę.

no niestety, w wiekszosci pseudokatolicka

BeatrixKiddo napisal(a):Pieprzyć rodzinę, jak im tak zależy na posiadaniu bydlaka i kiepski materiał na ojca to niech się wypchają ,co jeszcze bardziej mnie obrzydza, wypinają się na Ciebie. Ważne że masz ukochanego ,który stoi za Tobą murem.

dokladnie. Kiedys to wyrownamy

BeatrixKiddo napisal(a): Uderzenie w krocze i tekst a'la Lejdis " Ty patologiczny siewco spermy" może nie wystarczyć i kiedyś będąc z nim znowu w sytuacji sam na sam on może zrobić Ci krzywdę : / zwłaszcza jeśli będzie miał towarzystwo,a raczej powinien mieć.

no wlasnie, dlatego trzeba cos lepszego wymyslic...

BeatrixKiddo napisal(a):Laleczka Voodoo

tez dobre

BeatrixKiddo napisal(a):(chyba że czegoś nie doczytałam i mają drugie dziecko

nie, nie maja

dzieki
napisał/a: ~gość 2009-03-25 20:19
Przecież uwodzić to nie znaczy dotykać czy całować sie z nim xD ale buhaja rozpłodowego przydałoby się pozbyć najszybciej jak się da.
Wyobraź sobie, że on ją kiedyś czymś zarazi : / to wtedy będzie problem. Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby po prostu uczciwie wziąść ciotkę znienacka na stronę i pogadać z nią. Jeśli nie uwierzy ,masz czyste sumienie, jeśli uwierzy to Twój koszmar się skończy. Na razie nie myśl o tym i zrelaksuj się póki nie masz okazji do spotkania z nią (lub z nim), złe emocje do niczego Ci się nie przydadzą.
napisał/a: Monini 2009-03-25 20:27
BeatrixKiddo napisal(a):Przecież uwodzić to nie znaczy dotykać czy całować sie z nim xD ale buhaja rozpłodowego przydałoby się pozbyć najszybciej jak się da.

to jest fakt, ale nie mam do niego zadnego kontaktu... poza tym jak sobie wyobraze w ogole jego oblesna facjate to mnie zbiera...

BeatrixKiddo napisal(a):Wyobraź sobie, że on ją kiedyś czymś zarazi : / to wtedy będzie problem

mam nadzieje, ze nie moj problem, nie no na pewno nie moj. Oki sprobuje uwazac sie za niewiadomo co i wmowic sobie, ze tylko na mnie taaaaak mocno polecial, ale strasznie trudno mi w to uwierzyc

BeatrixKiddo napisal(a): Na razie nie myśl o tym i zrelaksuj się póki nie masz okazji do spotkania z nią (lub z nim), złe emocje do niczego Ci się nie przydadzą.

to prawda, probuje

BeatrixKiddo napisal(a):Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby po prostu uczciwie wziąść ciotkę znienacka na stronę i pogadać z nią. Jeśli nie uwierzy ,masz czyste sumienie, jeśli uwierzy to Twój koszmar się skończy.

naprawde jej nie chce w to mieszac... wiem, ze to sie zle skonczy, i tak nie uwierzy, ja tez bym wierzyla najpierw swojemu mezowi.

Ale jak sobie pomysle, ze mam 17 letnia kuzynke i moj maz moglby do niej startowac, szczegolnie majac ze mna dziecko to mnie trafia patologia do potegi n-tej.
Trzeba ja zwalczyc, musze to zrobic... tylko najlepiej jemu uprzykrzac zycie, przychodzi mi do glowy nekanie go telefonami, az skonczy ze swoim marnym zywotem... ale straszna jestem
napisał/a: Adas6 2009-03-25 23:49
Przede wszystkim nie możesz nic doradzić koleżance, musi sama podjąć wybór. Na rękę byłoby dla niej, abyś coś podpowiedziała, ale wtedy i ty możesz mieć do końca życia wyrzuty i stracisz koleżankę. Przedstaw jej sytuację, że jeśli zrobi to teraz to musi się liczyć z utratą tamtej rodziny, bo jej ciotka może i tak nie uwierzyć. Przede wszystkim może ona niech pogada z tym "pseudofacetem", wyczuje czy on nadal się tak zachowuje i czy żałuje tego, co kiedyś robił.
napisał/a: repcak1 2009-03-26 00:17
Adas6, przestudiuj cały temat od początku do końca a potem się wypowiadaj

A do tematu:

Ogólnie sytuacja bardzo nieprzyjemna. Facetowi należy się porządne lanie (mogę załatwić kontakt do Lech Poznań Hooligans ) Najgorsze jest w tym wszystkim to, że oparcie i zrozumienie masz tylko w mężu. Też w pewnych kwestiach nie mogę polegać na części swojej rodziny, ale moja sytuacja nie jest aż taka jak Twoja, niemniej wiem co możesz czuć, kiedy okazuje się, że tak naprawdę, to ci którzy powinni Cię wspierać tego nie robią.
napisał/a: ~gość 2009-03-26 01:43
repcak napisal(a):(mogę załatwić kontakt do Lech Poznań Hooligans )
oooo, to znana i renomowana firma
Monini, nie jesteś straszna... tylko chcesz, żeby zapłacił za to, co zrobił. I prawidłowo... choć nie wiem, jaka kara mogłaby zrównoważyć to, co Ci zrobił...
ale Kacper dobrze radzi, pomysł z Hoolsami Lecha nie jest zły :D z tego co słyszałam chłopaki dobre w swoim fachu
napisał/a: Monini 2009-03-26 10:01
repcak napisal(a):Najgorsze jest w tym wszystkim to, że oparcie i zrozumienie masz tylko w mężu. Też w pewnych kwestiach nie mogę polegać na części swojej rodziny, ale moja sytuacja nie jest aż taka jak Twoja, niemniej wiem co możesz czuć, kiedy okazuje się, że tak naprawdę, to ci którzy powinni Cię wspierać tego nie robią

no niestety tak to wyglada, juz sie z tym pogodzilam. Wola tego gnojka, to sprawie, ze przestana...

repcak napisal(a):Facetowi należy się porządne lanie (mogę załatwić kontakt do Lech Poznań Hooligans

na jednego chudego wrecz faceta chyba nie warto chlopakom zawracac glowy, ale dzieki za propozycje

Rooda666 napisal(a):Kacper dobrze radzi, pomysł z Hoolsami Lecha nie jest zły z tego co słyszałam chłopaki dobre w swoim fachu

w jakims kawale bylo, ze na jednego klosa nie warto calego kombajnu uruchamiac... tak jest w tej sytuacji...

Rooda666 napisal(a):Monini, nie jesteś straszna... tylko chcesz, żeby zapłacił za to, co zrobił. I prawidłowo... choć nie wiem, jaka kara mogłaby zrównoważyć to, co Ci zrobił...

dzieki
napisał/a: ~gość 2009-03-26 13:31
Pewnie nie uwierzyłaby Ci za pierwszym razem ,ale stałaby się czujna. (może udałoby się jakiś minimalny dowód zdobyć jak np nagrywanie co on mówi?) Bo po co Ci ta zemsta. Niczemu to nie służy, siebie też nieuwolnisz od tych negatywnych uczuć. To jest tak że dostałas sporego zawodu ze strony rodziny ,a do tego generalnie runął Ci świat wartości, które oni Ci wszczepiali (jakim cudem Ty wyszłaś za mąż xD nie bałaś się?) a do tego jakiś fagas zepsuł Ci psychikę. Teraz pragniesz zemsty za krzywdę i za odrzucenie które Cię spotkało,ale czy to Ci coś da? Rodzina chyba dalej będzie stała za nim murem (bo on taki dobry mąż ,kochany ojciec bla blab la a w ogóle to rodzina najwazniejsza nawet jak się biją,a Ty nie masz slubu kościelnego : )) i nic w ten sposób nie uzyskasz, nie zrobi Ci się lżej bo dalej żal pozostanie. Mścić się nie ma sensu bo to tylko krzywda w swoją stronę ,anie w stronę tych którzy zniszczyli Ci psychikę, jesli chcesz kogoś chronić lub siebie to powiedz prawdę i tyle.
napisał/a: Monini 2009-03-26 13:57
BeatrixKiddo napisal(a): To jest tak że dostałas sporego zawodu ze strony rodziny ,a do tego generalnie runął Ci świat wartości, które oni Ci wszczepiali (jakim cudem Ty wyszłaś za mąż xD nie bałaś się?)

ogolnie to bym zaryzykowala stwierdzenie, ze z domu malo wartosci wynioslam, wiecej mnie zycie nauczylo... przykro to pisac, ale moi rodzice niewiele sie mna tak naprawde interesowali. Dobrze sie uczylam, ale dostawalam po d... za to, ze brzydko pisze w zeszycie no i takie tam, nie chce sie nad soba rozczulac...
Jakim cudem wyszlam za maz? Nie wiem, zakochalam sie... prawda jest taka, ze moj maz byl pierwszym facetem, ktoremu dalam sie do siebie zblizyc, dotknac itd... no i zawsze ze mna rozmawial, na kazdy temat, jak trzeba bylo to i ze mna plakal, takiego faceta mozna pokochac.

BeatrixKiddo napisal(a):do tego jakiś fagas zepsuł Ci psychikę

to prawda, dlatego chcialabym, zeby jego tez sie popsula, wkrecic mu takie rzeczy, zeby zwariowal, to by mnie zadowolilo...

BeatrixKiddo napisal(a):bo on taki dobry mąż ,kochany ojciec bla blab la a w ogóle to rodzina najwazniejsza nawet jak się biją,a Ty nie masz slubu kościelnego

no bardzo dobry maz... cudowny ojciec, w koncu powiedzial, ze kocha swoja zone i dziecko

BeatrixKiddo napisal(a):i nic w ten sposób nie uzyskasz, nie zrobi Ci się lżej bo dalej żal pozostanie.

wlasnie sie zastanawiam, czy gorsze jest dla mnie zycie z ta chora swiadomoscia, ze to bydle jest i sobie spokojnie zyje, czy spuszczenie mu wpier... , moze takie fizyczne wyzycie sie na nim daloby mi cos i oczyscilabym sie z tych emocji
napisał/a: ~gość 2009-03-26 14:10
Monini napisal(a):moze takie fizyczne wyzycie sie na nim daloby mi cos i oczyscilabym sie z tych emocji

Jestem jak najbardziej za.
Nie jestem zwolenniczką agresji, ale w tym przypadku jest uzasadniona