Mleczny falsyfikat.

napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 15:53
Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:23:25 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-18 13:10, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 08:23:01 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2011-09-17 00:46, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 00:33:05 +0200, Aicha napisał(a):
>>>>> W dniu 2011-09-17 00:07, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>>>>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>>>>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>>>>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>>>>
>>>>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>>>> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
>>>> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
>>> Malujesz się?
>> Owszem, dyskretnie. Wąsów sobie też nie dojklejam, ani tresek nie wpinam.
>
> Niby-mleko też nie udaje coca coli.
>

Komentarz bez sensu.


--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 16:07
Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:16:53 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-18 20:19, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:57:02 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> To jest konsekwencja takiej postawy, w której dba się bardziej o formę,
>>> niż o treść. Podobnie rzecz ma się z pracą na kilku etatach,
>> ?
>>
>>
>>> korzystaniem z dotacji
>> ?
>>
>>
>>> itd. itp. - formalnie wszystko niby czyste, ale
>>> jednak coś zgrzyta.
>>>
>> Tylko tym, którym się nie chce pracować.
>
> Nie. Tylko tym, którym praca kojarzy się z zaangażowaniem i wysiłkiem.
>

Tak sobie pomyślałam: z kim ja rozmawiam? komu się tłumaczę? - z osobami,
które zazdroszczą, że komuś się chce coś robić?
Praca nie jest reglamentowana - możesz i Ty; np być bibliotekarką,
tłumaczem przysięgłym po godzinach, a w nocy robić na drutach koronki.
Czemu tego nie robisz? //retoryczne



--
XL
napisał/a: ~medea 2011-09-19 16:09
W dniu 2011-09-19 15:53, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:16:53 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-18 20:19, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:57:02 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> To jest konsekwencja takiej postawy, w której dba się bardziej o formę,
>>>> niż o treść. Podobnie rzecz ma się z pracą na kilku etatach,
>>> ?
>>>
>>>
>>>> korzystaniem z dotacji
>>> ?
>>>
>>>
>>>> itd. itp. - formalnie wszystko niby czyste, ale
>>>> jednak coś zgrzyta.
>>>>
>>> Tylko tym, którym się nie chce pracować.
>> Nie. Tylko tym, którym praca kojarzy się z zaangażowaniem i wysiłkiem.
>>
> Pijesz do mojego Teścia, jak rozumiem.

???

Nie. Odpowiadam na Twoją insynuację.
Nie mam pojęcia o Twoim teściu.

Ewa
napisał/a: ~medea 2011-09-19 16:16
W dniu 2011-09-19 16:07, Ikselka pisze:
>
> Tak sobie pomyślałam: z kim ja rozmawiam? komu się tłumaczę?

Ależ nikt nie oczekuje Twoich tłumaczeń. SAMA atakujesz, to dostajesz
odpowiedź. Czemu się dziwisz?

> - z osobami,
> które zazdroszczą, że komuś się chce coś robić?
> Praca nie jest reglamentowana - możesz i Ty; np być bibliotekarką,
> tłumaczem przysięgłym po godzinach, a w nocy robić na drutach koronki.
> Czemu tego nie robisz? //retoryczne

Bo lubię spać do 12:00? ;-P

Ewa
napisał/a: ~medea 2011-09-19 16:23
W dniu 2011-09-19 15:53, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:23:25 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-18 13:10, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 08:23:01 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2011-09-17 00:46, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 00:33:05 +0200, Aicha napisał(a):
>>>>>> W dniu 2011-09-17 00:07, Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>>>>>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>>>>>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>>>>>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>>>>>
>>>>>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>>>>> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
>>>>> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
>>>> Malujesz się?
>>> Owszem, dyskretnie. Wąsów sobie też nie dojklejam, ani tresek nie wpinam.
>> Niby-mleko też nie udaje coca coli.
>>
> Komentarz bez sensu.

Nic na to nie poradzę, że coś dzisiaj nie nadążasz.

Ewa
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 16:52
Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:09:26 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 15:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:16:53 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-09-18 20:19, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:57:02 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> To jest konsekwencja takiej postawy, w której dba się bardziej o formę,
>>>>> niż o treść. Podobnie rzecz ma się z pracą na kilku etatach,
>>>> ?
>>>>
>>>>
>>>>> korzystaniem z dotacji
>>>> ?
>>>>
>>>>
>>>>> itd. itp. - formalnie wszystko niby czyste, ale
>>>>> jednak coś zgrzyta.
>>>>>
>>>> Tylko tym, którym się nie chce pracować.
>>> Nie. Tylko tym, którym praca kojarzy się z zaangażowaniem i wysiłkiem.
>>>
>> Pijesz do mojego Teścia, jak rozumiem.
>
> ???
>
> Nie. Odpowiadam na Twoją insynuację.
> Nie mam pojęcia o Twoim teściu.
>
> Ewa

Masz, poniewaz brałas kiedyś udzuał w rozmowie, w której o nim wspomniałam.
razem z Paulinką - jak mi się zdaje.
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2011-09-19 16:53
Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:16:05 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-09-19 16:07, Ikselka pisze:
>>
>> Tak sobie pomyślałam: z kim ja rozmawiam? komu się tłumaczę?
>
> Ależ nikt nie oczekuje Twoich tłumaczeń. SAMA atakujesz, to dostajesz
> odpowiedź. Czemu się dziwisz?
>
>> - z osobami,
>> które zazdroszczą, że komuś się chce coś robić?
>> Praca nie jest reglamentowana - możesz i Ty; np być bibliotekarką,
>> tłumaczem przysięgłym po godzinach, a w nocy robić na drutach koronki.
>> Czemu tego nie robisz? //retoryczne
>
> Bo lubię spać do 12:00? ;-P
>

Zapewne w nocy też śpisz. Ja nie.


--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-09-19 17:02
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:09:26 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-19 15:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 19 Sep 2011 13:16:53 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-09-18 20:19, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 18 Sep 2011 16:57:02 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> To jest konsekwencja takiej postawy, w której dba się bardziej o formę,
>>>>>> niż o treść. Podobnie rzecz ma się z pracą na kilku etatach,
>>>>> ?
>>>>>
>>>>>
>>>>>> korzystaniem z dotacji
>>>>> ?
>>>>>
>>>>>
>>>>>> itd. itp. - formalnie wszystko niby czyste, ale
>>>>>> jednak coś zgrzyta.
>>>>>>
>>>>> Tylko tym, którym się nie chce pracować.
>>>> Nie. Tylko tym, którym praca kojarzy się z zaangażowaniem i wysiłkiem.
>>>>
>>> Pijesz do mojego Teścia, jak rozumiem.
>> ???
>>
>> Nie. Odpowiadam na Twoją insynuację.
>> Nie mam pojęcia o Twoim teściu.

> Masz, poniewaz brałas kiedyś udzuał w rozmowie, w której o nim wspomniałam.
> razem z Paulinką - jak mi się zdaje.

Nie wydaje mi się, żeby chodziło w tamtej rozmowie konkretnie o Twojego
teścia. Bardziej o fakt fizycznej niemożliwości podjęcia pracy w
wymiarze np 3 etatów jednocześnie.

--

Paulinka
napisał/a: ~Rafał Maszkowski 2011-09-19 17:42
In pl.soc.dzieci Aicha wrote:
> W dniu 2011-09-17 00:46, Ikselka pisze:
>>>> http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,10655,uwaga_to_mleko_nie_jest_prawdziwe.html
>>> Ale to nie mleko, tylko napój UHT. Nigdzie na kartonie nie ma nazwy
>>> "mleko" (jako oznaczenie produktu), więc do to za oszustwo? Okulary w
>>> garść i czytać, czytać, czytać :)
>>> (skład na opakowaniach, ofkoz)
>> "A opakowanie istotnie na pierwszy rzut oka wygląda jak karton mleka. Jest
>> fotografia łąki, jest szklanka białego napoju - które co przywodzi na myśl?
>> Mleko właśnie. Ba, jest nawet w rogu wizerunek głowy krowy! Są napisy
>> identyczne jak na mleku - ,,UHT" (to metoda błyskawicznej sterylizacji,
>> która zabija mikroby) i jest liczba 3,2% - tyle tłuszczu ma mleko pełne, a
>> ,,Łąkowe" ma tyle tłuszczu... roślinnego!"
>> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
> Ale nie ma napisu MLEKO. Umiejętność myślenia, oprócz czytania, jak
> widać też się przydaje, bo na peranalogiach można się przejechać.
> Ja wczoraj chciałam kupić Jabłko 100%, stojące obok soku pomarańczowego
> 100%, ale okazało się napojem, więc nie kupiłam :)))
> A wiesz, że jest "Wiejskie" i "Wiejskie Ekstra"? To pierwsze jest miksem
> - "Jak to? Miks wiejskie"? To niegramatycznie! :P",
> a to drugie - prawdziwym masłem. I WYGLĄDAJĄ IDENTYCZNIE! - oprócz tych
> 5 literek.
> Kolejny producent - oszust? Czy tylko klienci nieuważni, nieczytający,
> niemyślący / kupujący co tańsze, bo kasy brak?

"Wiejskie Ekstra" też nie za gramatyczne, niejasne i z nadużyciem
wielkich liter. "Jabłko 100%" - zupełnie bez sensu, bo to nie jabłko,
tylko jakiś płyn. No i "1 L" na opakowaniach mleka, tego prawdziwego. A
miała być ustawa wymuszająca opisy po polsku...

Jakiś czas temu zwróciłem uwagę na to jak ludzi pieczołowicie oglądają
kostki masła, tak jak ja. Ostatnio chyba mniej, bo już mniej więcej
wiadomo, które jest oszukane, a które prawdziwe. Chyba, że zaczną
oszukiwać inaczej. Tylko dlaczego sklepy kładą w jdnym miejscu zupełnie
różne produkty? Czy zarabiają lepiej na tych fałszywych?

R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
napisał/a: ~medea 2011-09-19 18:05
W dniu 2011-09-19 16:52, Ikselka pisze:
>
> Masz, poniewaz brałas kiedyś udzuał w rozmowie, w której o nim wspomniałam.
> razem z Paulinką - jak mi się zdaje.

Chyba nie wydaje Ci się jednakowoż, że w każdej rozmowie, o każdej porze
dnia i roku mam ciągle na uwadze fakty z życia Twojego i Twoich
bliskich? Zbytni egocentryzm z Twojej strony, zaręczam.
Jeżeli nawet piłam do jakiejś wcześniejszej dyskusji, to raczej do jej
ogólnych założeń, o Twoim teściu nawet nie pomyślałam.

Ewa
napisał/a: ~medea 2011-09-19 18:07
W dniu 2011-09-19 16:53, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 19 Sep 2011 16:16:05 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-09-19 16:07, Ikselka pisze:
>>> Tak sobie pomyślałam: z kim ja rozmawiam? komu się tłumaczę?
>> Ależ nikt nie oczekuje Twoich tłumaczeń. SAMA atakujesz, to dostajesz
>> odpowiedź. Czemu się dziwisz?
>>
>>> - z osobami,
>>> które zazdroszczą, że komuś się chce coś robić?
>>> Praca nie jest reglamentowana - możesz i Ty; np być bibliotekarką,
>>> tłumaczem przysięgłym po godzinach, a w nocy robić na drutach koronki.
>>> Czemu tego nie robisz? //retoryczne
>> Bo lubię spać do 12:00? ;-P
>>
> Zapewne w nocy też śpisz.

Oczywiście.

> Ja nie.

Przykro mi. Może powinnaś zatem skorzystać z czyjejś pomocy?

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2011-09-19 18:55
W dniu 2011-09-19 17:42, Rafał Maszkowski pisze:

>>> I jest nawet napis ŁĄKOWE. To rodzaj NIJAKI. Jak MLEKO.
>> Ale nie ma napisu MLEKO. Umiejętność myślenia, oprócz czytania, jak
>> widać też się przydaje, bo na peranalogiach można się przejechać.
>> Ja wczoraj chciałam kupić Jabłko 100%, stojące obok soku pomarańczowego
>> 100%, ale okazało się napojem, więc nie kupiłam :)))
>> A wiesz, że jest "Wiejskie" i "Wiejskie Ekstra"? To pierwsze jest miksem
>> - "Jak to? Miks wiejskie"? To niegramatycznie! :P",
>> a to drugie - prawdziwym masłem. I WYGLĄDAJĄ IDENTYCZNIE! - oprócz tych
>> 5 literek.
>> Kolejny producent - oszust? Czy tylko klienci nieuważni, nieczytający,
>> niemyślący / kupujący co tańsze, bo kasy brak?
>
> "Wiejskie Ekstra" też nie za gramatyczne, niejasne i z nadużyciem
> wielkich liter.

Miała być całość capslockiem :) W materiale poglądowym (OSM Koło - z
domkiem wśród pól) jest jeszcze ciekawiej:
http://www.google.com/search?hl=pl&q=mas%C5%82o+wiejskie&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&biw=1264&bih=578
- WIEJSKIE, MASŁO WIEJSKIE EKSTRA i WIEJSKIE, a mniejszymi Bez dodatku
tłuszczu roślinnego.
A zajrzawszy na stronę producenta zgłupiałam już całkiem ;)
http://www.osmkolo.pl/ma.html - Kto zjadł 9% tłuszczu i czym go zastąpił? :D
W smaku w każdym razie toto jest margaryniaste, a cenę ma bardziej
maślaną. Raz się nabrałam, kupując przy ladzie.
A tu wyjątkowa perfidia: http://www.osmkolo.pl/maslo.html (ale ile to
minimum wynosi, to już nie piszą).

> "Jabłko 100%" - zupełnie bez sensu, bo to nie jabłko,
> tylko jakiś płyn. No i "1 L" na opakowaniach mleka, tego prawdziwego. A
> miała być ustawa wymuszająca opisy po polsku...

Ustawa i owszem jest, ale cóż z tego... Dobrze, że w ozach nie podają.

> Jakiś czas temu zwróciłem uwagę na to jak ludzi pieczołowicie oglądają
> kostki masła, tak jak ja. Ostatnio chyba mniej, bo już mniej więcej
> wiadomo, które jest oszukane, a które prawdziwe.

Czyli jednak da się nie zostać oszukanym.

> Chyba, że zaczną
> oszukiwać inaczej. Tylko dlaczego sklepy kładą w jdnym miejscu zupełnie
> różne produkty? Czy zarabiają lepiej na tych fałszywych?

Pojęcia nie mam. Być może - w końcu tańsze.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku