Miejsca przyjazne mamie i dziecku

napisał/a: Klusia 2009-05-24 14:59
Wszystkie mamy spędzają dużo czasu ze swoimi dziećmi, nawet wtedy gdy mają go mało.
Gdy mąż/partner pracuje my zmagamy się z codziennymi zakupami, sprawunkami często zabierając ze sobą dziecko. I tu rodzą się pytania:

Jakie miejsca w swoim mieście możecie zaliczyć do przyjaznych mamie z wózkiem a jakie nie?
Gdzie łatwo się poruszać z małym dzieckiem?
Wpisujcie konkretne sklepy, centra handlowe przystosowane dla rodzin z dziećmi, miejsca gdzie będziemy czuć się z maluchem komfortowo a gdzie nie?
napisał/a: Klusia 2009-05-29 13:34
Zacznę jako pierwsza:
Jako że mieszkam w Warszawie to wiadomo że większość miejsc odwiedzam po uprzednim dojedźcie samochodem albo autobusem.

Dla mnie bardzo fajnie przystosowany dla mam i dzieci jest szpital na Niekłańskiej- ale tylko dolna część tzn przychodnia. Są pokoje dla matki i dziecka, jest szatnia i prócz kurtek można przechować tam wózek.

Natomiast sam szpital, gdzie leżą chore dzieci- już nie jest taki fajny. Oddział ubogi w toalety, jedna jest tylko, prysznic do 18 zamykany potem na klucz, pokoi dla matek aby nocowały z dziećmi jest jak na lekarstwo-wszystkie zresztą płatne. Jak chce się być przy dziecku cały czas to trzeba spać na podłodze. Za mało pielęgniarek na zmianie, nie nadążają z karmieniem i przewijaniem dzieci którymi rodzice się nie zajmują.
Ogólnie opieka medyczna na plus, leki i kroplówki podawane na czas.


Centrum Blue City,

w porządku, pokoje dla mam z dzieckiem też są - tzn takie toalety. Windy jeźdżą, nie ma tylko schodów ruchomych całkiem płaskich- są tylko te ze stopniami. Łatwo można się poruszać wózkiem, można wjechać do każdego sklepu.


Sklep Eco w Zbąszyniu/ woj. poznańskie/70km od Poznania.

Wjazd w porządku i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt,że przy wejściu wisi plakietka że NIE WOLNO wjeżdżać z wózkami z dzieckiem! jest całkowity zakaz wózków na terenie sklepu. To ja się pytam jak mam zrobić zakupy ?a co mają zrobić samotne matki?Tak się zdenerwowałam bo jedna z ekspedientek zwróciła mi uwagę że jestem z wózkiem/wtedy jeszcze z gondolą/ że zapytałam z pretensją w głosie - to co ? mam zostawić dziecko na ULICY? a ona na to że nie wie i że takie są przepisy, MASAKRA.
także uważajcie w tym sklepie...
napisał/a: Agata257 2011-06-02 11:54
Fajnie, że znalazłam taki wątek. Zdecydowanie za mało mówi się o miejscach przyjaznych mamie i dziecku. Powinno się zwrócić uwagę, na jakie problemy natrafiamy np.wychodząc na miasto-brak pokojów dla mamy i dziecka, gdzie można by swobodnie nakarmić lub przewinąć maleństwo. Już nie wspomnę o wtarganiu wózka po tych wysokich schodach w autobusach czy tramwajach :/ Czy tylko ja mam takie odczucia :) ?
napisał/a: camille 2011-06-02 22:59
Agata257 napisal(a):Czy tylko ja mam takie odczucia
Nie sądzę... to bolączka wielu mam.
Mieszkam w Krakowie, dużo jeżdżę tramwajami (paliwo ) i ograniczam się do dwóch linii!! na szczęście ode mnie jedzie tramwaj nr 8 - jeden z nielicznych które są niskopodłogowe-zawsze! większość to stare rupiecie do których nie mam jak wsiąść jeżeli ktoś mi nie pomoże, a że mam wózek 3-kołowy to większość osób nie wie jak go chwycić , często ktoś chce pomóc a stawia go tak że cudem unikam przewrócenia...
poza tym urzędy... ostatnio bardzo często jestem w urzędach, nie ma tam wcale miejsc gdzie można by przewinać czy nakarmić dziecko, jak robię to na krzesełku patrzą na mnie jak na kosmitę!
w zasadzie z takimi miejscami spotkałam się tylko w sklepach dla dzieci w centrach handlowych, w centrum miasta powinny być dostępne takie punkty gdzie matki mogłyby się zając swoim maluchem nie pokazując jego pupy całemu światu, ale pewnie poczekamy na to jeszcze ze 100 lat!