mięso_z_markietu_-_'sztywne'
napisał/a:
~lamia"
2012-04-07 18:55
zdarzyło mi się dwa razy (dość wyjątkowo) zakupić filet kurczaka w
markecie - taki na tacce:
Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś kurczęcia
jest 'lejąca się w ręku' (no przynjamniej wiotka) - a te tackowe było
sztywne jak nie z złapać. Coś oni robią z tym mięsem? Myslałam że jest
podmrożone - ale nie, na drugi dzień z lodówki było takie samo.
może to oczywiście nic nie znaczyć ..... ..
markecie - taki na tacce:
Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś kurczęcia
jest 'lejąca się w ręku' (no przynjamniej wiotka) - a te tackowe było
sztywne jak nie z złapać. Coś oni robią z tym mięsem? Myslałam że jest
podmrożone - ale nie, na drugi dzień z lodówki było takie samo.
może to oczywiście nic nie znaczyć ..... ..
napisał/a:
~Dariusz_K._Ładziak
2012-04-07 19:03
Użytkownik lamia napisał:
> zdarzyło mi się dwa razy (dość wyjątkowo) zakupić filet kurczaka w
> markecie - taki na tacce:
> Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś
> kurczęcia jest 'lejąca się w ręku' (no przynjamniej wiotka) - a te
> tackowe było sztywne jak nie z złapać. Coś oni robią z tym mięsem?
> Myslałam że jest podmrożone - ale nie, na drugi dzień z lodówki było
> takie samo.
Po dwóch moczeniach w podchlorynie sodu (d. Bielinka, obecnie
Domestos...) każde mięso będzie sztywne.
--
Darek
> zdarzyło mi się dwa razy (dość wyjątkowo) zakupić filet kurczaka w
> markecie - taki na tacce:
> Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś
> kurczęcia jest 'lejąca się w ręku' (no przynjamniej wiotka) - a te
> tackowe było sztywne jak nie z złapać. Coś oni robią z tym mięsem?
> Myslałam że jest podmrożone - ale nie, na drugi dzień z lodówki było
> takie samo.
Po dwóch moczeniach w podchlorynie sodu (d. Bielinka, obecnie
Domestos...) każde mięso będzie sztywne.
--
Darek
napisał/a:
~lamia"
2012-04-07 19:10
""Dariusz K. Ładziak"" wrote in message
> Po dwóch moczeniach w podchlorynie sodu (d. Bielinka, obecnie
o KURCZĘ !
:/
> Po dwóch moczeniach w podchlorynie sodu (d. Bielinka, obecnie
o KURCZĘ !
:/
napisał/a:
~Stokrotka"
2012-04-08 22:05
> zdarzyło mi się dwa razy (dość wyjątkowo) zakupić filet kurczaka w
> markecie - taki na tacce:
> Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś
> kurczęcia jest 'lejąca się w ręku' (no przynjamniej wiotka) - a te tackowe
> było sztywne jak nie z złapać. Coś oni robią z tym mięsem? Myslałam że
> jest podmrożone - ale nie, na drugi dzień z lodówki było takie samo.
Nigdy takiej nie kupuję, ale może miąło nie wykrojoną hżąstkę pszy mostku?
--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a:
~serwessa"
2012-04-09 10:34
Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
> nie wykrojoną hżąstkę pszy mostku?
padłam! ;) hżąstka mnie rozczula. ale czemu właściwie nie hżonztka?
napisał/a:
~KRZYZAK
2012-04-25 01:06
Dnia Sat, 7 Apr 2012 18:55:23 +0200, lamia napisał(a):
> Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś kurczęcia
> jest 'lejąca się w ręku'
Nieprawda. Mieso swiezo ubitego kuraka jest dosc sprezyste, przyjemne w
dotyku, przekroj suchy. W zadnym wypadku lejace.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
> Zwróciło moją uwagę, że mięso jest sztywne, normalnie świeża pierś kurczęcia
> jest 'lejąca się w ręku'
Nieprawda. Mieso swiezo ubitego kuraka jest dosc sprezyste, przyjemne w
dotyku, przekroj suchy. W zadnym wypadku lejace.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)